Przykro mi to stwierdzić, ale zwykłe zdjęcia już dawno odeszły do lamusa. Większość z nas dokumentuje ważne momenty z życia na fotografiach, aczkolwiek odsetek tych, którzy je wywołują, umieszczają w tradycyjnych albumach, jest wręcz znikomy.

Istnieje masa sprawdzonych sposobów na to, by zachować nie tylko w pamięci przełomowe, śmieszne, romantyczne, bądź znaczące chwile, by przedłużyć dzieciństwo, młodość bliskich nam osób, uwiecznić ich twarze, pozy, spontaniczne gesty, tak, aby towarzyszyły nam w codziennym życiu.

W ciągu najbliższych dni przedstawię Wam kilka propozycji, zmieniających  oblicze ulubionych zdjęć, nadających im formę spersonalizowanych gadżetów.

Jak zapewne zauważyliście od dłuższego czasu moje współprace z firmami zostały ograniczone do minimum. Rzadko wyrażam zgodę na zaprezentowanie na blogu produktów, których sama nie kupiłam, a zostały mi przekazane celem ocenienia (wyjątek stanowią książki).

Dzisiejszy wpis będzie wstępem do relacji, jaka nawiązała się pomiędzy Światem według Lilii, a firmą SUBLINET, zajmującą się tworzeniem nadruków (jak również grawerowaniem) na gadżetach.

O wspomnianym, zapewne nieznanym Wam przedsiębiorstwie mogę napisać tyle, że cechuje je indywidualne podejście do klienta, wysoka kultura osobista pracowników oraz zasługujące na uznanie zaangażowanie na każdym etapie transakcji.

Ponieważ rynek fotogadżetów nie narzeka na brak podaży, funkcjonujące firmy starają się dotrzeć do jak największej liczby klientów, przekonać ich do zakupów, jak również zatrzymać na dłużej. Sztuką jest wybić się ponad konkurencję, oferując jedynie szeroki wybór asortymentu lub bazując wyłącznie na świetnej jakości.

Jeśli jesteście ciekawi czy SUBLINET zasługuje na zaufanie, koniecznie zapoznajcie się z dalszą częścią wpisu.

Początki w nowej pracy nie należą do łatwych i przyjemnych momentów.  Zamieniając salę sprzedaży na biuro, chciałam sprawić, by bezosobowe pomieszczenie nabrało odpowiedniego charakteru, by wśród dokumentów, przyborów oraz sprzętów pojawiły się pozytywne akcenty.

Nie jestem zwolenniczką  przemieniania miejsca zatrudnienia w drugi dom. Epatowanie rodzinnymi pamiątkami w pracy uważam za niewłaściwe, nieprofesjonalne i rozpraszające uwagę. Obserwując biurkowe blaty, zastawione ramkami, figurkami, gadżetami, dziwię się ich właścicielom, potrafiącym wywiązywać się z obowiązków w takim chaosie.

W poprzedniej firmie zdjęcie mojej córeczki zdobiło wnętrze szafki, w której przechowywałam osobiste rzeczy. Nie rzucało się w oczy, było dostępne wyłącznie dla jednej osoby. Teraz również dbam o to, by skupiać uwagę na zadaniach i dążyć do wytyczonych celów.  Dlatego też fakt, iż jestem mamą podkreślam za pomocą kubka z wizerunkiem Nadii. Rzut okiem na uśmiechniętą  twarz dziecka, sprawia, że nawet wtedy, gdy wątpię w słuszność podejmowanych decyzji i własne kompetencje, wiem, że wszystkie działania wynikają z właściwych powodów.

