Wrześniowe współprace

7 września 2012 Dla dzieckaDodatkiKuchnia  19 komentarzy

Pierwszy wrześniowy tydzień kończy się pozytywnymi mailami od nowych kontrahentów oraz paczkami, które zawierają cenne i przydatne produkty.

Wczoraj  mój listowy dostarczył mi dwie przesyłki.

Zgadnijcie kto miał największą przyjemność, wynikającą  z ich zawartości?

Zacznijmy od skromnego pudełeczka, które zawiera odlotowe okulary dla Nadii.

Firma Babiators przekazała mi do testów przydatny gadżet, którego zadaniem jest ochrona oczu mojej pociechy. Spośród kilku kolorystycznych wariantów wybrałam dla Młodej model w czarno-różowych barwach.

Mam nadzieję, że będę z nich tak bardzo zadowolona, jak z moich aviatorek od sklepu Kontaktowe.pl.

Jak zdążyliście się zorientować z okazji święta czekolady pisałam o produktach, dostępnych w sklepie Pikinini. Był to zaledwie wstęp do naszej owocnej współpracy.

Szukając informacji o ekologicznych zabawkach, które były motywem przewodnim jednego z moich artykułów, natrafiłam na sklep, który urzekł mnie szatą graficzną strony oraz asortymentem. Ponieważ wierzę w to, że godne uwagi inicjatywy należy promować, udało mi się nawiązać współpracę z Pikinini, dzięki której będę mogła dzielić się z Wami informacjami na temat niebanalnych zabawek, akcesoriów oraz lektur. Jestem pewna, że przypadną Wam one do gustu.

Na początek otrzymałam muminkowy zestaw do pieczenia ciasteczek i pierników. Prócz foremek składa się on z silikonowego wałka oraz maty i gratisowych lizaczków. Przyjechały do mnie aż z Finlandii, a wyprodukowała je firma Muumi.

Pozostaje mi tylko znaleźć odpowiednie przepisy i uraczyć Was recenzją produktów. Na pewno będą im towarzyszyły Muminki.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

19 komentarzy w Wrześniowe współprace

  • Pastelle says:

    Ja już czekam na te pyszne ciasteczka – poproszę kilka priorytetem do mnie :)

  • mamaagatki says:

    Pieczenie ciasteczek z dzieckiem to super zabawa- miałam przyjemność przygotowywać z bratankiem męża pierniczki na Święta. Świetnie się przy tym bawiliśmy, chociaż na koniec mały oświadczył mi, że wszystkie ładne ciasteczka zrobił on a te brzydkie ciocia :p

    • li_lia says:

      MamoAgatki- Bratanek ma wspaniałe poczucie humoru ;)
      Gosieńko- z przyjemnością :)

  • mentoska says:

    Nadzia ogląda Muminki? :) Ja też uwielbiałam, jak byłam mała. Szkoda, że teraz takich bajek nie ma :( A okulary i foremki – świetne! Bardzo mi się podoba pomysł gotowania z dzieckiem ;)

    • li_lia says:

      No właśnie, niema Muminków w TV. Ale mamy pełno maskotek i na YT sobie oglądamy :)

  • Żaneta says:

    świetnie :) już widzę zadowoloną NAdię która piecze z mamą ciasteczka albo bawi się w nowych okularkach :) żeby się Wam długo sprawowały :)

  • mylamoja3004 says:

    Swietny ten zestaw do pieczenia. Z wielka checia zobaczylabym tutaj wypieki przez was stworzone :)
    Okularki sama bym zalozyla :) Gadzeciarskie sa :)

  • malwinka26 says:

    Łał! Grunt to ekologia, popieram :)

  • Loriette says:

    Nadia jest na pewno zadowolona z otrzymanych paczuszek :) Z doświadczenia wiem, że robienie ciasteczek z dziećmi to prawdziwa frajda, czekam aż pochwalisz się muminkowymi ciasteczkami :)

    • li_lia says:

      Nadzia na widok Muminków wydała z siebie taki pisk, że moje uszy zastrajkowały ;)

  • ewanka says:

    O matko!! foremki z postaciami bajek ;-) no super.

    • li_lia says:

      Ewanko, dzisiaj je przetestowałam do… wycinania wzorków z sera i wędliny na kanapki :)

  • Lusia says:

    Gratuluję nowych współpracy;) A okularki są superowe.! ;) ;)

    • li_lia says:

      Dziękuję Lusiu :) Witam Cię na moim blogu. Zapraszam do częstych odwiedzin i komentowania.

  • Loriette says:

    świetny pomysł z wycinaniem wędliny i sera

    • li_lia says:

      Loriette- tak mnie naszło na wycinankowe zabawy :)

  • mamaagatki says:

    Taaa Ewo, jego poczucie humoru jest znane w całej rodzinie. Wczoraj na pytanie swojej babci dlaczego nie był w przedszkolu stwierdził, że nie musi się wszystkim ludziom z tego tłumaczyć bo to wcale nie jest ciekawa historia :D Ja ratowałam się ucieczką z pokoju, żeby nie widział mojej miny, dopiero w łazience mogłam się wyśmiać. A moja biedna teściowa osłupiała na taką odpowiedź (to głownie jej mina mnie rozbawiła he he).

    • li_lia says:

      Elokwentny malec, nie mam na niego mocnych ;)

  • ewanka says:

    No popatrz nawet praktyczniejsze niż się wydawało ;-0 jeszcze nie robiłam dzieciom takich rarytasów z wędliny i sera.

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>