-
Andrzejkowe wróżby
1 grudnia 2018 Dla dziecka, Dodatki, Zabawy z dzieckiem
-
Gdy nadchodzi wigilia świętego Andrzeja, panny pochodzące z różnych sfer zbierają się w zaufanych kręgach.
Z wypiekami na policzkach chcą poznać szczegóły swojej przyszłości.
Dawniej przepowiednie, jak i sam obrzęd, traktowano niezwykle poważnie. Dziś nawet dzieci w przedszkolach podchodzą do nich jak do kolejnej, dobrej zabawy.
Historycy nie doszli do konsensusu, ustalając genezę Andrzejek. Niektórzy wychodzą z założenia, iż pochodzą one ze starożytnej Grecji, inni zaś twierdzą, iż ówczesne święto wywodzi się od starogermańskiego bóstwa Frejra.
My z Nadią nie przypisujemy magicznym zabiegom szczególnego znaczenia, co nie zmienia faktu, że w tym roku postanowiłyśmy spróbować ceromancji.
W odróżnieniu od naszych prapraprapraprapraprababek nie dysponowałyśmy z Młodą ołowiem (tak, tak). Pozostał nam zatem wosk, a konkretnie stearyna z rozpuszczonych świec. Całe szczęście, że nie musiałyśmy bawić się w poszukiwanie mosiężnego tygla, tylko w domowych warunkach przygotowałyśmy niezbędne do przeprowadzenia wróżby akcesoria. W tym klucz z największym możliwym uchem.
Już sama koncepcja zderzenia z sobą dwóch żywiołów, zabawa w ciepło-zimno przypadła Nadii do gustu.
Córka z żywym zainteresowaniem naprzemiennie trzymała klucz, przelewała wosk, a następnie próbowała zinterpretować wynik wróżby.
I chociaż traktujemy zabawę z przymrużeniem oka, Duśka doszła do wniosku, iż zastygnięty kształt, który utworzył się na powierzchni zimnej wody, przypomina jej rybkę. Wymyśliła zatem, że w najblizszym czasie czeka ją wyprawa nad morze.
Jeśli zaś chodzi o moją wróżbę, mam raczej jedno skojarzenie…
Nie musiałam nawet odczytywać znaczenia z rzuconego przez woskową formę cienia. Ale póki co, niech to zostanie moją słodką tajemnicą
Jestem ciekawa czy również kultywujecie andrzejkowe zwyczaje i które z nich lubicie najbardziej.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »