Gofrownica, która Was nie zawiedzie

29 stycznia 2015 AGDDla domuDodatkiKuchnia  10 komentarzy

Jakich produktów poszukują klienci, odwiedzający dział AGD w elektromarkecie? Tanich i dobrych. Najlepiej oryginalnie zapakowanych i po specjalnej, indywidualnej obniżce. W większości przypadków żartobliwe stwierdzenie, iż ,,Rabat jest stolicą Maroko” zostaje poprawnie zinterpretowane, jednakże nadal niektórym nabywcom trudno wytłumaczyć, że zbyt niska cena nie idzie w parze z jakością. Jeśli kogoś stać na to, by wyrzucał pieniądze w przysłowiowe błoto, zakupił sprzęt, który szybko zostanie zgłoszony do reklamacji, to jego sprawa i powinien ponosić konsekwencje swoich decyzji. Obarczanie sprzedawcy winą za obecność bubli na sklepowych półkach jest wielkim nieporozumieniem. Nikt nikogo nie zmusza do kupna wadliwego, choć kuszącego atrakcyjną ceną badziewia.

Są takie produkty, których nabycie nie nadwyręża domowego budżetu, a naprawdę przyczyniają się do ułatwienia życia, poprawy nastroju albo wyglądu. W przypadku AGD nie istnieje pojęcie kompromisu. Aby długo i bezproblemowo cieszyć się działaniem danego sprzętu, trzeba przeboleć ten fakt i zainwestować odpowiednią kwotę. Przynajmniej ja to tak traktuję- jako dobre ulokowanie ciężko zarobionych pieniędzy, a nie wydatek, którego z czasem będę żałować.

Gofrownica Dezal

O gofrownicach mogłabym napisać poemat. Tylko nie wiem czy cieszyłby się on Waszym zainteresowaniem ;) Jako prawdziwy łasuch potrafiłam wybrać się na drugi koniec miasta, by uraczyć podniebienie ciepłymi, niebiańsko pachnącymi i chrupiącymi przysmakami. Oczywiście w domu posiadałam kilka egzemplarzy sprzętu do wypiekania wspomnianych pyszności, ale żaden z nich nie spełnił moich oczekiwań. Przerabiałam biedronkowy hit- gofrownicę MPM, na której zawiodła się również Ilona z bloga Kreatywnym okiem, produkt początkowo uchodzący za ideał. Miałam również nabyte w marketach wytwory ,,No Name”. Aż w końcu zafundowałam sobie rarytas. I to właśnie on odegra pierwszoplanową rolę w dzisiejszej historii.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Może i jej widok nie przyczyni się do szybszego bicia Waszych serc, raczej przywiedzie na myśl wspomnienie gastronomicznych gofrownic rodem z PRL-u, ale przecież nie o wygląd, a o funkcjonalność tutaj chodzi. W każdym razie to, co sprzęt polskiej marki DEZAL reprezentuje sobą na zewnątrz, z powodzeniem może uchodzić za klasyczne rozwiązanie. Nie razi w oczy krzykliwym kolorem, infantylnym kształtem czy wszechobecnym plastikiem. Dwie solidne, ciężkie pokrywy wykonano z blachy stalowej pokrytej grubą warstwą trudnej do zarysowania czy starcia emalii. Nie posiada żadnych kontrolek, sygnalizujących gotowość urządzenia do pracy, zakończenie pieczenia czy osiągnięcie odpowiedniej temperatury.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Bakelitowe elementy pojawiają się w formie nóżek, długich rączek oraz obudowy puszki elektrycznej z przyłączem. Materiał ten nigdy się nie spali, nie zmieni swej postaci. Rączki w trakcie pieczenia gofrów nie nagrzewają się, nawet nie stykają z sobą,  a wentylację zapewniają ,,stopery”.

