Kategoria Dla dziecka

Wiosna, wiosna! Wiosno, gdzie jesteś?

21 marca 2013 Dla dzieckaKsiążka  10 komentarzy

Tę literacką propozycję z powodzeniem mogą wykorzystać rodzice, których pociechy zaczynają samodzielnie czytać. Wielkie kłopoty to interesujący materiał zarówno dla miłośników dzikiej przyrody jak i bacznych obserwatorów, zmieniających się pór roku. Wszak winowajczynią tytułowego zamieszania jest wiosna oraz zjawiska poprzedzające jej przybycie. Niespodziewana zmiana aury wywołuje w mieszkańcach lasu potrzebę działania, którego przejawem jest wielka narada.


DSC_0054


Czytaj dalej

Historia pewnej pufy

18 marca 2013 Dla domuDla dzieckaDodatki  11 komentarzy

Zmierzałam przed siebie długą, ograniczoną szarym murem promenadą. Tuż za nią spokojnie przemieszczała się rzeka, zraniona tysiącami kawałków wciąż obecnego lodu. Na pobliskim moście grupa podekscytowanych dzieciaków nieudolnie tworzyła swoje pierwsze graffiti. Artystyczne bohomazy przyćmiewały swą brzydotą zabytkową nadwodną konstrukcję. Ciekawiło mnie czy tak naprawdę byli zadowoleni ze swego dzieła. Na przekór pogodzie, która wytoczyła przeciwko mnie najcięższe działa, mijałam znajomą trasę, mając przed oczami kubek gorącej kawy ze sporą dawką cynamonu.


W mojej pracowni panował nadmiar ciszy. Zastygła w bezruchu maszyna, błagalnym wzrokiem spoglądała w stronę swej właścicielki. Rozłożyłam na blacie biurka dopiero co przyniesiony pakunek, którego wnętrze skrywało nowe materiały. Gdy poczułam ciepło krążącej w żyłach czarnej używki, zasiadłam w fotelu, wygodnie podkurczając nogi. Nie wiem w którym momencie otuliłam się wełnianym kocem, kiedy głowa mimowolnie zsunęła się na oparcie mebla, a dotąd posłuszne powieki straciły panowanie i opadły, odcinając mi dostęp światła.


Z popołudniowej drzemki wyrwał mnie stukot pracującego urządzenia. Rytmiczne uderzenia igły łagodziła miękka powierzchnia, bezwarunkowo poddająca się każdemu ukłuciu. W osłupienie wprawił mnie fakt, iż doskonale znany mi sprzęt działał bez jakiejkolwiek ludzkiej ingerencji. Zanim zdążyłam podejść do intrygującej maszyny, usłyszałam głos, dobiegający z najdalszego kąta pracowni.


- Zadziwiające, prawda?


Odwróciłam się w stronę nadawcy pytania. Przez chwilę byłam przekonana o tym, że przede mną wyrosło ogromne lustro, w którym odbijała się moja postać. Co prawda miałyśmy różne fryzury oraz odmienny ubiór, jednakże rysy twarzy oraz gesty były identyczne.


- Kim jesteś- zapytałam, nie ukrywając zaskoczenia.
- Nie poznajesz mnie?- odpowiedziała lekko zażenowana.


- Wyglądasz jak moja kopia.


- A może to właśnie ty jesteś moim sobowtórem?


DSC_0007


 

Czytaj dalej

Drzewko, które uczyniło mnie szczęśliwą

10 marca 2013 Dla dzieckaKsiążka  4 komentarzy

Oto lektura, która pomaga ukształtować czytelniczy gust młodego człowieka. Najpiękniejsze bajki, wydane przez Drzewko Szczęścia, są zbiorem zawierającym funkcjonujące od kilku pokoleń teksty oraz utwory, które stosunkowo niedawno ujrzały dzienne światło.


DSC_0086


Czytaj dalej

Tygodniowy przegląd paczkowy- marzec cz. 1

9 marca 2013 Dla dzieckaDodatkiKosmetykiKsiążka  13 komentarzy

Mijający tydzień przyniósł sporo niespodzianek. Oprócz nowych współprac, przesyłki od jednego z ulubionych wydawnictw i zakupów wydarzyło się coś, co wywróciło moje życie do góry nogami. Zobaczcie, co sprawiło mi ogromną radość w ostatnich dniach.



Czytaj dalej

Co można wyczarować za pomocą kolorowych patyczków?

