-
Wypchnij zwierzaka
2 grudnia 2013 Dla dziecka, Dodatki, Książka
-
Który z kotów nie stroni od wody i zachowuje się w niej niczym wytrawny pływak?
Dlaczego krokodyl nie musi obawiać się utraty zęba?
Czy sierść zebry jest biała w czarne paski czy wręcz przeciwnie- czarna w białe?
Jak w kreatywny sposób zachęcić dzieci do poznawania tajników fauny?
Po długiej przerwie na blogu ponownie zagościło Wydawnictwo Siedmioróg wraz z najnowszym nie tylko książkowym asortymentem. Tym razem do rąk Nadii trafiły Wycinanki, które wspólnie przechrzciłyśmy na wypychanki. Nie są to bowiem typowe papierowe obrazki, wymagające ingerencji kleju i nożyczek. I chociaż docelową grupę odbiorców stanowią maluszki w wieku od 4 do 6 lat, rezolutne trzylatki, wspomagane przez dorosłą osobę, będą mogły czerpać przyjemność z użytkowania oryginalnego produktu.
Serię Wycinanek tworzy pięć egzemplarzy: Ozdoby choinkowe, Pojazdy, Ozdoby na Wielkanoc, Szopka betlejemska oraz posiadane przez nas Zwierzęta.
Na pierwszy rzut oka Wycinanki przypominają kolorowy blok formatu A4. Na grubych, śliskich stronach znajduje się 10 zwierząt, począwszy od udomowionych pupili, na dzikich mieszkańcach odległych kontynentów skończywszy. Zadaniem właściciela ,,książeczki” jest uwolnienie przedstawicieli fauny, poprzez wypchnięcie z kartek gotowych form. Dzięki temu płaski obrazek staje się przestrzennym tworem, można go podziwiać i dotykać z każdej strony.
Wśród przygotowanych do wypchnięcia form natrafimy zarówno na ssaki, ptaki i gady, takie jak:
- lew
- tygrys
- słoń
- krokodyl
- kondor
- żyrafa
- pies
- kot
- zebra.
Nie wiem czy był to zamierzony efekt czy sprawka drukarskiego chochlika, ale żyrafa występuje dwukrotnie i wydaje mi się, że tekst w formie rozmowy Franka z wujkiem nie został dokończony, albo pozbawiono go puenty.
Na każdej stronie, prócz zwierzaka, znajdziemy jego nazwę, instrukcję tworzenia zabawki, wycinek konwersacji, jaka nawiązała się między dziecięcym bohaterem- Frankiem, a jego krewnym oraz obrazek, ukazujący podgląd gotowego modelu. Wspomniany chłopiec wraz z wujkiem zdradzają ciekawe informacje na temat mniej lub bardziej znanego przedstawiciela fauny, czyniąc to w sposób klarowny i pozbawiony fachowej terminologii. Szczegóły dotyczące wieku, jakiego może dożyć dorosły krokodyl, ilości kręgów szyjnych żyrafy czy rozpiętość skrzydeł kondora należą do ciekawostek, które zapadają w pamięci (zwłaszcza starszego przedszkolaka czy zerówkowicza) i z pewnością przydadzą się w późniejszych szkolnych latach.
Uczynienie modeli bardziej przestrzennymi nie należy do skomplikowanych czynności. Formy bez problemu, przy użyciu niewielkiego nakładu siły, wypycha się z kartek, a następnie składa wedle podanych wskazówek. Zadanie to ułatwiają fabrycznie wykonane linie. Wśród jednoelementowych wycinanek znalazły się również bardziej złożone zwierzaki (kondor i lew), wymagające połączenia z sobą dwóch części.
Oswojony zwierzyniec może być ozdobą półki w dziecięcym pokoju. My jednak wolimy wykorzystać papierowe postaci do odtwarzania ról w domowym teatrzyku. Rozkładamy (prawie) sympatycznie wyglądające stworzenia na płaskiej powierzchni, po czym jedna z nas inicjuje zabawę. Nadia zazwyczaj sama rozpoczyna przedstawienie, opowiadając o tym, co ciekawego przytrafiło się danego dnia jej pupilom. Papierowe figurki nadają się także jako materiały pomocnicze w trakcie pogadanki o różnicy w budowie, zachowaniu i żywieniowych preferencjach kilku przedstawicieli fauny. Mimo moich usilnych starań Młodej nie udało się polubić krokodyla. I chyba nie ma się czemu dziwić, prawda?
