-
Wodny Park Zabaw w Ciechocinku
16 sierpnia 2018 Dla dziecka, Miejsca, Zabawy z dzieckiem
-
Niektórzy niecierpliwie odliczają dni do końca wakacji. My zaś korzystamy z ładnej pogody i wolnych chwil, które staramy się z Młodą spędzić poza domem.
W miniony weekend w pobliskim uzdrowisku miało miejsce otwarcie wodnej atrakcji, zaprojektowanej z myślą o najmłodszych mieszkańcach i turystach, odwiedzających Ciechocinek.
Oczywiście, musiałyśmy z Nadią sprawdzić czy Wodny Park Zabaw zyska miano miejsca godnego polecenia.
Pamiętacie relację z Parku Linowego?
Wodny Plac Zabaw ulokowany jest w jego pobliżu. Mamy zatem do czynienia z kompleksem atrakcji, dostosowanych do różnego wieku naszych milusińskich. Od razu zaznaczę, że korzystanie z placu jest DARMOWE.
Wspomniane miejsce podzielone zostało na dwie części: w jednej znajdują się zjeżdżalnie oraz armatki wodne, wchodzące w skład pirackiego statku, drugą zaś zaprojektowano z myślą o młodszych dzieciach, mogących korzystać z mniej szalonych atrakcji. Chciałam napisać ,,bezpiecznych”, ale czujne oko rodzica odnotowało, że żaden z elementów placu zabaw nie wzbudza moich podejrzeń, wszystko wygląda nie tylko estetycznie, stabilnie i zachęcająco. Nawet podłoże, stworzone z miękkiej, bodajże kauczukowej warstwy, polane wodą nie stanowi przeszkody podczas przemieszczania się dzieci. Przynajmniej moja wiecznie biegająca, niemogąca usiedzieć w jednym miejscu córka, nie wywinęła orła, podczas oblatywania parku.
Rodzice mogą podążać za swoimi pociechami, brać aktywny udział w zabawie (zjeżdżalnie przeznaczone są tylko dla dzieci), obserwować z bezpieczniej odległości, po ulokowaniu się na ławkach, umieszczonych dookoła płotu. Nie liczcie jednak na to, że opuścicie park w suchym ubraniu…
Największą frajdę dzieciakom sprawia beczka, zawieszona na szczycie pirackiego statku. Po zapełnieniu się wodą, wielkie naczynie zaczyna się chwiać, a następnie wylewa na uczestników zabawy swoją całą zawartość. Także praktycznie co kilka minut słychać radosne piski, oblanych dzieciaczków.
Każdy zjazd poprzedzony zostaje przyjemnym prysznicem. Mało tego, niektóre zjeżdżalnie umieszczono w pobliżu armatek wodnych. Można zatem liczyć na niezapowiedziane, mokre bombardowanie.
Wasze pociechy mogą biegać, wspinać się po niewysokiej sznurowanej kratce, polewać wodą, przechodzić pod wodnymi kurtynami itp.
Tuż za placem znajduje się restauracja, oferująca w przystępnej cenie obiady oraz przekąski. Miejcie jednak na uwadze fakt, iż za rachunek można jedynie zapłacić GOTÓWKĄ.
Pamiętajcie o nakryciach głowy. Plac nie jest zadaszony. Ciężko wysiedzieć w pełnym słońcu, pilnując bawiącego się dziecka. Co prawda przed wejściem znajduje się zielony skwerek, ukryty w cieniu drzew, aczkolwiek nie czułabym się komfortowo, pozostawiając Młodą samą wśród tylu atrakcji.
Wodny Plac Zabaw, o którym od dawna marzyli nie tylko mieszkańcy wspomnianego kurortu, okazał się strzałem w dziesiątkę. Na pewno niejednokrotnie będziemy tam gościć.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »