Cóż za nietypowe plastyczne akcesorium. Na pierwszy rzut oka wygląda jak nieco większy (od tradycyjnego) pisak. Tymczasem, mamy do czynienia z zupełnie innym przedmiotem.

Mieliście kiedykolwiek okazję używania farb w sztyfcie? Jeżeli nie, gorąco namawiam do zakupienia chociażby identycznego zestawu, dzięki któremu poznacie nową technikę ozdabiania prac, a być może, przy okazji odkryjecie drzemiący w Was talent.

Opisywany produkt (paint sticks) nabyłam w Biedronce za… 4zł. Żal było nie skorzystać z jesiennej wyprzedaży. Obecność na rynku serii Elefun (school), o której wielokrotnie pisałam na blogu, zawdzięczamy Joinco Polska, firmie mającej swą siedzibę w Warszawie.

W kolorowym opakowaniu z okienkiem znajdziecie 6 farb, charakteryzujących się metalicznymi kolorami. Wśród nich jest ciemny błękit, przywodzący na myśl oceaniczną toń, soczysta zieleń, jaką możecie zaobserwować na regularnie koszonym trawniku, połyskliwe srebro delikatnej biżuterii, landrynkowy róż, który przypadnie do gustu każdej dziewczynce, intensywny fiolet porównywalny z dojrzałą śliwką, oraz złoto, rozświetlone słonecznymi promieniami.

Atuty farb w sztyfcie:

- brak konieczności korzystania z wody- farby posiadają odpowiednią konsystencję i od razu po usunięciu nakrętki nadają się do malowania,

- prostota użytkowania- wystarczy zdjąć nakrętkę, lekko odkręcić sztyft, by wysunął się z obudowy i można przystąpić do dzieła,

- wygoda stosowania i ergonomiczny kształt- nie potrzebujecie dodatkowych akcesoriów (pędzelka, kubeczka z wodą, szmatki do ewentualnego wycierania rozlanej wody) ponadto sztyft doskonale mieści się w dłoni, farba jest miękka i z łatwością sunie po kartce, a na dodatek pozwala malować średnie i duże powierzchnie,

- ładne, nasycone kolory- wystarczą dwa maźnięcia (dwie warstwy), by cieszyć się intensywnym, pozbawionym smug czy prześwitów rezultatem, przywodzącym na myśl woskową kredkę lub przy innej intensywności przykładania do kartki będą wyglądać jak farby plakatowe,

- metaliczny połysk- każda z farb zawiera mikroskopijne drobinki, dzięki którym uzyskamy błyszczący, połyskliwy efekt,

- sztyft łatwo wysunąć z opakowania,

-możliwość malowania po różnych powierzchniach- nadają się nie tylko do pokrywania kolorem kartek papieru, ale też sprawdzą się na kartonie, tekturze, a nawet drewnie…

- szybkość schnięcia- naprawdę nie potrzeba długo czekać, by móc dotknąć pomalowaną kartkę papieru bez obawy o pobrudzenie dłoni, w dodatku nawet, gdy farby wyschną nie tracą intensywnego wyglądu,

- zapach- nie drażni chemiczną nutą, jest delikatny, nienaprzykrzający się

- wydajność- nie obawiajcie się, że farby, nawet często używane, zbyt szybko się wyeksploatują,

- małe szkody w trakcie malowania- jeśli zdarzy Wam się pobrudzić palce, stół czy ubranie bez problemu usuniecie niechciane pozostałości po zabawie za pomocą nawilżanych chusteczek,

- atrakcyjna cena.

Mankamenty produktu:

- jest niedostępny w regularnej sprzedaży we wspomnianym dyskoncie (w grę wchodzą zakupy internetowe),

- szeroki sztyft o zaokrąglonej końcówce nie nadaje się do precyzyjnego malowania czy podkreślania konturów,

- nadaje się dla dzieci powyżej 3. roku życia.

Mojej córce opisywany produkt tak bardzo się spodobał, że używa farba codziennie. Zainspirowały ją między innymi do namalowania ,,Minionkowej gry”, gangu biedronkowych Świeżaków. Wyliczając ich pozytywne strony, stwierdziła, że pięknie błyszczą, są miłe w dotyku, lekkie, mają idealny kształt (ergonomiczność) i szybko wysychają.

Być może zainteresują Was inne zabawki

  oraz akcesoria Elefun:

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)