Gra o tron

8 września 2013 DodatkiFilmKsiążka  10 komentarzy

Kwestię mojego serialowego ulubieńca nadal uważam za nierozstrzygniętą. Chociaż prym wiodą dwie wyśmienite produkcje, naprawdę trudno mi zdecydować czy pierwsze miejsce powinno należeć do Gry o tron czy do Dynastii Tudorów. Pewne jest tylko jedno, cykl filmów telewizyjnych, opowiadających losy angielskiego króla i jego potomków, przeszedł do historii kilka lat temu. Natomiast dalszy ciąg walki o fotel monarchów będę mogła śledzić już w przyszłym roku.

Komu kibicuję w pojedynku o Żelazny Tron i w jaki sposób manifestuję swoje uwielbienie do ekranizacji dzieła Georga R.R. Martina?

2

Czasami reżyser i scenarzysta celowo odchodzą od gotowego materiału, jaki dla nich stanowi książka. Można zatem opierać się na niektórych motywach powieści, rozbudowywać najciekawsze wątki, dodawać nowych bohaterów, lub przedstawić własną wizję danej historii. Pierwszy sezon Gry o tron w znacznej mierze opiera się na utworze Martina o identycznym tytule. Dla mnie istotne jest to, że sposób, w jaki wyobrażałam sobie poszczególne postaci jest niemalże identyczny z tym, co zobaczyłam na ekranie telewizora.

Akcja serialu osadzona jest w czasach przypominających odległe średniowiecze. Na Żelaznym Tronie zasiada słynny wojak Robert Baratheon, który wraz z pobratymcami obalił dotychczas panującego króla. Nowy władca ma jednak wielki problem, który przez przypadek odkryje jego najwierniejszy sługa- pochodzący ze znakomitego rodu Eddar Stark. Pan Zachodnich Krain swego czasu poślubił córkę najbogatszego człowieka w całym królestwie- Cersei Lannister. I chociaż blond włosa małżonka słynęła z niezwykłej urody oraz hojnie obdarzała swego władcę potomkami obojga płci, tak król wykorzystywał swoją pozycję do prowadzenia hulaszczego życia. Robert, wraz z objęciem rządów zapewnił swoim poddanym spokój i życie wolne od wyniszczających wojen. Sam zaś nieustannie świętował, spędzając czas na polowaniach i spożywaniu lejącego się litrami wina. Nie gardził również pięknymi niewiastami. Takim oto sposobem dorobił się znacznej liczby nieślubnych dzieci. Ambitna królowa nie pozostała obojętna wobec niewierności swego męża. Sama skrywała dość niewygodny sekret. I chociaż prawdziwa historia zna przykłady kazirodczych związków, które cieszyły się popularnością chociażby w starożytnym Egipcie, co przecież można było racjonalnie wytłumaczyć, tak w przypadku Cersei mamy do czynienia z kontrowersyjnym związkiem siostry i brata, bliźniąt połączonych już w łonie ich matki, którego owocem był nie kto inny jak okrutny Joffrey.

Losy rogatego króla są zaledwie zalążkiem całej historii. Nie trudno się domyślić, że przebiegła połowica Roberta będzie próbowała pozbyć się zarówno małżonka jak i jego przyjaciela, któremu będzie zależało na tym, aby prawda o następcy tronu ujrzała światło dzienne. Widz serialu stanie się świadkiem licznych egzekucji, w których niejednokrotnie głowę stracą główni bohaterowie. Wyszukanie sposoby zadawania bólu, mszczenia się na wrogach oraz odbierania im życia niejednokrotnie wywołają uczucie konsternacji, a nawet sprzeciwu.

W Grze o Tron śmierć staje się wielkim wydarzeniem. Pożegnanie z doczesnym światem może przybrać formę spektakularnego wydarzenia. Prawi obywatele zostają pozbawieni godnego pochówku, ich głowy spoczywają wbite na drewnianych palach, jako dowód na to, iż opowiedzieli się po niewłaściwej stronie. Twórcy serialu zadbali o to, aby widz nie był narażony na monotonie i przewidywalność. Jeśli zdążycie obdarzyć sympatią jakiegoś bohatera, możecie być pewni, że prędzej czy później zostanie w szczególnie pomysłowy sposób uśmiercony.