Gofrownicę z trudem utrzymam w ręce. Jest naprawdę ciężka. Nie posiada termostatu, co uważam za doskonałe rozwiązanie. Nie kusi mnie, abym przy niej kombinowała. Rozgrzewa się do konkretnej temperatury (195°C), osiągając moc 1300W, największą do której mają dostęp klienci, chcący wykorzystać sprzęt w domowych warunkach. Z jednej strony mamy więc do czynienia z produktem dostępnym dla każdego amatora gofrów, jak i urządzeniem stosowanym w małej gastronomii.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Mój model 301.4 przez producenta nazwany Wafelnicą, charakteryzuje się drobnymi kratkami, dzięki czemu uzyskuję zgrabne gofry. Co prawda wahałam się nad pozostałymi propozycjami (srebrną i czerwoną o odmiennej wielkości kratek), ale ta najbardziej przypadła mi do gustu.

Aby pokazać Wam ,,na żywo” różnice między modelami, zrobiłam kilka zdjęć w moim elektromarkecie.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownice Dezal

Z każdego modelu wychodzą po 2 gofry o wymiarach  9 × 14,5.

Na korzyść mojej gofrownicy przemawia nieprzywierająca powłoka, zwana greblonem. Przed pierwszym użyciem wymaga potraktowania niewielką ilością tłuszczu. Naprawdę łatwo usuwa się z niej resztki ciasta, które wypłynęło w trakcie pieczenia. Zdarza mi się przedobrzyć z jego ilością i zbyt obficie wypełnić formy, jednak nigdy nie musiałam denerwować się z powodu uciążliwych zabrudzeń.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica osiąga odpowiednią temperaturę w czasie nieprzekraczającym 8 minut. Gofry piekę od 4 do 5 minut i zawsze wychodzą IDEALNE! Nie przypominają mokrej, miękkiej, łamiącej się gąbki. Wystarczy, że przy wyjmowaniu delikatnie podważę je moimi specjalnymi szczypcami i bez konieczności siłowania się z goframi, wyciągnę je i ustawię w pionowej pozycji do ostygnięcia. W połowie wspomnianego czasu lekko i na chwilę uchylam ,,wieko” urządzenia, aby pozbyć się nadmiaru pary. Bez obawy chwytam za rączki- wszakże się nie nagrzewają i nie istnieje ryzyko poparzenia.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Gofrownica wafelnica DEZAL

To, co ewidentnie przeszkadza mi w opisywanym urządzeniu to zbyt krótki kabel. Mógłby być odrobinę dłuższy. Ponadto po otwarciu gofrownicę muszę rozłożyć ,,na płasko”. W odróżnieniu od konkurencyjnych produktów nie unieruchomię jej w pozycji półotwartej, pod kątem 90°C.

Gofrownica wafelnica DEZAL

Prosta w obsłudze, solidnie wykonana, dostępna w większości elektromarketów i w sklepach internetowych, gofrownica DEZAL wyprodukowana została w Polsce. Według mnie jest najlepszym sprzętem do wypiekania wspomnianych przekąsek, z jakim miałam do czynienia. W opakowaniu prócz instrukcji obsługi, karty gwarancyjnej z datą powstania znajdziecie również przepis na gofry oraz opakowanie ciasta w proszku- półkilogramowej mieszanki. Zapłaciłam za nią 230zł i z ręką na sercu stwierdzam, że jest warta każdej złotówki.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

10 komentarzy w Gofrownica, która Was nie zawiedzie

  • Asia says:

    Ja właśnie szukam gofrownicy, bo ostatnio miałam taką z której tylko zakalce wychodziły! Kupię tą! Dzięki!

    • li_lia says:

      Polecam się na przyszłość :)

  • super, tylko cena powala :/ muszę poszukać jakiejś fajnej ciut tańszej :)

    • li_lia says:

      Niunia, warto odłożyć pieniądze i zainwestować w Dezala.

  • Weeeź zapomniałam że coś takiego istnieje ;) Narobiłaś mi smaka

    • li_lia says:

      Cała przyjemność po mojej stronie :)

  • Kasia D. says:

    noooo! fajna!! :D

    • li_lia says:

      I niezawodna :)

  • luca777 says:

    Moja się rozleciała,wysłuzyła swoje,czas zmienić

    • li_lia says:

      Jaką miałaś?

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>