Monthly Archives Listopad 2016

Antystresowe gniotki

18 listopada 2016 Dla dzieckaDodatkiZabawy z dzieckiem  Brak komentarzy

Gotowe można nabyć za dwa złote z groszami.


To nie majątek, ale po co od razu wyciągać dłoń po coś, co można niewielkim kosztem i nakładem pracy samemu przygotować? Zwłaszcza, gdy nasza pociecha snuje się po domu, szukając zajęcia, podczas gdy w kuchni piętrzy się stos naczyń do umycia, góra prania do wyprasowania.


Wystarczy zaopatrzyć pociechę w niezbędne akcesoria, pokazać w jaki sposób może nadać znanym rzeczom nowe oblicze i z czystym sumieniem wrócić do wykonywania codziennych obowiązków. Rezolutne dziecko nie dozna uszczerbku na zdrowiu podczas samodzielnej zabawy, co najwyżej pozostawi po sobie podłogę i stół ubrudzony białym składnikiem gadżetu.


Oto antystresowe gniotki. Już samo ich wykonanie działa uspokajająco ;)


 antystresowy gniotek

Czytaj dalej

CHICHOTNIK czyli księga śmiechu i uśmiechu. AKCJA: RODZICE CZYTAJĄ, DZIECI SŁUCHAJĄ

17 listopada 2016 Dla dzieckaKsiążka  Brak komentarzy

Chichotnik czyli księga śmiechu i uśmiechu


Czy jest sens po raz kolejny wydawać szlagiery dziecięcej literatury?


Kiedy forma, jaką nada się książce, potrafi w pozytywny sposób zaskoczyć czytelnika, sprawić, by na nowo odkrył zaklęte w wersach słowa i skonfrontował własne wyobrażenia z cudzą interpretacją, jest to jak najbardziej uzasadnione działanie.


Jeśli odczuwacie ewidentny brak pozytywnych doznań, szukacie sposobu na poprawę nastroju Chichotnik okaże się przepustką do świata rymowanych żartów.


 Rodzice czytają dzieci słuchają

Czytaj dalej

November 9

16 listopada 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

- Znalazłam faceta! Ucieleśnienie moich marzeń.


- Niemożliwe, opowiadaj!


- Grzeszy inteligencją, rozbraja poczuciem humoru. Sprawia, że każdy mój defekt czyni mnie piękniejszą oraz silniejszą. Jego słowa motywują do działania. Nie muszę już nikomu udowadniać tego ile jestem warta. Wystarczy, że odhaczam kolejne zadania, dzięki którym staję się lepszym człowiekiem. Nie wstydzę się z nim kochać przy włączonym świetle. Nie peszy mnie sposób, w jaki reaguje moje ciało na jego dotyk. SZCZĘŚCIE przestało być abstrakcyjną definicją, zaczerpniętą ze słownika.


- W jakich okolicznościach się poznaliście?


- Odkryłam go na 23. stronie najnowszej powieści ulubionej autorki. I nie chcę skończyć czytać…


 Colleen Hoover November 9

Czytaj dalej

KLIXI MIXI. Mała rzecz, spore możliwości

15 listopada 2016 Dla dzieckaDodatkiZabawy z dzieckiem  2 komentarzy

Klixi Mixi


Miałam ogromny problem ze znalezieniem polskiego odpowiednika nazwy KLIXI MIXI. Nie dziwi mnie fakt, że dystrybutor nie podjął decyzji o użyciu innego, adekwatnego do języka funkcjonującego w naszym kraju, określenia.  Przyznajcie sami ,,Zestawy Kreatywny Do Tworzenia Figurek, Elementów Wyposażenia, Biżuterii, Roślin i Zwierząt” brzmi zbyt oficjalnie. I chociaż zdradza charakter przedmiotów, bardziej adekwatnym, chwytliwym rozwiązaniem okaże się wspomniane KLIXI MIXI. Nawiązuje nie tylko do odgłosu, towarzyszącego łączeniu elementów, jak również informuje o różnych możliwościach ich zastosowania.


Nasza przygoda z opisywanym produktem rozpoczęła się od niewielkiego opakowania, na które przez przypadek zwróciłam uwagę w sklepie. Nie przeczuwałam, że córce aż tak bardzo przypadnie do gustu, iż będę musiała dokupić kolejny, tym razem większy zestaw.


