-
Co się wykluje z kolorowych kapsułek?
24 października 2016 Dla dziecka, Dodatki, Zabawy z dzieckiem
-
Lubicie być zaskakiwani?
Niepewność, ekscytacja oraz wielka ciekawość towarzyszą nam od dzieciństwa. Wszystko ma swój początek w kultowej zabawie w ,,A kuku”, następnie przybiera formę zapakowanych prezentów, ponadczasowych jajek z niespodzianką. Dorosłe życie niejednokrotnie potrafi nas zadziwić i nie chodzi mi tutaj o negatywne wydarzenia.
Kierując się różnymi pobudkami, nabyłam zestaw, składający się z kilkunastu kolorowych kapsułek. Jak głosiła anglojęzyczna informacja, zamieszczona na opakowaniu, miały z nich wykluć się wodne stwory.
Przekonajcie się czy dobrze zainwestowałam niewielką kwotę czy też trafiłam na rodzicielski bubel.
Buszowałam w jednym z ulubionych sklepów, w którym dostępne są akcesoria kreatywne, wyposażenie domu jak i zabawki w cenach nienadwyrężających domowy budżet. Prócz kilku niezbędnych rzeczy postanowiłam zakupić włochate klocki (napiszę o nich niebawem) oraz tytułowe kapsułki. Pobieżnie zapoznałam się z produktem, nie mając wielkich nadziei odnośnie jego faktycznych możliwości, po czym udałam się do kasy, płacąc za wspomniane opakowanie 3zł 50gr…
Co prawda nieco ubolewałam nad faktem, iż właściwości opisanych przedmiotów nie zostały przetłumaczone na rodzimy język, jednakże nie stanowiło to dla mnie bariery nie do pokonania.
W głównej mierze opierając się na pomocniczych obrazkach, przygotowałyśmy z Nadią 3 niewielkie słoiki, do których wlałyśmy wodę.
Jak możecie zauważyć, kapsułki są sporo większe od tradycyjnych medykamentów (tak mi się od razu skojarzyły). Na pierwszy rzut oka zawierają kolorowy proszek. Jeśli jednak dokładnie im się przyjrzycie, zobaczycie, iż jest to coś zupełnie innego.
Następnie wyciągnęłam z blistra 3 różne kapsułki i umieściłyśmy je w wodzie.
Nie działo się nic POŻĄDANEGO. Myślałam, że trafiłam na feralny produkt, albo zwykły bubel.
BŁĄD!
Wystarczyło zmienić wodę na GORĄCĄ i odrobinę wspomóc się łyżką, by…
po kilku chwilach przezroczysta otoczka zaczęła się rozpuszczać. Z jej wnętrza powoli wykluwały się kształty. Z początku niewiele wskazywało, do czego nawiązują, później zaś nie można było się pomylić.
Dla uzyskania lepszego efektu, napełniłyśmy wazon gorącą wodą i umieściłyśmy w nim to, co zdążyło już się uformować i pozostałe kapsułki.
Naszym oczom ukazały się oceaniczne zwierzęta. 12 kapsułek skrywało 12 różnych mieszkańców oceanu.
Zobaczcie, to są zwykłe…gąbki, którym nadano kształt danego zwierzaka. Następnie spłaszczono, zwinięto i umieszczono w rozpuszczalnej, żelatynowej fasolce.
Widziałam ,,polską” wersję takich kapsułek. Prócz ładniejszego opakowania, koloru gąbek i instrukcji niczym nie różniły się od naszego egzemplarza. Ups! Zapomniałam wspomnieć o cenie- oczywiście, moje są tańsze Na Allegro znalazłam blister z 8 sztukami (zwierząt, pojazdów) za… 16zł…
Także wydając 3,50zł na kolorowe kapsułki (12 sztuk), otrzymujecie podstawę do przeprowadzenia doświadczenia, efekt zaskoczenia i naprawdę dobrą zabawę.
Spróbujcie je nabyć i wrzucić dziecku (wiek 3+) do wanny
Powyższy produkt dostaniecie w sklepach ,,Wszystko po 3,4,5zł”.
Miłego dnia!
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »