Zatopiona piratka

18 października 2013 Dla dzieckaDodatki  9 komentarzy

KREATYWNY TYDZIEŃ

Pewnego dnia Pan Mąż przytaszczył do domu coś paskudnego. Zachwycony swoim znaleziskiem, tudzież prezentem (nawet nie próbowałam zlokalizować źródła pochodzenia owej kreatury), umieścił brzydki gadżet w przepełnionym słodkimi akcentami pokoiku Nadii. Młoda, zachwycona nowym elementem wystroju swojego wnętrza, zaczęła ucinać sobie z jednookim piratem krótkie pogawędki. Bezskutecznie próbowałam pozbyć się głowy żeglarza. Dyndające na łańcuchu straszydło przyprawiało mnie o dreszcze, zaś na twarzach pozostałych członków rodziny wywoływało uśmiech.

DSC_0005

Ponieważ córka przeżywa etap fascynacji morskimi rabusiami, postanowiłam sprezentować jej bardziej przyjazną dla oka namiastkę członka pirackiej załogi. I wtedy przypomniało mi się, że gdzieś w swoich zbiorach posiadam figurkę damskiej wersji Jacka Sparrowa. Pozostała mi tylko kwestia odpowiedniego jej wykorzystania… Tak oto narodził się pomysł stworzenia brokatowej kuli, której młoda właścicielka może teraz z radością krzyczeć:

Ahoj, przygodo!

DSC_0013

Zapewne kojarzycie świąteczne gadżety w kształcie szklanych naczyń wypełnionych udającymi śnieg drobinkami. Będąc dzieckiem marzyłam, aby wejść w posiadanie chociażby maleńkiej kuli, w której zamknięto by postać Mikołaja, albo zimowy pejzaż. W ubiegłym roku w jednej z galerii handlowych oglądałyśmy z Nadzią tego typu ozdoby. Zauważyłam, że wzbudziły w niej zainteresowanie. Przeszło mi przez myśl, aby wykonać coś w tym stylu w domowym zaciszu, ale brakowało mi odpowiednich elementów, a i mój słomiany zapał wkrótce wypalił się, jak drwa w kominku.

DSC_0089

Kilka miesięcy temu wpadła mi do rąk musztarda, zapakowana w kulę, przypominającą piłkarską piłkę. Z racji swego kształtu, wylądowała w magazynie PRZYDASIÓW i cierpliwie czekała na ponowne wykorzystanie. Ponieważ potrzeba jest matką wynalazków w odpowiednim momencie skojarzyłam fakt posiadania figurki pirata i wspomnianego słoiczka. Pozostało mi wykombinować sztuczny śnieg, by móc zabrać się do stworzenia nietypowej zabawki. Ponownie przyszło mi pokłonić się przypadkowi, który podsunął mi ciekawe rozwiązanie. Nawiedziłam pobliską drogerię i zaopatrzyłam w torebki z kolorowym brokatem.

DSC_0087

Podsumowując, do wykonania Zatopionej Piratki potrzebowałam:

- słoiczka w kształcie kuli

- figurki pirata

- 2 opakowań sypkiego brokatu (nadaje się również ten do ozdabiania paznokci)

- kleju (butapren)

DSC_0091

Swoją pracę rozpoczęłam od odtłuszczenia nakrętki słoika. Następnie w jej centralnym punkcie umieściłam niewielką ilość butaprenu po czym dokładnie przycisnęłam do niego podeszwy butów mojej piratki. Pierwszy element szklanej konstrukcji powędrował do miejsca, w którym miał zapewniony swobodny przepływ powietrza. Dzięki temu żaden z domowników nie musiał raczyć swoich nozdrzy wątpliwym aromatem kleju.

Po niepełnej dobie oczekiwania, wsypałam do słoika zawartość saszetek z brokatem, wybierając dwa rodzaje, charakteryzujące się odmiennymi barwami i wielkością. Uznałam, że na tle miałkiego złota najlepiej prezentują się czerwone pięciokąty. Następnie, ostrożnie wypełniłam naczynie wodą, mieszając łyżeczką pływające dodatki. Z początku drobniejszy z brokatów zbrylał się, tworząc nieestetyczne grudki. Udało mi się go przywołać do porządku, często potrząsając kulą.

FILMIK

Na samym końcu przytwierdziłam nakrętkę wraz z doczepioną do jej powierzchni piratką i podarowałam kulę Nadii.

DSC_0009

DSC_0011

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

9 komentarzy w Zatopiona piratka

  • Antoniana says:

    Pięknie wygląda! ja od dziecka zbieram takie szklane śniegowe kule i już kilkadziesiąt się zebrało ; p

  • cyrysia says:

    Mam niemal identyczny słoiczek, więc też zrobię sobie taką fantastyczną kulę ;-)

  • nikollet85 says:

    pomysł na recznie robiona kule domowa jest ekstra :)

  • Zebra says:

    No cóż, pomysł wyszedł Ci świetnie – sama bym się pobawiła – tylko, ugryzę Cię za zrobienie z mojego kochanego Jacka Sparrowa BABY!:P- Nigdy Ci tego nie wybacze nigdy nigdy!!! :P

  • Asia says:

    Ty spryciulo! Świetne!

  • Kiti says:

    W życiu bym na to nie wpadła, wspaniałe!

  • Kruszynka says:

    Efekt fenomenalny, cudowna sprawa.

  • Ja kręcę! Naprawdę super pomysł. Nigdy nie wpadłabym na taki oryginalny pomysł. Muszę sobie koniecznie taką zrobić :)

  • Alicja says:

    Twój pirat mi się bardziej podoba od prezentu Pana Męża. W sensie uśmiałam się jak zobaczyłam tę głowę, nie powiem oryginalna ale no hmm..:D taka kula super pamiątka i to jaka oryginalna :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>