Lody, lody dla ochłody!

Lato dobiega końca, jednak apetyt na mroźne przysmaki nie przemija wraz z porą roku. Kiedy budki z popularnym deserem zostaną zamknięte, pozostaje nam zakupić gotowce w markecie, bądź pokusić się o domowe wykonanie.

Jednak my z Nadią proponujemy Wam zajęcia plastyczne, podczas których wykonacie niejadalne, aczkolwiek bajecznie kolorowe, cieszące oko lody.

Zapraszamy do wspólnej zabawy!

W pokoju mojej niespełna sześcioletniej córki aż roi się od wycinanek, wszelkiego rodzaju kredek, farb oraz innych niezbędnych do kreatywnych przedsięwzięć dodatków.

Zazwyczaj kupuję po kilka sztuk produktów w różnych kolorystycznych wariantach. Zwracam uwagę na teksturę, rodzaj materiału oraz jakość wykonania. Buszuję po ,,sklepach papierniczych”, korzystam z marketowych wyprzedaży. Niekiedy prawdziwe skarby można upolować na bazarkach.

Przyda się dosłownie WSZYSTKO, co będzie można wykorzystać podczas zabawy. Odpowiedni zapas tego typu rzeczy inspiruje do działania.

Dziś pokażemy Wam w jaki sposób wykonać mroźny deser.

Do wykonania niejadalnych lodów potrzebne będą:

- kolorowe tektury faliste

- nożyczki

- kredki świecowe/pastele

- klej w sztyfcie

- linijka

- biała kartka

- wielobarwne pomponiki

- bibułki

- brokat/ozdoby z twardej folii.

Jeśli chodzi o pomponiki, zakupicie je za symboliczną kwotę w sklepach typu ,,Wszystko po 3,4,5 złotych”. Jedno opakowanie wystarczy do wykonania kilku prac. Zarówno bibułki (dekoracyjne, marszczone, 5 rolek o wymiarach 200x50cm) jak i tekturę (format A4, 12 kolorów) nabyłam w wakacje w Biedronce. Wykonane zostały na zlecenie firmy St. Majewski.

Z kolorowych falistych tektur wycinamy podstawy lodów- rożki. Możecie zaszaleć i skorzystać z nietypowych dla wafelków kolorów.

Gotowe pokryjcie grubą warstwą kleju i przyczepcie do kartki. Nadia ozdobiła pastelami każdy z rożków charakterystyczną kratką. Chętnie korzystała z pomocy linijki, ćwicząc precyzyjność wykonania kresek.

Nadszedł czas na wykonanie najsmaczniejszego elementu naszego deseru- lodów. Do tego celu wykorzystałyśmy kolorowe pomponiki oraz ozdobną bibułkę. Wzorzystą bibułę, nawiązującą do biedronki, lamparciego futra, oraz marynistycznego akcentu pocięłyśmy na 1,5cm paski. Z nich zaś zrobiłam rozetki. Wafelki Nadia ozdobiła śnieżynkami. Wszystkie dodatki umocowałyśmy na wafelkach przy użyciu kleju.

Lody pozostawiłyśmy do wyschnięcia. Następnym razem pokusimy się o wykonanie mroźnych smakołyków na patyku

Udanej zabawy

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)