Mamy więc do czynienia z intrygami, z walką płci. Obserwujemy liczne metamorfozy postaci. W Grze o tron nie ma miejsca dla słabych jednostek. Nawet dzieci muszą szybko dorosnąć i nauczyć się podejmowania odpowiednich decyzji. To jednak nie jest typowy rycerski epos. O ile wielowątkową, przyziemną część historii, skupiającą się wokół przejęcia władzy nad Zachodnimi Krainami, możemy potraktować, jak coś rzeczywistego, co ma rację bytu, tak już pojawienie się magicznych postaci czyni produkcję czymś przepełnionym cudownością i niezwykłością.

Mur. Bezpieczeństwa mieszkańców Zachodnich Krain strzegą Wrony, czyi Nocna Straż, w skład której wchodzą ubrani na czarno żołnierze. Wśród nich znajdują się byli zbrodniarze, niechciane dzieci wielkich panów oraz ich bękarty, w tym nieślubny syn wspomnianego wcześniej Eddara Starka- Jon Snow. Ogromny, pokryty śniegiem i lodem mur odgradza świat żywych od istot, które egzystencję zawdzięczają podejrzanym, mrocznym siłom. I chociaż od dawna nie zauważono śladów INNYCH nietypowy zakon czuwa, obejmuje warty na nietypowym ogrodzeniu, przeczuwając rychłe nadejście zimy. Ta pora roku trwa bowiem kilka lat i zbiera ogromne żniwo ludzkich trupów.

Dragons-game-of-thrones-dragons-34476249-515-660

fot. http://www.fanpop.com/clubs/game-of-thrones-dragons/
images/34476249/title/dany-with-dragons-fanart

Prócz niezwykłych istot, balansujących na granicy realnego życia i zaświatów, mamy również do czynienia ze smokami. Otóż jedyna potomkini Szalonego króla Aerysa Targaryena- Daenerys, której udało się uniknąć śmierci podczas wielkiej masakry, żyjąc na wygnaniu na skutek chytrego planu swego żądnego władzy brata, poślubia przywódcę specyficznego ludu. Khal Drogo jest bowiem przedstawicielem dzikusów, żądnych mordobicia i wyuzdanego seksu. Jednakże pod wpływem małżonki zostaje poniekąd ucywilizowany i zamierza pomóc jej odzyskać Żelazny Tron. Istotne jest jednak to, że Daenerys w ślubnym podarunku otrzymuje smocze jaja, z których w cudowny sposób wykluwają się pradawne istoty. Zanim jednak osiągną dojrzałość, zanim urosną na tyle, by móc siać strach i spustoszenie wśród wrogów, minie wiele lat. Czy długi moment wyczekiwanej zemsty wystarczy na to, by zebrać armię i obalić kolejnego władcę?

Ogrom intrygujących wątków i wielowymiarowych postaci, świetna gra aktorów należą do najważniejszych atutów serialu. Twórcy z rozmachem zadbali o najdrobniejsze szczegóły, skupiając uwagę na efektach specjalnych, wystroju wnętrz, panoramach, rekwizytach, strojach, fryzurach i na tym, aby widz chłonął całym sobą tę jakże brutalną opowieść. Gra o tron wywołuje masę skrajnych emocji. Nie da się przejść obojętnie obok jej bohaterów. Sądzę, że każdy znajdzie kogoś, kto zasłuży na szczególną uwagę. Osobiście kibicuję Tyronowi Lannisterowi. To nietypowa postać karła, brata spółkujących z sobą bliźniąt, syna najbogatszego człowieka w królestwie. Tyrion jako jedyny z rodu wykazuje się ogromną inteligencją i empatią. To właśnie wyrzuty sumienia i współczucie czynią z niego osobę, która powinna przywdziać na głowę koronę. Karzeł, niezaakceptowany potomek, czarna owca rodziny Lannisterów, wielokrotnie staje się marionetką w rękach tych, z którymi łączą go więzy krwi. Im bardziej jest od nich uzależniony i im silniej tara się im sprzeciwić tym większą sympatią zaczynam go darzyć.

Tegoroczna premiera trzeciego sezon Gry o Tron miała najlepszą kampanię reklamową, o jakiej producenci innych seriali mogli tylko pomarzyć. Kojarzycie powiedzenie Winter is coming? Każdy stworzony przez Georga R.R. Martina ród posiada swoje motto, hasło, z którego słynie. Wspomniane sformułowanie dotyczy Starków, straconego przez  małoletniego króla Joffreya (potomka Cersei i jej bliźniaczego brata Jamiego) Eddara i jego dzieci. Otóż 1 kwietnia ponownie przypomniała sobie o nas zima. Biała, śnieżna kołdra okryła polskie drogi, zmroziła serca naszych rodaków, będąc zapowiedzią wielkiej produkcji.