Moi Drodzy, oto kolejny pretekst do tego, by rozruszać szare komórki, wprawić w ruch palce i bez względu na wiek czy nawet płeć przekroczyć próg świata beztroskiej aczkolwiek produktywnej zabawy.


 

Czytaj dalej

,,Czasami jabłko pada bardzo daleko od jabłoni”. PAX

14 listopada 2016 BohaterowieDla dzieckaKsiążka  Brak komentarzy

Patrząc na okładkę książki, moja sześcioletnia córka zapytała czy Pax nawiązuje do treści bądź stanowi nowe wydanie Małego Księcia. Nie zdawała sobie sprawy z tego, jak bliskie prawdy i jednocześnie odległe są jej skojarzenia. Nie myślcie jednak, że Sara Pennypacker postanowiła ogrzać się w blasku sławy światowego bestsellera. Choć nie można pominąć ewidentnej inspiracji, motyw przyjaźni lisa i jego chłopca stanowi odrębną historię.


Oto opowieść o uczuciach, które człowiek przypisuje własnej rasie, a tymczasem nie są one obce czworonożnym mieszkańcom lasu. To uchwycone na stronach powieści wzruszenie, ściskające gardło, wywołujące mimowolny potok łez, wyrzuty sumienia oraz pragnienie odnalezienia kogoś, kto nas oswoi, będzie chronić przed złem, przygotuje do życia i umożliwi samodzielną egzystencję.


 Pax Sara Pennypacker

Czytaj dalej

Zagraj ze mną w NERVE

10 listopada 2016 Film  Brak komentarzy

Miałam kiedyś znajomą, za wszelką cenę pragnącą zdobyć popularność. Marzyła jej się sława i idące z nią w parze profity. Zaliczała się do grona osób prowadzących bujne życie towarzyskie. Jednak w odróżnieniu od przeciętnych zjadaczy chleba, budowała związki wyłącznie z internautami. Być może to kompleksy związane z brakiem prawdziwych przyjaciół, albo wręcz przeciwnie- wybujałe ego, sprawiły, iż owa dziewczyna żyła przed ekranem monitora. Należała do społeczności blogerów, w której czuła się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Ilość lajków pod postem stanowiła wyznacznik jej dobrego samopoczucia, liczba komentarzy zaś utwierdzała ją w przekonaniu o tym, jak bardzo jest wyjątkowa.


Pomiędzy wirtualną rzeczywistością, a namacalnym życiem przebiega cienka granica. Łatwo jest zatracić się w przybieraniu nowej tożsamości, odgrywaniu roli fajnego, godnego poznania człowieka. Wypowiedzi fanów (a także przeciwników) stanowią doskonałą motywację do działania i nieustannego udowadniania swojej wartości. Jednakże dobra passa może szybko stać się przeszłością, kiedy na poligonie portali społecznościowych pojawi się świeża krew, wzbudzająca większe zainteresowanie.


W takiej sytuacji pozostaje podnieść rękawicę i przystąpić do pojedynku o utrzymanie popularności lub przebicie rywala. Można także opuścić ring, wyciągając odpowiednie wnioski, lub skupić się na dotychczasowym działaniu.


Do czego może prowadzić wycenianie jednostki?


 Nerve 1

Czytaj dalej

Moje serce i inne czarne dziury

9 listopada 2016 Książka  Brak komentarzy

Patrząc na w połowie pełną szklankę, dostrzegasz jedynie naczynie, po które nie warto wyciągać dłoni. Nawet jeśli usychasz z pragnienia. Staje się bezwartościowym przedmiotem, chociaż wypełnia je coś, dzięki czemu Twój organizm dalej funkcjonuje.


Sprawy, które kiedyś zaprzątały Twoją głowę, godne zaufania osoby, dobra materialne, to, co przepędzało smutek z twarzy, nie tyle zeszły na dalszy plan, co straciły jakiekolwiek znaczenie.


Mechanicznie, od niechcenia otwierasz usta, by zaczerpnąć powietrza. Najchętniej nie opuszczałabyś swojej strefy komfortu, a raczej miejsca, stwarzającego szerokie pole do rozmyślań.


Twoja uwaga skupia się wokół jednego tematu.


Krew, płynąca w żyłach, sprawia Ci ból. Czujesz swędzenie w okolicy nadgarstków. Skóra aż prosi o to, by ją energicznie podrapać. Kąciki ust pozostają nieruchome. Zapomniały już jak to jest unosić się ku górze, tworząc coś przeciwnego do grymasu. Odczuwasz wszechogarniający smutek, bezsens istnienia. Nie kwestionujesz bytu samego w sobie. Ty po prostu nie chcesz już dźwigać ciężaru kolejnego dnia.


