Pingwiny na Antarktydzie (zdjęcia+ wideo recenzja)

22 listopada 2016 Dla dzieckaDodatkiZabawy z dzieckiem  5 komentarzy

Kupujecie czasami zabawki, które są bardziej dostosowane do Waszych preferencji niż oczekiwań i pragnień dziecka? Ostatnio zdarza mi się to nagminnie. I nie miejcie mi za złe, jeśli zechcę się z tego wytłumaczyć. Jak mogłabym się skarcić za nabycie rzeczy, która ewidentnie przypadnie do gustu mojej córce? Nawet jeśli to ja będę z niej miała większą radochę.

Kojarzycie Chińczyka? Ta kultowa planszówka w latach 90. miała rywala w osławionym Monopoly (Eurobiznesie). Albo kupowaliśmy i handlowaliśmy ziemią i posiadłościami, albo próbowaliśmy doprowadzić kolorowe pionki do swoich domków.

Pomysłodawca Pingwinów na Antarktydzie sięgnął po sprawdzony patent, urozmaicił go o ciekawe innowacje, czym zasłużył na pochwałę.

Zagracie z nami?

 zagrajmy w pingwiny na Antarktydzie

Wspomnianą zabawkę zakupiłam w Pepco za niecałe 30zł. Ostatnio widziałam ją na półkach tego sklepu, więc istnieje spora szansa na to, że jeśli spodoba Wam się ta koncepcja, będziecie mogli ją nabyć, chociażby z myślą o świątecznym podarunku.

Pingwiny na Antarktydzie- zawartość opakowania

Kolorowe pudełko zawiera wizualizację zawartości. Nabywca dostrzega zatem potencjalne możliwości gry oraz ma podgląd najważniejszego elementu. Wedle producenta Pingwiny na Antarktydzie przeznaczone są dla maksymalnie 4 graczy, rozgrywających w tym samym czasie emocjonującą partyjkę. Zaleca się, by każdy z nich miał ukończone 4 lata. Zważywszy na małe elementy (w szczególności pingwiny), istnieje ryzyko połknięcia pionków.

pingwiny na Antarktydzie plansza

Aby przystąpić do zabawy musicie przygotować planszę. Jakże odbiega ona od znanego pierwowzoru. Przede wszystkim nie jest płaskim, jednowymiarowym kartonem. Ta mroźna wersja składa się z przestrzennych kondygnacji.

pingwiny na Antarktydzie most

pingwiny na Antarktydzie most 1

pingwiny na Antarktydzie most 2

pingwiny na Antarktydzie most 3

Waszą uwagę zapewne zwrócą 4 mosty, solidnie wykonane z trwałego, grubego plastiku. Pomalowano je miętową farbą, która nie odpryskuje i pachnie neutralnie. Wspomniane mosty zawierają ukryte zapadnie. Możecie je uruchomić, wówczas pionek, który stanie na takim polu wpadnie do dziury i wyląduje w przeręblu. Jeśli chcecie oszczędzić zawodnikom kąpieli w zimnej wodzie, wystarczy przesunąć wyłącznik pułapki, by można było bezpiecznie ominąć przeszkodę.

pingwiny na Antarktydzie pola do gry

Pola, po których poruszają się pingwiny, na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie stabilnych. Jednak zwróćcie uwagę na anatomię pingwinów, by zauważyć, że nawet takie okrągłe ,,barierki” nie uchronią pionków przed wywrotką.

pingwiny na Antarktydzie kostka

pingwiny na Antarktydzie uruchmianie kostki

Kolejną innowację stanowi kostka, do której dostęp chroniony jest przez ,,szklaną” kopułę. Plastikowa osłonka stanowi ciekawy element gry. Aby wprawić sześcian w ruch, należy energicznie uderzać palcami w kopułę. Niestety, prawdopodobieństwo wyrzucenia ,,szóstki”, która wedle zaleceń pomysłodawcy gry, gwarantuje rozpoczęcie zabawy, jest bardzo niskie. Kostka ,,żyje własnym życiem”, nie współpracuje z graczem. Intensywne szturchanie osłonki może spowodować problemy, a mianowicie rozsypanie pionków, co uniemożliwia dalszą zabawę.

pingwiny na Antarktydzie pionki

pingwiny na Antarktydzie pingwinek

Przyjrzyjcie się nietypowym pionkom. Te sympatyczne pingwinki złożone zostały z dwóch części. Nawet dziecko poradzi sobie z tym zadaniem. Powiem Wam w sekrecie, że wielokrotnie dawałyśmy z Nadią popalić pingwinom podczas gry i nadal prezentują się okazale. Nie doznały żadnego uszczerbku na wyglądzie ;) I niech tak pozostanie.

