-
Czy księżniczce wypada całować żaby?
22 maja 2013 Dla dziecka, Książka
-
Balbinka nie jest dystyngowaną potomkinią królewskiego rodu, której na sercu leży dworski bon ton. To rezolutna dziewczynka, nadmiar wolnego czasu poświęcająca na rozmaite zabawy, zupełnie nietypowe dla jej statusu i płci.
Królewską córkę cechuje wrażliwość i ujmująca empatia, którą obdarza w szczególności maluczkich. Miewa szalone pomysły i chociaż jest świadoma obowiązujących w pałacu norm, zdarza jej się je nagiąć w imię szlachetnych pobudek. Księżniczka nie potrafi przejść obojętnie wobec zagubionego, wymagającego opieki kotka, zaprzyjaźnia się również z papugą, a także z prosiaczkiem i żabą, mającą być zaczarowanym księciem.
Dziewczynka nawet w zaskakujących okolicznościach potrafi wykazać się sprytem i załatwić niemalże każdą sprawę po swojej myśli. Tym, co wyraźnie rzuca się w oczy, jest fakt, iż Balbinka przeważnie zachowuje się jak osoba dorosła. Jest to szczególnie widoczne wówczas, gdy wyraża swoje opinie. Na uwagę zasługuje także słownictwo księżniczki, które ewidentnie świadczy o jej elokwencji.
Nietypowa jest również reszta królewskiej rodziny. Władca zamku, prócz tego, że sprawuje pieczę nad bliżej nieokreśloną krainą, w wolnych chwilach przemienia się w konstruktora niezwykłych wynalazków. Przykładem jego pomysłowości jest chociażby maszyna do konfetti, a także nawadniacz ogrodu. Jeśli chodzi o dworzan, a dokładnie o najbliższych poddanych króla, to ich stosunek do księżniczki jest sprzeczny z tym, do którego zdążyłam przywyknąć. Balbinka nie jest traktowana niczym pępek świata, służba nie oddaje jej pokłonów. Mimo różowej korony, która zdobi głowę bohaterki książeczek, dziewczynka jest traktowana stosownie do wieku, przeważnie bezceremonialnie.
Balbinka z szacunkiem odnosi się do swoich rodziców. Zależy jej na dobrych relacjach i szczęściu królewskiej pary. Stara się nie sprawiać kłopotów. Jednak nagminnie manipuluje faktami, zmieniając je na swoją korzyść, albo przemilcza istotne kwestie. Nie jest to wynikiem złego wychowania tylko sposobem uniknięcia odpowiedzialności za wybryki.
Ciekawska następczyni tronu często wpada w tarapaty. Chęć odkrywania otaczającego ją świata motywuje do działania. Nawet wizja późniejszych problemów nie jest w stanie wyperswadować jej z głowy najbardziej szalonych pomysłów. W tym właśnie tkwi urok dzieciństwa, niemalże nieograniczonej wolności, swobody w podejmowaniu decyzji oraz nauki na własnych błędach. Bowiem rodzice Balbinki nie są zwolennikami rygorystycznego wychowywania, nie chronią także swej latorośli, zamykając córkę w złotej klatce. Dziewczynka poznaje uroki życia na wsi, obcuje z przyrodą, a tak prozaiczne czynności, jak kąpiel w błocie potrafią sprawić jej ogromną radość.
Jak to w bajkach bywa i w tej historii Balbinka posiada zdolność porozumiewania się ze zwierzętami. Wzajemna sympatia przekłada się na bezwarunkową przyjaźń, która często staje się źródłem kłopotów dziewczynki. Bowiem pewna naiwność tej postaci, odbiera jej zdolność racjonalnej oceny sytuacji.