Spersonalizowany gadżet nie jest ani nachalny ani zbyt infantylny. Pełni funkcje ozdobną oraz praktyczną i nikt tego nie kwestionuje. Mało tego, kubek z wizerunkiem córki przykuwa uwagę, staje się obiektem zainteresowania, jak również sygnalizuje przynależność do konkretnego właściciela. Nie obawiam się, że pod nieobecność ktoś przywłaszczy sobie moje naczynie, co miało miejsce w przypadku w poprzedniej pracy, kiedy kilku osobom przypadł do gustu mój kubek z prześmiewczym cytatem. Wypicie kawy lub herbaty z zaprojektowanego przeze mnie naczynia sprawia, że napoje smakują lepiej, a chwila wytchnienia pozwala pobiec myślom ku przebywającemu w przedszkolu dziecku.

Zwykły, porcelanowy kubek staje się charakterystycznym przedmiotem, zyskuje nowe oblicze, przez co zwiększa się jego wartość (nie tylko materialna, a przede wszystkim sentymentalna). Wystarczy pobawić się nieskomplikowanym w obsłudze kreatorem, by rzecz codziennego użytku stała się niepowtarzalna, oryginalna i bardzo osobista. Wszystko to trwa zaledwie kilka chwil, nie wymaga specjalnych umiejętności, ani wielkich nakładów finansowych. Koszt białego, spersonalizowanego  fotokubka o pojemności 330ml to jedyne 12 zł. Radość, wynikająca z jego posiadania jest BEZCENNA.

Jeśli Wasze wymagania w stosunku do spersonalizowanego kubka wykraczają poza przyjęte normy, doskonałym rozwiązaniem okaże się magiczne naczynie. Czarodziejski kubek (występujący w 3 kolorystycznych wariantach) na tle konkurencji wyróżnia się specyficzną właściwością. Otóż, pod wpływem wysokiej temperatury odkrywa umieszczoną na jego powierzchni grafikę. Wystarczy zalać wrzątkiem naczynie, by naszym oczom ukazało się niezupełnie ukryte (pod czerwoną, czarną bądź różową warstwą) zdjęcie.

Dopóki w kubku znajduje się ciepła herbata/kawa, dopóty jego powierzchnia traci pierwotną barwę, prezentując naniesioną fotografię.

UWAGA: lepszy efekt można by uzyskać, gdyby grafika była całkowicie niewidoczna dla właściciela kubka przed wlaniem do naczynia gorącego napoju. Podgląd rezultatu sprawia, iż wiemy czego się spodziewać i nie stanowi miłej niespodzianki.

Wystarczy skorzystać z narzędzia, dostępnego na stronie http://sublinet.pl/zamowienia, określić odpowiednią kategorię (w tym przypadku fotokubek) i przygotować ulubione zdjęcia. Od Was zależy czy ograniczycie się do naniesienie wybranej fotografii czy urozmaicicie projekt, dodając ramkę. Możecie wybierać spośród prostych bądź wzbogaconych o rysunki obramowań. Do Waszej dyspozycji pozostają również gotowe galerie, przedstawiające przyrodę, miejsca godne odwiedzenia lub przedmioty. Spróbujcie wstawić własny tekst, zrobić lustrzane odbicie grafiki, popracować nad zmianą skali obrazka, zmienić pierwotne barwy.

Kreator informuje o rodzaju formatu akceptowalnych plików oraz ich minimalnej wielkości. Jeśli zastosujecie się do wskazówek, będziecie zadowoleni z końcowego wyniku.

UWAGI: Ubolewam nad faktem, iż wykonując kolejne czynności, nie napotkałam na możliwość cofnięcia, powrotu do poprzedniego etapu. Zmieniając koncepcję, musiałam od nowa zaczynać zabawę od wybrania żądanej kategorii i znalezienia konkretnego gadżetu.

Ponadto, przed dodaniem kubka do KOSZYKA, nie mogłam podejrzeć efektu pracy, a tym samym ocenić czy spełnia on moje wymagania. Sądzę, że przydatną opcją byłaby możliwość wyświetlenia gadżetu (takiej symulacji w postaci animacji 3D) i obejrzenia go ze wszystkich stron.

