Czy warto kupować rozkładane książki?

27 stycznia 2013 Dla dzieckaKsiążka  7 komentarzy

To jedna z tych książek, która pod względem artystycznym nie reprezentuje sobą wysokiego poziomu. Krótkiego i przystępnego tekstu również nie można zaliczyć do wyśmienitej literatury. Jest jednak coś, co sprawia, że moje dziecko chętnie wraca do historii o zagubionej koparce i jej kompanie ciągniku.

 DSC_0104

Gordon Volke wraz z Kenem Rinkelem powołali do życia sympatycznie wyglądające pojazdy, których każdy dzień wypełniony jest ciężką pracą na różnych placach budowy. Pewnego dnia nasi bohaterowie gubią drogę powrotną do domu. Odwiedzając różne ciekawe miejsca, napotykają  urządzenia przystosowane zarówno do transportu lądowego jak i powietrznego i nie wahają się prosić o pomoc.

DSC_0105

Tym, co skutecznie przyciąga uwagę młodego czytelnika są rozkładane obrazki. Choć wiernie odwzorowują otaczającą nas rzeczywistość, zawierają ogromną dawkę słodkiej przesady, takiego życzliwego przerysowania. Autorzy książeczki zadbali o to, by wyposażyć pojazdy w ludzkie cechy, a także przedstawić je w ich codziennym środowisku. Mamy więc spieszący się pociąg, precyzyjną karetkę pogotowia, ogromny samolot, przepełniony pasażerami autobus, spieszący na ratunek radiowóz, nieco oszołomiony i zdezorientowany wóz strażacki.

DSC_0108

Każda z ilustracji wyróżnia się ciekawymi szczegółami, albo możliwościami. Naprzemiennie zamykając i otwierając strony, na których ukazana została koparka z ciągnikiem i radiowozem możemy wprawić je w ruch, sprawić, by przybliżały się bądź oddalały od oglądającego je dziecka. Pojazd, którym poruszają się strażacy wyjeżdża, albo parkuje w remizie.

DSC_0113

Oprócz wyżej wymienionych niespodzianek na młodego czytelnika czeka cała masa atrakcji z ruchomymi szlabanami przy przejeździe kolejowym (nasze niestety zostały wyrwane przez Nadię), otwieranymi drzwiami karetki, które wyposażone zostały w plastikowe szyby. Nasza pociecha, gdy tylko zechce, może również manipulować przy oczach niebieskiego autobusu.

DSC_0109

Nie lada atrakcję stanowi również plac budowy, miejsce do którego zmierza koparka z ciągnikiem. W niedokończonym domu brakuje okien i drzwi, zaś dach jest pełen dziur. Małe paluszki mogą więc zakradać się do szczelin i luk, wesoło machając mamie.

DSC_0114

Nadzi wielką przyjemność sprawia również spoglądanie przez okienne otwory. Małemu dziecku łatwiej jest wytłumaczyć na czym polega praca koparki, jeśli własnoręcznie będzie mogło załadować na jej żółtą łyżkę świeżo wykopaną ziemię, co również umożliwia konstrukcja obrazka.

DSC_0110

DSC_0111

Przygody małych pojazdów dostarczają dziecku wielu pozytywnych emocji, przekazują wiedzę na temat otaczającego świata, rozbudzają ciekawość, intrygują do dotykania papierowych bohaterów, zapoznawania się z elementami ich budowy i wyposażenia. Książka o koparce i ciągniku utwierdza młodego czytelnika w przekonaniu, iż z przyjacielem u boku łatwiej poradzić sobie w trudnych sytuacjach i czasami warto poprosić o pomoc tych, których napotykamy na swojej drodze.

DSC_0116

O innej rozkładance możecie przeczytać na moim blogu TUTAJ

DSC_0119

DSC_0115

Mała Koparka

Tekst: Gordon Volke

Ilustracje: Ken Rinkel

Oficyna Wydawnicza Panteon

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

7 komentarzy w Czy warto kupować rozkładane książki?

  • Mamiczka says:

    Ja na razie odłożyłam tego typu książki. Jedną dałam na próbę, to wszystkie rozkładane elementy Maluch powyrywał :D To jeszcze nie ten czas :)

    • li_lia says:

      Kasiu, Nadia już zdewastowała ,,Kurczaczka”. Powyrywała łby ptakom i zabrała się za pozostały inwentarz… Koparka póki co żyje, ucierpiały tlyko szlabany. Mamy jeszcze z tej serii ,,,Potwory”. Chyba najlepszą książeczkę z rozkładankowej kolekcji.

  • Testerka says:

    No tak, rozkładane i „trójwymiarowe” elementy książeczki to nie lada gratka dla malucha :)

    • li_lia says:

      Dla mamy też :)

  • nikollet85 says:

    Bardzo ciekawie skonstruowana książeczka, przyznam szczerze, że mi amej się spodobał sposób ilustrowania otoczenia :)

  • amefan says:

    te książki są bardzo fajne,ale powiem szczerze dobre tylko dla dziecka ktore nie niszczy tak szybko książek,moje dzieci dwa razy po przeglądały taką książke i już za kolejnym razem było wszystko po wyrywane.bardzie mniej ta książka wciąga niż moje dziecko:)czasami lubi się pobyć małym dzieckiem

    • li_lia says:

      Otóż to :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>