Jak dobrać lekturę do wieku czytelnika? ,,Opowiadania o zwierzętach”

27 października 2013 Dla dzieckaKsiążka  8 komentarzy

Czasem brakuje nam odpowiednich słów, by uzmysłowić dziecku konsekwencje nieprzemyślanych czynów. Innym razem nie wiemy w jaki sposób rozmawiać o trudnych kwestiach, aby nasz młody rozmówca pojął to, co mamy na myśli. Zdarza się również, iż chcielibyśmy w nietypowy, ale ciekawy sposób wpłynąć na to, aby latorośl samodzielnie dążyła do poszerzania swojej wiedzy. Wtedy z pomocą może przyjść odpowiednia książka.

O tym, jak ważny jest dobór lektur do wieku i możliwości dziecka, dowiecie się z dzisiejszej recenzji.

DSC_0004

Nakładem Wydawnictwa Monika Duda ukazał się zbiór opowiadań autorstwa Julii Lemańskiej. Bohaterami swych utworów kobieta uczyniła nie tylko dzikie zwierzęta i rośliny, ale również oswojoną faunę i ludzi, obdarzonych umiejętnością porozumiewania się z czworonożnymi istotami. Akcja poszczególnych historii rozgrywa się w lesie, w Laboratorium Akademii Medycznej, w sklepie zoologicznym, a także w całkiem przeciętnym mieszkaniu.

Problemy zwierząt tak naprawdę zbytnio nie odbiegają od tego z czym musi zmagać się człowiek. Oczywiście, pomijając kwestie związane z gatunkiem danej postaci i miejscem jej zamieszkania, bohaterowie posiadają niemalże identyczne potrzeby i pragnienia. Oprócz nich pojawiają się również ludzkie postaci, niekiedy w ,,tradycyjnej” formie, innym razem jako karzełki (rodzina Karłowiczów). I właśnie wtedy następuje odwrócenie ról- leśna fauna przejmuje dowodzenie, a co za tym idzie- opiekę nad dwunożnymi bohaterami.

DSC_0005

Przyjaźń nie zawsze opiera się na bezinteresownej pomocy. Niektórzy z bohaterów podchodzą nieufnie do swych pobratymców, dopatrując się w ich działaniu podstępu. Mimo wszystko nawet w obliczu tragedii i bezpośredniego zagrożenia życia, potrafią czerpać siłę ze współpracy, solidarnie pokonując wrogów i rozwiązując problemy. A kiedy zdarza się sytuacja, która przerasta ich możliwości, wówczas zwierzaki zwracają się o pomoc do ludzi, składając w ich ręce swój los. To z kolei utwierdza młodego czytelnika w przekonaniu, iż wiele zależy od naszej postawy i, że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale również za ,,mniejszych braci”. Autorka w ten sposób uzmysławia dzieciom, iż każde z żywych stworzeń ma takie samo prawo do życia, a obowiązkiem człowieka jest stworzenie odpowiednich warunków zarówno dla swojego gatunku jak i dla fauny i flory. Żadne z działań dwunożnych istot nie powinno opierać się na zbytniej beztrosce, która może przyczynić się do zniszczenia przyrody.

Pomysłodawczyni książki przemyciła również wątki związane z polityką, fantastyką, międzygatunkowymi związkami, opierającymi się na przyjaźni i miłości. Ba, pozwoliła nawet dojść do głosu kosmitom! Położyła nacisk na tradycję, rodzinne więzy, szacunek do przodków. Wykorzystując perypetie, jakie przytrafiły się bohaterom, autorka starała się również uświadomić młodemu czytelnikowi wagę osobistej higieny oraz podpowiedziała, jak powinno się zachować w razie uszczerbku na zdrowiu. Tematem jednego z opowiadań był również poród w Laboratorium Akademii Medycznej, innego zaś depresja.

DSC_0006

Wydaje mi się również istotne, by wspomnieć o kontynuacji pewnych wątków. Bohaterowie jednego opowiadania nie znikają wraz z ostatnim słowem tekstu, ale pojawiają się w kolejnych utworach. Takie rozwiązanie zapewnia ciągłość zdarzeń i sprawia, że młody czytelnik lepiej poznaje poszczególne postaci, może obdarzyć je sympatią, kibicować podczas przezywania kolejnych przygód, solidaryzować się z kimś, kogo zdążył polubić, albo po prostu śledzić jego dalsze losy.