Zaczynasz szukać sposobu na to, by odejść. Ostatecznie. Niezaprzeczalnie. Definitywnie. Najlepiej szybko, z gwarancją osamotnienia w decydującym momencie, z pewnością tego, że nie skończysz jako kaleka, bacznie obserwowana i oceniana przez specjalistów.


Nie potrzebujesz widowni ani ocalenia.


Od tragicznego finału dzieli Cię zaledwie krok. Boisz się, że stchórzysz. Zaczynasz szukać kogoś, kto solidaryzuje się w uczuciach i przekonaniach. Potrzebujesz partnera do samobójstwa…


Co jeśli Twój towarzysz zmieni zdanie, zapragnie na nowo żyć, wycofa się i zechce przeciągnąć Cię na swoją stronę? Pozwolisz się uleczyć? Zaniechasz upragnionego czynu? A może odejdziesz w samotności?


Jak żyć, kiedy dusza wyrywa się ku śmierci?


 Moje serce i inne czarne dziury Jasmine Warga

Czytaj dalej

Patyczkowe laleczki

8 listopada 2016 Dla dzieckaDodatkiZabawy z dzieckiem  Brak komentarzy

Cieszy mnie fakt, że mimo presji rówieśników, wszechobecnych reklam, nakłaniających młodych konsumentów do naciągania rodziców na kolejne modne gadżety, moja córka potrafi docenić urok własnoręcznie przygotowanych zabawek. Może nie są tak ładne, perfekcyjnie wykonane, jak te, które opuściły fabryczną taśmę, a jednak zachęcają do działania rezolutnego żaka.


Patyczkowe laleczki, które przygotowała Nadia, można wykorzystać jako aktorów w domowym teatrzyku. Świetnie sprawdzą się podczas odtwarzania ról bohaterów z ulubionych baśni i opowieści. Wieczorem, przy odpowiednim oświetleniu, ich cienie stworzą magiczny klimat na ścianach dziecięcego pokoju.


laleczki z patyków


Czytaj dalej

Ach śpij, Kochanie… ,,Pożeracz snów”

7 listopada 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Nie zamykaj oczu, czuwaj.


Nie pozwól się zwieść miękkiej poduszce, kołdrze oferującej ciepłe zapomnienie. Łóżko nie jest Twoim sprzymierzeńcem.


Gdy już ogarnie Cię zmęczenie, walcz.


Noc nie przyniesie ukojenia, dzień zirytuje natłokiem zdarzeń.


On już z daleka wyczuje, sen, obejmujący Twe ramiona. Skosztuje odrobinę, poznając charakter bezwiednych marzeń. Przeniknie do sedna historii, podsłuchując rozmowy bohaterów. Może nawet zamieni się z nimi rolami. Będzie się delektował irracjonalną opowieścią, która wyszła spod pióra młodzieńczego umysłu. Nakarmi się Tobą. Wysuszy Cię z ostatniej sennej kropli, aż dosięgnie dna- bolesnej porażki wyobraźni.


Kiedy już poznasz prawdę o jego naturze, nadal zechcesz go bronić przed tym, co go kreuje, umacnia i od nowa stwarza?


 Pożeracz snów Bettina Belitz

Czytaj dalej

Lakierowe nowości od Wibo i Lovely

4 listopada 2016 DodatkiKosmetyki  Brak komentarzy

Masz jesienną chandrę i szukasz sposobu na poprawę nastroju? Pomaluj sobie paznokcie! Banał? Ale jakże skuteczny.


Akurat udało mi się trafić na dostawę kosmetyków w Rossmannie. Pracownica drogerii dopiero rozkładała produkty do makijażu, które cierpliwie czekały na swój półkowy debiut. Oczywiście o mnie nie można było tego powiedzieć. Bardzo starałam się nie wywierać presji na sympatycznej dziewczynie i nie popędzać jej w pracy. Szwendając się po sklepie, kątem oka sprawdzałam czy produkty, po które przyjechałam, trafiły już na właściwe miejsce.


Spośród nowości Wibo i Lovely udało mi się upolować lakiery z efektem płynnego metalu, wrzosowe holo oraz top coat z holograficzną tęczą, a także widoczne, niegdyś wspomniane nowe kolory ,,żeli".


 Nowości od Wibo i Lovely

Czytaj dalej