Pozwól się oczarować (wideo recenzja)

2 grudnia 2016 BohaterowieDla dzieckaKsiążka  Brak komentarzy

Wydaje Ci się, że jesteś odporna na grę światła, cienia, kolorów? Nie ulegasz iluzji. Przechodzisz obojętnie obok złudzeń optycznych, wmawiając sobie, iż nie będziesz tracić czasu na gimnastykę wzroku i umysłu?

Spróbuj choć przez chwilę zabawić się w magika, który nie potrzebuje typowych dla scenicznego sztukmistrza atrybutów, by wprawić w osłupienie znajomych i rodzinę. Pozwól na to, by mózg źle zinterpretował to, na czym skupiły się Twoje oczy.

Sympatyczny Królik oraz jego urocza asystentka zafundują Wam dłuższą chwilę rozrywki, niejednokrotnie wprawiając w osłupienie, wywołując konsternację oraz zachwyt, zwłaszcza na twarzach małoletnich widzów.

  Królik ILUZJONISTA i Festiwal Sztuk Magicznych

Zanim obraz, który zarejestruje wzrok, pokona drogę wiodącą od siatkówki oka do mózgu, jesteśmy w stanie zrekonstruować rzeczywistość i wyobrazić sobie jego wygląd z innej perspektywy. Nieruchoma ilustracja, którą będziemy naprzemiennie odsuwać i przysuwać do siebie (użyjcie własnego nosa jako punktu odniesienia), zacznie sprawiać wrażenie, ożywionego tworu, czegoś, co przestało być statyczne i nabrało dynamiki. Proste linie przełamią się w niektórych punktach, zaś dwie kropki o identycznych gabarytach, będą się różnić wielkością.

Na powyższy fakt wpływa kilka czynników. Istotna jest wielkość rzeczy, którą obserwujemy, odległość z jakiej na nią patrzymy oraz kontrast. Bardzo ważne jest w jaki sposób postrzegamy dany obraz i jakie wywołuje on na nas wrażenie.

kolorowy królik

Album, który ukazał się nakładem Wydawnictwa IUVI, prezentuje 28 iluzji. Bazują one na trójwymiarowości, grze tła, perspektywy, barw. Niektóre z nich wydają się ruchome, inne wynikają z niewłaściwej geometrycznej oceny. Każda z nich została uwieczniona na osobnej kartce, opatrzona intrygującym wstępem, zachęcającym do zabawy oraz opisem rezultatu wykonanego zadania.

Zobaczycie zatem znikający dywan, rozpraszający się cień, pęknięte naczynie, które w magiczny sposób wróciło do normy, słonia z nadprogramową ilością nóg, tańczące węże, niemożliwe konstrukcje. Każda z iluzji przyciąga uwagę, sprawia, iż pojawiają się myśli ,,Jak to się stało?”, ,,Czy mnie oczy mylą?”, ,,W jaki sposób to wytłumaczyć?”. To zaś prowadzi do pogłębiania wiedzy w temacie, który tak naprawdę z magią ma niewiele wspólnego ;)

latający dywan

Skondensowany tekst potęguje magiczną atmosferę. Buduje napięcie, towarzyszące niekonwencjonalnym występom. Jest bardzo sugestywny, nakierowuje czytelnika na właściwy tor myślenia i postrzegania. Czasami można odnieść wrażenie, iż ,,narrator” wręcz droczy się z nami, zasiewa ziarno niepewności, pozbawia ,,twardego oparcia”, zmusza do tego, by porzucić ,,szkiełko i oko” i poddać się spontanicznej interpretacji ilustracji.

Duża czcionka będzie odpowiednia dla młodych żaków, pragnących samodzielnie zaznajomić się z treścią książki. Nadia, po wysłuchaniu tekstu i zapoznaniu się ze wszystkimi iluzjami, postanowiła jeszcze raz przeżyć magiczną przygodę. Zapewne nie do końca uwierzyła swoim oczom. Chciała ponownie skonfrontować się z Królikiem.

przykłady iluzji

Mnie najbardziej do gustu przypadły iluzje, polegające na odtwarzaniu poszczególnych obrazków w innych miejscach, na przenoszeniu tęczy z papieru na ścianę, karciana sztuczka, włączenie żarówki. Pewien dyskomfort wywoływały zaś zadania, polegające na krzyżowaniu wzroku i ,,zmuszaniu” postaci do przemieszczania się. Do tej pory nie mogę sprawić, aby tytułowy bohater został zamknięty w klatce lub, by jego asystentka lewitowała w powietrzu, przepływając przez obręcz.

Tańczące węże

Rozumiem koncepcję Patricii Geis. Pomysłodawczyni projektu chciała sprawić, aby czytelnik poczuł się jak widz i jednocześnie uczestnik magicznego pokazu. Bezapelacyjnie odniosła sukces. Królik i jego asystentka uwiedli mnie atmosferą iluzjonistycznego spektaklu. Wystarczy spojrzeć na miny zwierzaków, ich ludzkie gesty. Nie da się ukryć, że bardzo wczuły się w swoje role. Są tak przekonujące, iż czytelnik czuje się oczarowany.

Zabrakło mi takiego wyjaśnienia, dostosowanego do małoletniego czytelnika kompendium minimalnej wiedzy na temat zaobserwowanych zjawisk. Przydałaby się ramka, umieszczona pod iluzjami z informacją o rodzaju iluzji i prostej zasady jej działania.

Chociaż z drugiej strony- nigdy, żaden magik nie zdradza szczegółów swoich sztuczek, nie odkrywa kart, nie ujawnia sznurków, za które pociąga… Uczucie zaskoczenia powinno trwać jeszcze po tym, jak opadnie kurtyna, a wszelkich informacji i wyjaśnień możemy poszukać w internecie lub naukowych książkach ;)

Patricia Geis El increible show Conejo Ilusionista

Królik ILUZJONISTA i Festiwal Sztuk Magicznych

(El increible show Conejo Ilusionista)

Patricia Geis

Przekład: Agnieszka Pohl

Kraków 2016

Wydawnictwo IUVI

Półka: Egzemplarz recenzencki

Dla tych, którzy wolą posłuchać o omawianej lekturze przygotowałam wideo recenzję.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>