Kiedy już zakończymy pracę nad danym gadżetem, możemy kontynuować zakupy lub sfinalizować transakcję. W tym celu bez konieczności zarejestrowania się na stronie sklepu podajemy dane do rachunku. Przy okazji możemy zaznaczyć opcję powiadamiania o promocjach i nowościach, skorzystać z kodu rabatowego (jeśli go posiadacie), który obniży wartość zakupów. Koszt dostawy, produktów oraz czas realizacji zamówienia zostają automatycznie wyświetlone.

Każdy klient jest na bieżąco informowany o kolejnym etapie zamówienia, począwszy od jego złożenia, zaksięgowania przedpłaty, po przyjęcie do realizacji oraz nadania paczki. W przychodzącym mailu pojawia się numer śledzenia przesyłki. Stały kontakt z osobą zamawiającą gadżety podnosi wiarygodność firmy, daje poczucie satysfakcji oczekującemu na gadżety i taką świadomość, że transakcja nie kończy się wraz z zasileniem konta kontrahenta wymaganą kwotą.

UWAGA: Klient jest niezwłocznie, mailowo informowany o wszelkich niedogodnościach (brak dostępności towaru). Jednakże uważam, że taki komunikat powinien wyświetlać się od razu na stronie.

O tym, jak istotne jest odpowiednie zabezpieczenie przesyłki przekonałam się niejednokrotnie, zamawiając kruche, delikatne przedmioty. W omawianym przypadku firma SUBLINET podeszła do tematu z niezwykłą dbałością. Każdy z gadżetów został pieczołowicie przygotowany do transportu, owinięty delikatną pianką, chroniącą przed uszkodzeniem oraz zapakowany w kartonik. Dzięki temu zamówienie dotarło do mnie w stanie nienaruszonym.

Po otwarciu paczki miłym zaskoczeniem okazał się spersonalizowany list, w którym między innymi podziękowano mi za złożenie zamówienia. Takie osobiste podejście do klienta, docenienie jego wyboru jest strzałem w przysłowiową dziesiątkę i sprawia, że z przyjemnością wraca się do kontrahenta, poleca jego usługi znajomym i wypowiada się na jego temat w superlatywach.

Na stronie sklepu SUBINET znajdziecie różne rodzaje gadżetów: magnesy na lodówkę, lusterka, ramki szklane, granity, breloczki, biżuterię, akcesoria IT, śliniaki, koszulki, poszewki, poduszki, puzzle, kubki, a także obrazy. Do ozdabiania wyżej wymienionych produktów firma używa druku lateksowego. Pozwala on uzyskać żądany efekt w postaci grafiki scalonej z powierzchnią przedmiotu. Zdjęcia, które ozdobiły moje kubki charakteryzują się wysoką ostrością i jakością. Nie odbiegają od tych, które stanowiły pierwowzór wgranej grafiki. Nie wyglądają, jakby miały się zetrzeć w krótkim czasie użytkowania. Pokryte zostały lśniącą powłoką, co potęguje pozytywny odbiór gadżetów. Matowe wykończenie pozbawiłoby grafikę całego uroku. Dbałość o detale przejawia się również w tym, iż grafika została naniesiona na kubek w taki sposób, by znajdowała się w odpowiednim miejscu i stanowiła integralną część naczynia. Same kubki, będące bazą gadżetu, są równe, pozbawione widocznych defektów.

UWAGA: Do wspomnianego typu gadżetów powinna zostać dołączona informacja o sposobie konserwacji. Generalnie rozchodzi się o to, by klient nie musiał eksperymentować z myciem i detergentami, tylko od razu wiedział czy może naczynie bez obaw wstawić do zmywarki i w jakiej temperaturze je oczyścić. Ja, póki co, myję je ręcznie.

Mam nadzieję, że rozbudziłam Wasze zainteresowanie spersonalizowanymi gadżetami, wykonanymi przez SUBLINET. W kolejnych wpisach pokażę Wam pozostałe produkty, które zamówiłam za pośrednictwem wspomnianego sklepu.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)