-
Jak oswoić Królową Nauk? Matematyczne koło dla sześciolatka
6 stycznia 2018 Dla dziecka, Dodatki, PRZEDSZKOLE, Zabawy z dzieckiem
-
W czasach młodości matematyka była moją achillesową piętą. Lubiłam Królową Nauk, ale jedynym działem, który bez problemu rozumiałam były zagadnienia związane z rachunkiem prawdopodobieństwa.
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że gdyby wiedza została mi przekazana w inny, bardziej przystępny i atrakcyjny sposób, nie czułabym lęku, przekraczając próg sali i do większości prac domowych oraz klasówek podchodziłabym z zupełnie innym nastawieniem.
Nie chcę, aby moi podopieczni mieli w przyszłości problemy z nauką. Dlatego też staram się zaszczepić w nich chęć do zdobywania wiedzy, poszerzania horyzontów myślowych i zamieniania obowiązku w zabawę.
Realizując podstawę programową często stosuję pomoce dydaktyczne, wywołujące efekt WOW. Dzięki nim zerówkowicze chętnie wykonują zadania i wręcz domagają się praktycznych zajęć.
Ostatnio przygotowałam Matematyczne Koło, które przypadło do gustu młodym żakom.
Od razu zaznaczę, nie jestem autorką pierwotnej koncepcji. Kiedyś, przeszukując zasoby zagranicznych blogów, natrafiłam na podobny gadżet. Postanowiłam go nieco zmodyfikować i dostosować do własnych potrzeb.
W pierwszej kolejności przygotowałam sobie szablon koła. W centralnym miejscu umieściłam darmową grafikę (źródło: KLIK). Następnie korektorem w pisaku napisałam działania. Połowę koła zajmuje dodawanie, drugą zaś odejmowanie. Wynik każdego z działań mieści się w zakresie od 0 do 10. Oczywiście, możecie pokusić się o bardziej eleganckie wykonanie edukacyjnego gadżetu, bawiąc się programem graficznym. Mnie jednak zależało na tym, aby dzieci oswajały się z odręcznym zapisem cyfr i liczb.
Chcąc uczynić opisywany gadżet bardziej trwałym, ubrałam go w folię i zalaminowałam.
Przedostatnim krokiem było wydrukowanie, zalaminowanie i wycięcie kółeczek z rozwiązaniami zadań. Każdą z cyfr przykleiłam, korzystając z kleju na gorąco, do drewnianych klamerek.
W jaki sposób używać opisanego gadżetu?
Wybieram dwójkę chętnych dzieci. Każde z nich wykonuje naprzemiennie dane równanie. Następnie nie podaje wyniku na głos, tylko przypina właściwą klamerkę w okienku z zapisanym działaniem.
Proste? Ciekawe? Skuteczne urozmaicenie zajęć
Polecam zamiast kserówek.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »