Wybór dobrego płynu do kąpieli dla dziecka często przypomina zakup losu na loterii. Można wydać sporą ilość gotówki i ostatecznie nie trafić na satysfakcjonujący produkt, albo szukać do skutku bez względu na różne okoliczności.

Niech Was nie skuszą infantylne opakowania, dozowniki, ,,gratisowe” gadżety, mające zwiększyć sprzedaż. Płyn do kąpieli powinien być dostosowany do wieku pociechy i potrzeb jej skóry.

Dzisiaj pod lupę weźmiemy nowość w ofercie Avon- Płyn do mycia ciała i włosów z serii Avon Baby.

Łagodny  płyn do mycia ciała i włosów

top to toe wash

Avon

pojemność: 250ml

cena:

w katalogu 12/2012- 12.99zł

w katalogu 13/2012- 11.99zł

w katalogu 14/2012- 10.99zł

Spodobała mi się ergonomiczna buteleczka, która posiada charakterystyczne wcięcie w talii. Dzięki czemu można ją swobodnie trzymać nawet mokrą dłonią. Ponadto szeroka nakrętka, która jest jednocześnie podstawą opakowania wymusza odpowiednią pozycję. Przez to płyn samowolnie ścieka do wyjścia i zawsze jest gotowy do użycia bez konieczności  wyciskania. Jeśli nawet zaistniałaby taka konieczność to miękki plastik, z którego wykonana jest butelka nie będzie stawiał oporu. Nie przeszkadza mi, że butelka pozbawiona jest pompki i dozownika. Jest mała, zgrabna i zajmuje niewiele miejsca na wannie.

Ascetycznie wykonane opakowanie, skromna etykieta, której jedyną ozdoba jest rysunek sympatycznego bobasa na pewno przemawiają na korzyść produktu. Irytuje mnie tylko to, że skoro płyn został wyprodukowany w Polsce (fabryka w Garwolinie) i jest przeznaczony na krajowy rynek to dlaczego nie posiada nalepki w naszym ojczystym języku? Typowe dla Avonu jest umieszczanie wszelkich informacji na tylnej części opakowania w formie kilkuwarstwowych naklejek.  Jeśli nie jesteście posiadaczkami pomocnych w takich przypadkach długich paznokci troszkę się namęczycie zanim dotrzecie do tego, co napisał producent.

Płyn ma postać bezbarwnego, rozwodnionego żelu. Nie pachnie jak typowy, dziecięcy kosmetyk (czyli pudrowo, słodko). Przypomina chemiczną wariację na temat naturalnego skojarzenia.

Podczas kąpieli, wlany do wody pieni się bardzo skromnie. Piana szybko znika i pozostaje uczucie suchej wody, co sprawia, że trzeba go dolewać i dolewać i dolewać. Producent zaleca, by odrobinę kosmetyku nałożyć na dłoń bądź myjkę, a następnie umyć nim włosy i ciało. Dopiero stosując się do tych wytycznych zauważyłam rezultaty kąpieli.

O ile w przypadku mycia noworodka bądź niemowlaka, które trwa przeważnie  szybko płyn sprawdzi się idealnie, tak gdy mamy do czynienia ze starszym dzieckiem możemy poczuć się zawiedzeni. Moja rezolutna prawie dwulatka, która kocha nurkować, rozsmarowywać pianę po wannie już nie miała frajdy z kąpieli. Ponadto kąpiel małego dziecka ma na celu odświeżenie skóry, która w ciągu dnia była przemywana nawilżanymi chusteczkami i ciepłą wodą przez troskliwe dłonie rodziców. Moja pociech, wracając z placu zabaw przychodzi z odmienioną karnacją Wszelkie papranie się w piachu, częste upadki, wywracanie się, głaskanie ziemi po zabawie na zjeżdżalni nie pozostaje obojętne dla skóry. Delikatnym płynem Avon Baby ciężko było mi ją doczyścić. Zważywszy na to, że Młoda nie da się wyszorować gąbką jak należy, przywracanie jej wyglądu do wizerunku czyściutkiego i zadbanego dziecka  nosiło znamiona domowej wojny.

Delikatny płyn nie podrażnił skóry mojej córki. W trakcie kąpieli Młoda nie uskarżała się na szczypanie oczu ani wrażliwych intymnych miejsc. Jej skóra była przyjemnie miękka i niewysuszona. Natomiast włosy (myję jej codziennie) niestety bardzo się puszyły, wyglądały jak siano. Śliczne loczki przestały zachwycać i zamieniły się w trudne do rozczesania kołtuny. Rano zaś były przetłuszczone, jakbym ich nie myła przez kilka dni…

Ważny aspekt stanowi również cena produktu.Na jej wysokość na pewno mają  wpływ jego komponenty. O ile konsultantka może go zakupić z opustem tak przeciętna klientka nie zawsze może liczyć na rabat. Zakładając, że średnia cena za 250ml wynosi ok. 12zł wydaje mi się to nieekonomicznym zakupem. Lubiane przeze mnie płyny Johnson’s Baby np.rewelacyjny Bąbelkowy można dostać w promocji za tę samą kwotę, ale już w półlitrowej buteleczce.

Podsumowując, Delikatny płyn chwalę za:

- wygodną w użyciu i estetycznie wykonaną butelkę

- brak parabenów i zapachowych dodatków

- delikatne działanie- nie szczypie w oczy, nie wysusza skóry

- hipoalergiczność

- zastosowanie- nadaje się do mycia ciała i włosów

Nie podoba mi się w nim:

- zawyżona cena

- za słaba piana, która szybko znika

- mizerny efekt oczyszczania skóry

- zapach

- to, co robi z czupryną mojej córki

- dostępność- produkt można zamówić u konsultantki ew. na Allegro

-niewydajność

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)