Jakie korzyści płyną z zabawy Wycinankami?
Prace ręczne nie są obojętne dla małej motoryki. Czynności manualne, do których należy wypychanie i składanie modeli, pozytywnie wpływają na rozwój pociechy. Pobudzając jeden z najważniejszych sensorycznych organów, pomagamy przyszłemu żakowi opanować czynności, ułatwiające naukę pisania i czytania.
Maluch w pozytywny sposób rozładowuje nadmiar energii, koncentrując się na konkretnym zajęciu.
Zabawa w teatrzyk rozwija wyobraźnię latorośli, zachęca do tworzenia rozbudowanych wypowiedzi, a także wzbogaca słownictwo.
Kilkukrotne przytaczanie informacji na temat uwiecznionych na obrazkach zwierzaków, korzystnie wpływa na pamięć pociechy.
Wykonując czynności związane z przygotowaniem zwierzaków, dziecko uczy się organizacji warsztatu własnej pracy, co w przyszłości zaowocuje ekonomicznym wykorzystywaniem materiałów.
Różnorodność modeli pomaga nauczyć (lub utrwalić) nazewnictwa cech uwiecznionych na obrazkach stworzeń. Na konkretnych przykładach łatwiej wytłumaczyć pociesze, które zwierzę jest drapieżnikiem, a które udomowionym pupilem, jak wyglądają proporcje i wielkości (w stosunku do siebie) dwóch przedstawicieli fauny.
Wycinanki. Zwierzęta
Tekst: Ludwik Cichy
Ilustracje i modele: Zbigniew Dobosz
Oficyna Wydawnicza ,,Promocja”
Wrocław 2013
Zobaczcie, jakie promocje z okazji grudniowych świąt przygotowało dla swoich czytelników Wydawnictwo Siedmioróg: KLIK
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
i to są super zabawy, ja ostatnio z młodym podopiecznym korzystając z youtube składaliśmy origami: samolot, łódkę i turbinę powietrzną – z tych co wyszło, były jeszcze bardziej zaawansowane prośby typu ośmiornica, ale muszę chyba poćwiczyć
A wiesz, że ja w życiu nie złożyłam origami. Wstyd przyznać, ale mam dwie lewe ręce i niewystarczające pokłady cierpliwości.
Ale świetne!
Dokładnie i takie niebanalne.
Podobają mi się. I moje dziecko lubi krokodyle, a raczej nazywa je aligatorami
Nadia póki co nie widzi różnicy między jednymi a drugimi. Na razie nie będę ją oswajać z tymi gadami
Za dziecięcych lat uwielbiałam wycinanki. Świetnie, że o nich napisałaś. Właśnie takie zabawki, proste, ale szalenie kreatywne, powinno się mocno promować w tej otaczającej nas plastikowej rzeczywistości.
Otóż to. Święte słowa, Marjorieno.
Mój Maluch lubi tego typu zabawy. Zwykle kupuję takie rzeczy w Biedronce, ale innego Wydawnictwa. Tej wersji nie znam, ale myślę, że Maluchowi by się spodobała.
Na pewno wzbudziłaby zainteresowanie Twojego synka, Mamiczko. Dotąd nie natknęłam się w Biedronce na Wypychanki, chyba dlatego, że nie zwracałam na nie uwagi. A szkoda, bo, jak widać naprawdę fajnie się prezentują.
Jaka ZEBRA:D:D:D:D:D
Miałam taką książkę tzn Niki miał to niesamowita frajda tworzyć z papieru takie cuda
Bardzo mi się one podobają, z pewnością niesamowita zabawa przy ich składaniu, a dodatkowo okazale wyglądają. Sama bym chciała mieć takiego kota:)
Bardzo mi się podobają takie zwierzęcia. Jakbym miała jakiegoś krewnego, to kupię, bo bardzo twórcze
Fajne jeszcze trochę i my też będziemy tego typu zabawek szukać
Świetny pomysł!
Pozdrawiam ;*
Pan Ludwik Cichy nie jest atorem wycinanek…jest autorem tekstów.
Pozdrawiam
Zby
Zby, przecież wyraźnie napisałam: ,,Wycinanki. Zwierzęta
Tekst: Ludwik Cichy
Ilustracje i modele: Zbigniew Dobosz
Oficyna Wydawnicza ,,Promocja”
Pozdrawiam