Kategoria Kosmetyki

Nivea Baby. Pachnąca podróż do przeszłości.

4 lipca 2012 Dla dzieckaKosmetyki  11 komentarzy


Było ciepło, cicho, wszystko lekko się kołysało, a przytłumione światło ogrzewało moją twarz. Tak wyglądał cały mój świat… Gdzieś z oddali moich uszu dochodziły tylko obce dźwięki. Nie wiem dlaczego, ale wiedziałam, że kiedyś będą dla mnie ważne, że stanę się ich nierozerwalną częścią. Wtedy zupełnie się nad tym nie zastanawiałam. Starałam się jednak zapamiętać jak najwięcej z nich. Jeden z dobiegających mnie głosów utkwił w mojej pamięci najbardziej. Był miękki i delikatny, a gdy mówił wiedziałam, że mówi tylko do mnie… Ten głos słyszałam najczęściej. Czasem był dźwięczny, melodyjny i przepełniony radością, czasem melancholijny i płaczliwy, a czasem wybuchał perlistym śmiechem. Zawsze jednak był pełen miłości i czułości… Miłości do mnie… Wiedziałam to, choć zupełnie nie zdawałam sobie sprawy skąd…


Czytaj dalej

Profesjonalne rozczarowanie

30 czerwca 2012 Kosmetyki  13 komentarzy

Była niewierna swoim ideałom, pyskata, dwulicowa, zbyt mocno zaokrąglona w biodrach, brzuchu i ramionach. Za to miała wyjątkowo zapadającą w pamięci twarz. I na tym mogłabym się skupić, gdyby nie pewien szkopuł, a mianowicie grzywka. Nie wiem co skusiło ją do tapirowania skrawka włosów, który następnie utrwalała różowym, duszącym lakierem. Patrząc na nią, wzrok mimowolnie kierował się w stronę karykaturalnie podkreślonej zasłony czoła. I żaden deszcz, przeszywający wiatr, roztapiający się na skórze śnieg nie był w stanie zniszczyć tej monstrualnej konstrukcji. O tak, jej lakier przeszedł do historii.


Widziałam ją niedawno w zupełnie odmienionej fryzurze. Zrezygnowała ze swojego ozdobnika i postawiła na naturalny wygląd. Albo wycofali z rynku lakier, którego używała, albo firma zmieniła jego skład. Nie znajduję innego wytłumaczenia.


Z serii Kosmetyczne rozczarowania mam przyjemność wyrazić swoją opinię o pewnym produkcie do włosów…




 

Czytaj dalej

Dostawa prosto z dżungli i rancza prawdziwych rumaków

29 czerwca 2012 KosmetykiKuchnia  13 komentarzy


O zawartości tej niesamowitej paczki pisałam Wam wczoraj na facebookowym profilu Próbeczek.


Dziś swoje słowa potwierdzę zdjęciami oraz krótkim filmem.


Przekonacie się, co przyczyniło się do mojej weekendowej ekscytacji.


Na deser zaś dorzucę informację o kolejnym kontrahencie.


Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią wpisu :)


 

 

Czytaj dalej

Malinowe kosmetyki Marion

28 czerwca 2012 Kosmetyki  8 komentarzy

Dzisiaj wreszcie zawitał do mnie listowy z przesyłką od firmy Marion.

W środku znalazły się malinowe kosmetyki do przetestowania.

 

Czytaj dalej

Jej arbuzowatość odżywka do włosów

27 czerwca 2012 Kosmetyki  7 komentarzy


Ogromna zielona kula leżała wśród owoców na straganie


Kusiła robiących zakupy, czekała aż coś wreszcie się stanie


Mijały godziny poranka, upalne nadeszło południe


Pragnienie zaczęło doskwierać, a słońce świeciło cudnie


Wpadł nagle właściciel stoiska na pomysł marketingowy


Przekroił wielkiego arbuza na dwie soczyste połowy.


Kusiły swą czerwonością i obietnicą ochłody


Wnet każdy stojący w kolejce nie ważne czy stary czy młody


Zapragnął go posiąść, skosztować


I tak klienci zaczęli arbuzy masowo kupować.


Kto z Was nie lubi arbuza niech podniesie dłoń i pozostawi swój sprzeciw w formie komentarza. Chociaż uwielbiam jego arbuzowatość w naturalnej postaci z wymagającymi wydłubania pestkami, ostatnio miałam przyjemność wypróbowania kosmetyku, który otrzymałam od firmy Tso Moriri.


 

Czytaj dalej

Prezent od Smoka Wawelskiego

25 czerwca 2012 Kosmetyki  13 komentarzy


Wychodzę z założenia, że błyszczeć to się mogą gwiazdy na niebie, włosy w naturalnym bądź sztucznym świetle, brylanty w zaręczynowym pierścionku, ale z całą pewnością ten wątpliwy przywilej powinien omijać twarz.


