Daily Archives 22 listopada 2012

Pamięć absolutna (2012)

22 listopada 2012 Film  7 komentarzy

źródło: http://www.containsmoderateperil.com/total-recall-2012/


Czym jest pamięć? Jak podaje ciocia Wikipedia, to: zdolność do rejestrowania i ponownego przywoływania wrażeń zmysłowych, skojarzeń, informacji, występująca u ludzi, niektórych zwierząt i w komputerach. W każdym z tych przypadków proces zapamiętywania ma całkowicie inne podłoże fizyczne oraz podlega badaniom naukowym w oparciu o różne zestawy pojęć. Tyle teorii. A co na ten temat sądzą twórcy megaprodukcji z Colinem Farrellem w roli głównej? Zapraszam do zapoznania się z recenzją filmu Pamięć absolutna.


Czytaj dalej

Anioły spełniające życzenia

22 listopada 2012 Dla domuDodatki  83 komentarzy


Przyleciały do mnie wprost z Piernikowa, gdzie wiernie kibicowały swojej drużynie na Moto Arenie. Pogłaskały skrzydłami pomnik Kopernika, sprawdziły kąt nachylenia Krzywej Wieży i wygładziły wzburzony nurt niespokojnej Wisły. Wyfrunęły z miasta aniołów, kierując się w głąb Kujaw. W końcu dotarły do moich rąk, szepcząc, iż chciałyby znaleźć nowe domy.


Czy wśród moich czytelników znajdą się trzy osoby, które przygarną te (nie tylko) bożonarodzeniowe symbole?
KONKURS

Czytaj dalej

Chleb z otrębami

22 listopada 2012 Kuchnia  5 komentarzy

Są efektem ubocznym procesu przemiału ziaren zbóż. Można je wykorzystać do sporządzenia domowych kosmetyków, zastąpić nimi tradycyjną panierkę, dodać do lodów, spożywać jako przekąskę (zwłaszcza, gdy trafią nam się w wersji prażonej). Otręby owsiane prócz solidnej dawki błonnika, tłuszczu, białka i witamin korzystnie wpłyną na nasze zdrowie, obniżając ciśnienie krwi, stężenie cholesterolu, poprawiając trawienie i przeciwdziałają miażdżycy.


Swoją paczuszkę otrąb owsianych i pszennych Sante wykorzystałam między innymi do wypieku domowego chleba.



Czytaj dalej

Kule godne pożądania

22 listopada 2012 Dodatki  8 komentarzy

Oklejony złotą taśmą głośnik wypluwał z siebie dźwięki przeboju ostatnich tygodni. Z każdym źle ustawionym basem drżał tak przekonująco, iż obawiałam się, że zaraz upadnie na podłogę. Zza stolika ustawionego w kącie sali, spoglądała na mnie szczupła blondynka. Z powodu burzy nieokrzesanych loków, które łagodziły ostre rysy jej twarzy, przypominała mi Carrie Bradshaw z pierwszego sezonu ,,Seksu w wielkim mieście”. Mogłabym nawet obdarzyć ją pełnym zakłopotania uśmiechem, ale było w niej coś tak niepokojącego, co skutecznie zamrażało wyraz mojej twarzy.


W pewnej chwili winą za zaistniałą sytuację zaczęłam obarczać swoją dopasowaną sukienkę. Czerń była dla mnie wyjątkowo łaskawa, a w połączeniu z materiałem, którego nazwy nie potrafiłam sobie teraz przypomnieć, stanowiła pokusę dla płci przeciwnej i właśnie identyczne, karcące spojrzenia innych kobiet. Moja dłoń w obronnym geście dotknęła ciężkiego naszyjnika, próbując mnie przekonać, że właśnie tej nocy zadziała niczym przynoszący szczęście amulet.



Czytaj dalej