Każda z opowieści kończy się happy Endem, a wszelkie wątki zostają pomyślnie rozwiązane. Takie uporządkowanie świata przedstawionego, brak negatywnych emocji, a nawet elementów grozy sprawdza się zwłaszcza wtedy, gdy młody czytelnik zapoznaje się z lekturą przed snem. Brak furtki, jaką jest możliwość snucia domysłów nad innym zakończeniem nie przeszkadza w samodzielnym wymyślaniu dalszych perypetii głównej bohaterki. Bowiem ogromna ilość przydatnych informacji, którymi uraczyła nas autorka książeczek, wystarczy na to, by tworzyć wariacje na temat przygód księżniczki.
Nie można pominąć roli, jaką odgrywają rewelacyjne ilustracje. Na tle konkurencyjnych lektur wyróżniają się nieszablonowością, dbałością o detale, ogromną dawką humoru i realizmem, który idealnie przeplata się z cudownością. Feria kolorów, różne zestawienia pastelowych barw z pewnością zachwyca każdego miłośnika książek. Warto wspomnieć również o okładkach lektur, których brzegi zdobi subtelna koronka. Udaną wskazówką jest również zwięzłe streszczenie treści danej książki, znajdujące się na odwrocie okładki.
Balbinka demonstruje swój indywidualizm, dąży do tego, by uświadomić bliskim osobom, że mimo całej swej książęcej otoczki przede wszystkim pragnie być sobą. W słuszności takiego myślenia utwierdza ją postawa króla, który w odróżnieniu od swej małżonki uznaje bardzo swobodny tryb życia z odpowiednią dawką rozrywki i beztroski. Tymczasem matka księżniczki dba o to, by jej latorośl reprezentowała sobą wzór cnót i zalet. A wszystko to w trosce o jej późniejsze zamążpójście i dobrą społeczną pozycję. Na dobrą sprawę nie można się dziwić królowej, która w tym układzie odgrywa rolę rygorystycznego rodzica.
Uwadze czytelnika nie umknie również komizm, sytuacyjny i słowny. Język niektórych bohaterów (chociażby błękitnej żaby) potrafi wywołać uśmiech na twarzy nawet największego ponuraka.
Jakie przesłanie niesie treść historii o Balbince? Według autorki i ilustratorki dzieciństwo jest czasem obserwowania fascynujących zjawisk, poznawania interesujących postaci, to czas kształtowania się charakteru młodego człowieka, idealny moment na popełnianie błędów i wyciąganie wniosków. Opowieść o księżniczce to również bardzo czytelna alegoria, traktująca o poszukiwaniu szczęścia, znaczeniu rodziny i domu, bez względu na to czy przybiera on postać pałacu czy szopy.
Format każdej książki: 20 x 26,5 cm
Ilość stron: 24
Cena: 6.99zł (za książkę)
Rozenn Follio-Vrel i Laetitia Etienne
Księżniczka Balbinka i kotek Filutek
Księżniczka Balbinka i błękitna żaba
Księżniczka Balbinka i papuga Aisha
Księżniczka Balbinka i prosiaczek Chlapcio
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
kurde świetna seria, ilustracje bardzo mi się podobają
ewidentnie coś dla moich dzoewczyn
Z pewnością obu przypadną do gustu
Genialna! Strasznie mi się spodobały te książeczki i wiem, że moja Zu też pokochałaby je od pierwszego wejrzenia A te ilustracje są rewelacyjne! Normalnie same ochy i achy cisną mi się na usta
Bardzo ciekawa ta seria! Nie znałam jej.
Są bardzo fajne i jakie kolorowe
O i ta seria mi się podoba, nie tylko za treść, ale najbardziej za ilustracje.
O morskiej plaży, na razie mogę pomarzyć, na razie musi mi wystarczyć piasek z piaskownicy.
A ja odliczam dni do urlopu
Jak byłam mała to bardzo lubiłam jak rodzice czytali mi bajki. Teraz to już sama sobie czytam, ale już bardziej takie dla dorosłych niż takie o księżniczkach
A widzisz Moja Droga, dobry nawyk z dzieciństwa zaowocował w przyszłości
Niesamowite ilustracje są naprawdę:))