Niezależnie od tego czy cały dzień spędzę nad garnkami w oparach aromatycznego bigosu z winem (właśnie dusi się w szybkowarze), albo biegając za córką, która dokazuje na placu zabaw lub szalejąc na rowerze, ciągniętym przez moje husky, nie życzę sobie, by moje oblicze zwracało na siebie uwagę z powodu tłustej cery.


Próbowałam różnych sposobów, wszelakich kosmetyków oraz aptecznych wynalazków.


Pewnego dnia trafiłam na krem od polskiej firmy zwanej Barwą. Czy siarkowa moc, którą na pewno pożyczono od krakowskiego potwora, stała się panaceum na moje twarzowe bolączki?


I jak prezentuje się połączenie siarki z kremem?


 

Czytaj dalej

Ptysiowe wariacje

24 czerwca 2012 KosmetykiKuchnia  5 komentarzy


Jednego mogę być pewna, nic mi tak nie poprawia humoru jak domowej roboty ptysie.


Jeszcze będąc studentką upatrzyłam sobie urokliwą cukierenkę, w której zaopatrywałam się w przepyszne słodkości. Z czasem zapragnęłam odtworzyć w mojej przytulnej kuchni przepis, który mogłabym zaliczyć do swoich kulinarnych hitów.


Nieskromnie przyznaję, że po wielu eksperymentach, wspomagając się radami moich kulinarnych guru,  otrzymałam pieszczące podniebienie ptysie. Puszyste i delikatne ciasto zdominowane zostało przez zapadający w pamięci krem. Całość wieńczy kleks mlecznej czekolady.


Dziś chciałabym podzielić się z Wami szybką wersją tego rozpływającej się w ustach przekąski.


Prócz pysznych doznań musicie sobie zdawać sprawę, że te smakołyki mają ogromny mankament- uzależniają i niestety wchodzą w boczki…


Z ptysiowym nadzieniem skojarzył mi się krem w piance, który dostałam do przetestowania od A-Dermy.



Czytaj dalej

Będę Twoją Nefretete…

21 czerwca 2012 Kosmetyki  2 komentarzy


Spojrzała na panujące nad niebem słońce. Przez chwilę pozwalała promieniom pozostawić ślad na swej idealnie wyrzeźbionej twarzy. Przymknęła otulone czarną kreską powieki. Pospiesznie wyszeptała słowa modlitwy, którą codziennie wznosiła do Atona. Ostatnie zdanie przerwał jej  donośny krzyk królewskiego małżonka. Strąciła opuszkami palców okruszek, który miał czelność schronić się w zakamarkach jej odświętnego stroju. Odruchowo sprawdziła, czy misternie ułożona fryzura nadal zachowała fason, po czym udała się w kierunku pałacu, by wysłuchać kolejnego utworu autorstwa zakochanego w niej Echnatona.


Jeśli sądzicie, że tylko Kleopatra zasługuje na pochwalne peany przyjrzyjcie się popiersiu Nefretete, okrzykniętej mianem egipskiej piękności odległych nam czasów.


Do mych rąk trafił zalążek magii tamtego miejsca. Oto stałam się posiadaczką kawałka egipskiej ziemi…



Czytaj dalej

W krzemowej dolinie

19 czerwca 2012 Kosmetyki  4 komentarzy


W czasach PRLu firma Invex Remedies powstała
Na silnych filarach swe konsorcjum stabilnie budowała
Stanisław Szczepaniak- wybitny chemik i wynalazca ją założył
By zadowolić swych klientów wszelkich starań dołożył.
 
Organic Silica to nowa seria na bazie organicznego krzemu
Żel do ciała Silor + B przyniesie ulgę bez względu na płeć, każdemu
Gdy dyskomfort sprawia Ci sucha skóra, pozbawiona elastyczności
Wspomniany kosmetyk ją zregeneruje i doprowadzi do dawnej świetności.
 
Żel sprawdzi się podczas masażu i rehabilitacji
Mroźną zimą, kapryśną wiosną, jesienią i podczas wakacji.
 

Czytaj dalej

Ochłodź mnie, Safiro

18 czerwca 2012 Kosmetyki  3 komentarzy

Czerwcowe słońce łaskawszym okiem spojrzało na kraj, którego większość mieszkańców przeżywała sportowe zmagania kilkunastu drużyn. Złoty stadion lśnił z całych sił swoimi szklanymi łuskami.

 

Ja tymczasem pozwalałam stopom zapadać się w głąb plażowego piasku. Zmęczone zwiedzaniem nadbałtyckiego miasta nogi z radością przyjmowały pieszczoty miliona miniaturowych kamyczków.


W końcu podeszłam bliżej brzegu i dotknęłam dłońmi tafli morza. Zaczęłam głaskać wzburzone fale, usiłując złagodzić ich nerwowy ruch.


Nietrwała piana pokrywała liczne muszle, które uciekły przed ścigającymi się z wiatrem żaglówkami.


Usiadłam na ręczniku.


Wyjęłam z torby chłodzący żel od Szafiry i ukoiłam jego dotykiem spalone słońcem ciało.


 

Czytaj dalej