DSC_0008

Spora liczba postaci wprowadza chaos, mimo iż każda z nich pełni określoną funkcję w opowieści, albo jej obecność sprowadza się wyłącznie do epizodu. Choć z drugiej strony właśnie ten szczegół czyni z Opowiadań o zwierzętach ciekawą formę przyrodniczego atlasu. Dziecko poprzez lekturę książki poznaje stworzenia o istnieniu których niekoniecznie miało pojęcie, weryfikuje zdobyte wcześniej informacje dotyczące zwyczajów żywych istot, naturalnych warunków ich bytowania, a także cech, które my, ludzie im przypisujemy. W naturalny, nienarzucający zbyt obfitej wiedzy sposób, czytelnik w ciekawy sposób zostaje poddany procesowi edukacji.

DSC_0009

Język, choć niepozbawiony niedociągnięć i pomyłek, świadczy o dobrych chęciach autorki. Czasami jednak przepełniony jest skomplikowanymi dla młodego czytelnika zwrotami, metaforami, które choć są doskonale znane dorosłym, dziecku mogą sprawić trudność w prawidłowym rozszyfrowaniu ich znaczenia. To z kolei powinno motywować naszą pociechę do poszerzania wiedzy, utrwalania nowych terminów oraz sposobów prawidłowego ich zastosowania w wypowiedzi. Mimo wszystko sądzę, iż w książce skierowanej do dzieci nie powinno być mowy o jakichkolwiek błędach!

Duża czcionka z pewnością ułatwia lekturę, jednakże ze względu na obszerność tekstów, opowiadania powinny zainteresować uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Młodsze dzieci po pewnym czasie po prostu czują znużenie, przysłuchując się ciekawym, aczkolwiek zbyt długim utworom. O wieku właściciela książki może również świadczyć wykonanie woluminu- śliskie, delikatne strony mogłyby zostać uszkodzone przez malucha (faktura kartek aż zachęca do tego, by po nich rysować, albo przez nieuwagę pognieść lub w najgorszym przypadku podrzeć). Na korzyść przemawia sposób łączenia pagin, gwarantujący idealny stan książki przez długi czas jej użytkowania. Najmniej do gustu przypały mi jednak ilustracje, sprawiające wrażenie wykonanych naprędce, pozbawionych troski o detale. Niektóre z nich (przedstawiające głównie ludzi) przypominają mi scenki wyjęte z popularnej gry, której akcja swego czasu pochłaniała mnie przez wiele wieczorów.

Także biorąc pod uwagę kilka kwestii, zarówno tych związanych z językiem autorki oraz fabułą i sposobem przedstawienia egzystencjalnych dylematów, lekturę Opowiadań o zwierzętach zaleciłabym bardziej świadomym czytelnikom, którzy w razie potrzeby mogą skonsultować się z kimś doświadczonym (niekoniecznie z rodzicami, może z innymi członkami rodziny). Do młodszych dzieci bardziej przemawia skondensowana treść oraz ilustracje, w większości przypadków oddające niemalże całkowicie przesłanie autora.

DSC_0004

 

Opowiadania o zwierzętach

 

tekst: Julia Lemańska

ilustracje: Malwina Wieczorek-Brade

Kielce

 

Wydawnictwo Monika Duda

 

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

8 komentarzy w Jak dobrać lekturę do wieku czytelnika? ,,Opowiadania o zwierzętach”

  • cyrysia says:

    Moje szkraby są za małe i nie umieją jeszcze czytać, dlatego na razie szukać bajeczek, w których są przeważnie same ilustracje.

  • Kruszynka says:

    Mnie na razie literatura dziecięca nie bardzo interesuje, ale może kiedyś:)

  • Kiti says:

    Ja akurat lubię książeczki z przesłaniem i cieszę się, że ta taka jest. Jednak trochę mnie martwią te niedopracowane ilustracje, lubię jednak, jak są przemyślane i ładne:)

  • nikollet85 says:

    Taka ksiazka idealna dla mojej Karoli – mysle ze nie byla by za trudna dla Niej :)

  • jest kot i to już plus bp Antośka miłośnicza kotów i zazwyczaj wiersze, gdzie są koty zdecydowanie ostatnio królują

  • Kingusia ;) says:

    Jak byłam mała mama czytała mi podobne książeczki ;)
    uważam,że są na prawdę super i jak będę miała Maluszka też będę mu takie czytała ;)
    Pozdrawiam!

  • Antoniana says:

    Ja w takim dobieraniu dobra nie jestem, ale z pewnością książka muusi miec dużo obrazków ; P

  • ilapop says:

    fajnie wygląda.zawsze można swoimi słowami jeszcze dopowiedzieć

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>