7 marca 2013 Dla dziecka  8 komentarzy

Zanim stolarz je pociął, a malarz ozdobił


nad ich przeznaczeniem ktoś mądry się głowił


Wymyślał koncepcje, zalety wyliczał


by przekonać dorosłych i dzieci zachwycać


Lubi je podłoga i stolik drewniany


wszak z tego samego został wykonany


Małe rączki z nich tworzą budowle i wzory


domki, figury, gwiazdki i potwory


Dziś na blogu Patyczaki będą królowały


Kto ich nie ma niech żałuje, bo to produkt doskonały.


DSC_0039


Czytaj dalej

Szlagier młodości- Plastuś i spółka

5 marca 2013 Dla dzieckaKsiążka  16 komentarzy

Z sentymentem powróciłam do lektury, którą pierwszy raz trzymałam w rękach 20 lat temu. Plastusiowy pamiętnik był jedną z pierwszych książek, samodzielnie przeze mnie przeczytanych. Dziś, przypominając sobie przygody postaci, wykreowanej przez Marię Kownacką, mogę jedynie ocierać, ukradkiem wymykające się łzy wzruszenia i życzyć każdemu, kto tworzy utwory dla dzieci, równie wielkiego sukcesu.


DSC_0011


Czytaj dalej

Pies w reklamówce czy Kot w worku?

28 lutego 2013 Dla dzieckaDodatki  4 komentarzy

Dzieci nudzą się nie tylko wtedy, gdy za oknem pada deszcz. Czasami winni są również rodzice, którzy nie wykazują zainteresowania pociechą, nie mają pomysłu, siły, czasu na to, by zorganizować jej zajęcie. Zdarza się również, że nasza latorośl, niczym osiołek, któremu w żłoby dano i owies i siano, zniechęca się nadmiarem możliwości i nie potrafi ostatecznie zdecydować się na nic konkretnego. Co wtedy zrobić? Włączyć bajkę, pozwolić uruchomić komputer? Skądże! Sięgnąć po dobrą, grę.


DSC_0021


Czytaj dalej

Magiczny kuferek

27 lutego 2013 Dla dzieckaKsiążka  6 komentarzy

Drzewko Szczęścia tworzą osoby, którym na sercu leży promowanie pisanego słowa. Dzięki wspomnianemu wydawnictwu kolejne pokolenie czytelników otrzymało szansę, jaką jest obcowanie z klasyką polskiej literatury, wciąż ponadczasową, uniwersalną i nieśmiertelną.


DSC_0017


Czytaj dalej

Najnowsze współprace Luty cz.3

23 lutego 2013 Dla dzieckaDodatkiKosmetykiKsiążka  7 komentarzy

Przedostatnia odsłona paczek, które dotarły do mnie w bieżącym miesiącu.

Czy ich zawartość spełni moje oczekiwania?

Czy ukryte w paczkach i przesyłkach produkty spotkają się z Waszym zainteresowaniem?

Zapraszam.


Czytaj dalej

Z czego pić, żeby się napić, ale nie oblać?

22 lutego 2013 Dla dzieckaDodatki  10 komentarzy

Matka znowu coś skrobie na komputerze. Rytmicznie uderza opuszkami palców w klawiaturę. Swoją drogą to bardzo interesujący przedmiot. Właściwie to dlaczego nie wolno mi się nim bawić? Chyba opuszczę rewir już nie czujnej rodzicielki. Pójdę sobie odpowietrzyć grzejnik, albo zmaluję na ścianie nowe freski.


Jednak zaczęło mi doskwierać pragnienie. Może sięgnę po kubek z wodą, albo poproszę o bidon z sokiem? A potem sprawdzę, jak szybko mama zorientuje się, że zawartość wyląduje na podłodze. Mogłabym zrobić małe i dość spore kałuże, urządzić lalkom słodką kąpiel, albo niczym wykwalifikowana barmanka przygotować pokaz mieszania drinków dla małolatów. Coś w stylu Picolo bez bąbelków.


Już miałam nadzieję na wyśmienitą zabawę. Wyciągnęłam ręce w kierunku kolorowych butelek, gdy nagle przypomniało mi się, że mam do czynienia z wyższą szkołą dziecięcych psot. Bowiem, jak sprawić, żeby niekapek przeciekał, a bidon zamienił się w widowiskową fontannę? No jak? Mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


DSC_0001


Czytaj dalej