Ponieważ kocham Grę o tron, t-shirty i czerń, postanowiłam połączyć wymienione wcześniej rzeczy i podkreślić swoje uwielbienie do książki i serialu. Skorzystałam z oferty Dejny, internetowego sklepu, który tworzy niebanalne, oryginalne i doskonałej jakości części garderoby, ozdobione wybraną przez klientów grafiką i napisami.

Mój wielki dylemat dotyczył wyboru obrazka, jaki miał ozdobić koszulkę. Przejrzałam oferowaną przez wujka Google grafikę i wahając się między wizerunkiem fenomenalnie naszkicowanego Tyriona Lannistera, Żelaznym Tronem, zdecydowałam się na odrobinę humoru.

WinterIsComing-9122

fot. http://lolsnaps.com/news/38906/0/

Nietypowy komiks dla postronnej osoby przedstawia urocze słoneczka, oddające klimat poszczególnych pór roku. Wystarczy jednak skupić swoją uwagę na grafice, aby dostrzec, iż odpowiednik zimy dzierży w dłoni miecz, zasiadając na nietypowym krześle a jego jedynym towarzyszem jest… kruk! Tego ptaka wykorzystywały stworzone przez Martina postaci do przekazywania wszelakich wieści. Z powodzeniem zastąpił znane nam gołębie pocztowe. Oczywiście nie mogło zabraknąć kultowego stwierdzenia Winter is coming.

DSC_0028

Nad tym, aby gotowy produkt zachwycał czuwał sztab specjalistów. Zatrudniony przez Dejnę grafik, dopasował grafikę do moich oczekiwań, zaś pozostali pracownicy zadbali o dobór sposobu nanoszenia i utrwalenia obrazka i napisów.

1

Część garderoby, w której posiadanie weszłam jeszcze przed wakacjami, stała się jednym z ulubionych ubrań. Koszulka mimo częstego zakładania i nieustającego prania nie straciła fasonu. Nie rozciągnęła się, szwy nadal idealnie tkwią w docelowym miejscu. Głęboka czerń nie straciła swego mroku. A grafika? Moi Drodzy, nadal wygląda jak w dniu, gdy otworzyłam swoją paczkę z drugim zamówieniem od Dejny.

DSC_0029

DSC_0030

Macie ochotę na nietypową koszulkę, bluzę, albo inną część garderoby, stworzoną z myślą o Waszych milusińskich? Koniecznie zajrzyjcie na stronę Dejny i stwórzcie ubranie bliskie Waszemu ciału i sercu.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

10 komentarzy w Gra o tron

  • Asia says:

    Bardzo fajną grafikę wybrałaś :)

  • Antoniana says:

    Koszulka wygląda świetne ; )

  • Kiti says:

    Mnie jakoś ta seria szczególnie nie zachwycała, ale jak tak dłużej tu u Ciebie poczytałam to wydaje się być ciekawa:) Serial też podobno zachwyca, więc może i ja kiedyś obejrzę:) Fajnie mieć taką oryginalną koszulkę:)

  • Kruszynka says:

    Mnie niezmiernie zachwycają koszulki z własnym motywem. Ta też jest bardzo fajna i bardzo się cieszę, że nie traci barwy:)

  • cyrysia says:

    Nie jestem fanką fantastyki, dlatego seria ,,Gry o tron” nie ciekawi mnie na tyle, bym chciała ją poznać.
    Jestem natomiast pod wrażeniem twojej koszulki. Szalenie mi się podoba i chętnie zajrzę na polecaną przez ciebie stronę. Może znajdę tam coś dla siebie.
    Pozdrawiam.

  • nikollet85 says:

    gry o tron nie oglądam, wolę jednak Spartacusa :)

  • weronika says:

    Wiele dobrego słyszałam o serialu i o książce, mi się nie udało jeszcze przekonać. Mimo, że wszyscy zapewniają mi, że nie jest to nudna historia z elementami fantastyki to jakoś się boję. Od czerwca się zabieram w sobie. Taka głupia decyzja, a chyba jeszcze musi we mnie dojrzeć :-)

  • tatik says:

    Każdy kto nie oglądał „Gry o tron” niech żałuje i szybko nadrabia te zaległości.
    Po emisji 3 serii kolejnych odcinków, trudno ocenić i przewidywać jakie losy dotyczyć będą poszczególnych postaci.
    Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie, akcje, intrygi i losy poszczególnych plemion i osób.

    • li_lia says:

      Tatiku, który tom aktualnie czytasz?

  • Alicja says:

    koszulka jest rewelacyjna! A ,,Gra o tron” jeszcze przede mną :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>