Pingwinków łącznie jest 16- po 4 z każdego koloru (biało-czerwone, biało-żółte, biało-niebieskie oraz biało-zielone). Są niewielkich rozmiarów, mieszczą się w dłoni. Nie mają stabilnych podstaw. Ich ,,stopy” zostały zastąpione wypustką w kształcie połówki kuli.

gra pingwiny na Antarktydzie

REGUŁY

Wedle zaleceń producenta gracze powinni poruszać się pionkami zgodnie z ruchami wskazówek zegara. Należy wyprowadzić z bazy wszystkie pingwiny, obejść dookoła planszę i umieścić w domkach wszystkie pionki. Kto zrobi to pierwszy- ten wygrywa. Przewidziany czas rundy- od 15 do 20 minut.

1 pingwiny na Antarktydzie

Jednak, jak wiadomo, zasady są po to, aby naginać je wedle własnych potrzeb. Jak je obchodzimy?

Przede wszystkim korzystamy z tradycyjnej, pochodzącej z innej gry kostki. Gdybyśmy stosowały się do reguł producenta, rozgrywka mogłaby trwać cały dzień, a my albo byśmy skapitulowały, albo poirytowane, schowały grę na dno szafy.

Kolejnym odstępstwem jest porzucenie osławionej szóstki (a nawet jedynki), która rozpoczynała wędrówkę pionka po planszy. Startujemy po wyrzucenie dowolnej liczby oczek.

Dopuszczamy taką możliwość, by na jednym polu ustawione były dwa pionki (jeden nasz, drugi przeciwnika). Chociaż barierki uniemożliwiają jednoczesne przechowywanie obu pingwinów, jeden z nich leży obok danego pola.

Wyprowadzamy kilka pionków z bazy. Nie czekamy aż jeden wykona spacer po Antarktydzie i zawita do domu. Dzięki temu możemy decydować, który z pingwinów wykonuje ruch (jeśli dwa, lub więcej znajduje się na polu gry). Ma to ogromne znaczenie w kryzysowych sytuacjach, kiedy jednemu ze zwierzaków grozi kąpiel w przeręblu.

pingwiny na Antarktydzie pionki na planszy

Reasumując, zakup gry jest dobrą inwestycją. Jeśli zależy Wam na zabawce, która pozytywnie wpływa na rozwój dziecka, nie będziecie rozczarowani. Pingwiny na Antarktydzie wzbudzają wiele emocji, ale nie odwołują się do przemocy (co jest często spotykane w grach komputerowych), uczą zdrowej rywalizacji, wprowadzania i respektowania określonych zasad. Są grą zespołową, więc dziecko, uczestniczące w rozgrywce, nabywa umiejętności społecznych. Ponadto, jeśli Wasza pociecha uczy się liczyć, obcowanie z kostką przyniesie właściwe rezultaty. Chyba nie muszę podkreślać, że dzięki takim zabawom rodzina może wspólnie spędzić czas, co cementuje więzi.

Gorąco polecam!

Funyville pingwiny na Antarktydzie

Pingwiny na Antarktydzie

Producent: Funville

Importer: Pepco

Gra dla 2-4 graczy

Wiek: 4+

WIDEO RECENZJA

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

5 komentarzy w Pingwiny na Antarktydzie (zdjęcia+ wideo recenzja)

  • miraga says:

    Mi podoba się pomysł, że ta gra jest 3D i ta kostka, która nie wala się podczas rzutu po całym domu. Ale w tej chwili to musiały by być tam dwie kostki, bo owszem fajnie pograć w taką grę, ale jak przy okazji córka trochę by pododawała, to bym była bardziej zadowolona.

    • li_lia says:

      A to jest świetna myśl! dzięki za fajny patent.

  • My niestety również mieliśmy trochę problemów z kostką, dlatego używaliśmy zwykłej zamiast tej ukrytej w planszy ;) Gra niestety średnio przypadła do gustu sześciolatce, sama stwierdziła że na dłuższą metę niestety jest nudna. Cóż, pozostaje nam szukać gier, które bardziej trafią w gust ;)

    • li_lia says:

      Gra przeżywa renesans w przedszkolu. Przyniosłam ją kilkukrotnie, aby sprawdzić czy moi wychowankowie ją polubią :)

  • Marta says:

    Półkole w którym znajduje się kostka nie należy uderzać, tylko możniejszy przycisnąć do oporu i wtedy blaszka sprężynuje i nic sie nie przewraca

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>