-
Panna Kreseczka
13 października 2015 Bohaterowie, Dla dziecka, Książka, ludzie legendy
-
Co się stało z Pszczółką Mają, o której śpiewał lata temu rozczochrany Wodecki? Kto przerobił Smerfy na trójwymiarowe koszmarki? Czy naprawdę trzeba ulepszać bohaterów ponadczasowych bajek? A może w prostocie tkwi siła i nieskomplikowane pierwowzory poruszą serca, rozbudzą wyobraźnię o niebo lepiej od swych nowoczesnych wersji?
Zapraszam do środka magicznego wehikułu, który przeniesie nas do epoki, kiedy to dzieci z zapartym tchem wyczekiwały nowego numeru ,,Świerszczyka”, pragnienie gasiła woda sodowa, a po szkolnych korytarzach mknęły granatowe fartuszki.
Oto Panna Kreseczka, niezwykle udany twór naszych rodaków- wybitnego ilustratora Bohdana Butenki oraz zaklinaczki słów- Wandy Chotomskiej.
Kto by pomyślał, że z kilku kresek i kropek powstanie sympatyczna bohaterka, która opuści pożółkłe strony popularnego pół wieku temu czasopisma, by zyskać przyjaciół wśród współczesnych czytelników. Tak oto dzięki współpracy Wydawnictwa Muza oraz Muzeum Książki Dziecięcej moja córka ma szansę poznać perłę dziecięcej literatury.
Pannę Kreseczkę stworzyła pewnego dnia czarna kredka, która sterowana dziecięcą dłonią, ozdobiła rysunkiem drewniany płot. Niewielkich rozmiarów istotę, prócz miłej dla oka aparycji, wyróżniała ciekawość otaczającego świata, pomysłowość i odwaga. Za życiowy cel stworek obrał sobie odnalezienie mamy, co wiązało się z mnóstwem perypetii oraz niezwykłych przygód. Osiągnięcie rodzinnej stabilizacji nie leżało w naturze Panny Kreseczki. Bohaterka bowiem nie potrafiła zagrzać miejsca w nowym domu. Spragniona wrażeń, kontynuowała niezwykła podróż.
Udział w wielomiesięcznym projekcie zapewne wymagał ogromnego zaangażowania od zarówno cenionego ilustratora jak i poczytnej pisarki. Nie można jednoznacznie określić kto z nich wykonał większą, istotniejszą część pracy, wszakże czymże byłby (świetny) tekst bez równie udanych grafik? Obie kwestie są istotne dla młodego jak i dojrzałego czytelnika. Panna Kreseczka do wydawniczy majstersztyk, zważywszy na dopracowanie takich szczegółów jak korespondujący z przeszłością papier, wyjątkowa jakość i trwałość (użytkowa) egzemplarzy.
Napisana wierszem historia Panny Kreseczki dziś odrobinę trąci myszką, aczkolwiek w gloryfikacji przeszłości tkwi jej urok. Chotomska w żartobliwy sposób przemyciła treści, związane z poszukiwaniem własnej tożsamości, z akceptacją odmienności, z zaletami niesienia bezinteresownej pomocy. Jej tekst równie dobrze mógłby zostać wykorzystany w trakcie szkolnego dyktanda ze względu na zróżnicowane słownictwo oraz nagromadzenie sprawiających trudność wyrazów.
Nadia uwielbia dopowiadać rymy, wieńczące dany wers. Intuicyjnie podaje wyrazy, które znalazły się w tekście, słuchając początku zdania. Mamy przy tym wyśmienitą zabawę i naukę jednocześnie.
Panna Kreseczka to z jednej strony ucząca się życia w komitywie istota płci żeńskiej z drugiej zaś pragnąca poszerzać myślowe horyzonty globtroterka. Nie stroni od żartów, wręcz zaraża pozytywnym nastawieniem i poczuciem humoru.
Obszerny tekst, charakteryzujący się dynamiczną akcją oraz licznymi wątkami, podzielony został na zwrotki. Każdą z nich Bohdan Butenko opatrzył stosowną ilustracją. Nieskomplikowane grafiki, przypominające dziecięce dzieła, przeplatają się z oddającymi ówczesne realia obrazkami.
W świecie Panny Kreseczki pojawiają się zarówno pozytywne motywy jak i wymagające komentarza wydarzenia. Psoty bohaterki uchwycone zostały w przełomowych momentach, na ilustracjach przypominających zdjęcia wykonane Polaroidem. Jedno jest pewne mamy do czynienia z klarownym, jednoznacznym przekazem, zrozumiałym zarówno dla dziecka jak i dla starszego czytelnika.
Intensywne barwy (nie mylić z wściekłymi neonami) nawiązują do podstawowych kolorów tęczy i idealnie komponują się ze stonowanymi szarościami. Nikogo nie dziwi rzeka, przypominająca rozpuszczoną ćwikłę, różowy byk drukarski, goniący książkowe mole, pudel, zawijający sierść na papiloty. Granica pomiędzy tym co realne, a zmyślone została zatarta. Obie rzeczywistości przenikają się wzajemnie, powołując do życia fantastyczny twór.
Panna Kreseczka w wydaniu książkowym pojawiła się ponad pół wieku od debiutu w ,,Świerszczyku”, gdzie na łamach czasopisma gościła w latach 1958-59. Bawi, uczy, wzrusza czytelników bez względu na wiek i literackie preferencje.
Panna Kreseczka
Wanda Chotomska
Opracowanie graficzne: Bohdan Butenko
Warszawa 2013
Wydawnictwo Muza SA.
Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji, nie została przekazana w ramach współpracy
Oficjalna strona pana Bohdana Butenki: KLIK
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »