Na przedszkolnym placu zabaw trwa remont. Moi podopieczni nie mają zatem dostępu do ulubionych atrakcji na świeżym powietrzu. Nadrabiamy zaległe spacery i kiedy pada deszcz, szukamy alternatywnych rozwiązań wewnątrz budynku.

Dzisiejszego popołudnia maluchy własnoręcznie przygotowały piasek kinetyczny z roziskrzonymi, kolorowymi drobinkami. Kto by pomyślał, że kuchenny recykling okaże się tak pozytywnym szaleństwem?

Nie każdy z przedszkolaków miał wcześniej do czynienia ze wspomnianym produktem, który można już spotkać na półkach większości sklepów z artykułami dla dzieci. Nim przystąpiliśmy do stworzenia ,,domowej wersji”, zapytałam młodych żaków o doświadczenia związane z zabawą owym piaskiem.

Następnie przygotowaliśmy miejsce pracy oraz niezbędne produkty:

- worek piasku z piaskownicy

- mąkę ziemniaczaną

- płyn do mycia naczyń

- wodę

- brokat (różne kolory).

Dzieci zostały poproszone, aby do plastikowych misek wsypały piasek. Następnie dodały mąkę ziemniaczaną. Oba składniki zalałam wodą oraz kilkoma łyżkami płynu do mycia naczyń. Na samym końcu obficie posypał się brokat. Maluchy ręcznie ugniatały powstałą masę. Uwierzcie, nie trzeba ich było o to dwa razy prosić.

Z wymienionych komponentów (dozowanych na oko) udało nam się uzyskać sypki, aczkolwiek wilgotny, podatny na modelowanie piasek kinetyczny. Co prawda nie wykazywał identycznych właściwości, jak jego pierwowzór (nie poruszał się w tak spektakularny sposób), za to ładnie pachniał i pozwolił maluchom wykorzystać się do różnych celów.

Masa piaskowa została rozsypana na stolikach. Przedszkolaki lepiły z niej wymyślne kształty, rysowały na jej powierzchni, podrzucały piaskiem. Nawet panie sprzątaczki, nieco przerażone ogromnym bałaganem, zaintrygowane, przyglądały się naszym harcom.

O zaletach zabawy piaskiem kinetycznym możecie przeczytać na moim blogu TUTAJ:

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)