-
Pochwała BOCZNIAKÓW
-
Marynowane, grillowane, smażone, zapiekane, faszerowane, będące elementem sosu, szaszłyka, nadzienia-uwielbiam je pod każdą postacią. Nie przeszkadza mi, że ich jedynymi walorami są SMAK oraz zapach.
Są ciężkostrawne, nie służą osobom przebywającym na diecie, nie serwujemy ich dzieciom. Ich zbieranie wymaga odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, wszakże wśród jadalnych okazów możemy trafić na niebezpiecznego, siejącego spustoszenie w naszym organizmie, truciciela.
GRZYBY są moją wielką, kulinarną miłością. Nie wyobrażam sobie bez nich świątecznego bigosu, krokietów, wigilijnej zupy, albo niedzielnej pieczeni. Kiedy nadchodzi sezon na BOCZNIAKI nie mogę przejść obojętnie obok szarych, swym kształtem przypominających wachlarz, kapeluszy. Na samą myśl o przygotowaniu chrupiącej przekąski, cieknie mi ślinka.
Gdybym spotkała je, dziko rosnące na jakimś buku, wierzbie, topoli lub brzozie, z pewnością obawiałabym się naruszyć ciekawą strukturę, jaką tworzy grupa rzucających się w oczy boczniaków. Nie zaryzykowałabym również przydomowej hodowli grzybów, których skupisko przywodzi na myśl ławice ostryg. Bohaterowie dzisiejszego wpisu charakteryzują się sporej wielkości kapeluszami, gęsto rozstawionymi blaszkami, a także aromatem. Amatorzy boczniaków dopatrują się podobieństwa do zapachu, wydzielanego przez anyż.
Jędrne, sprężyste elementy boczniaków idealnie nadają się do smażenia. Pamiętajcie, aby zaopatrywać się wyłącznie w młode okazy. ,,Seniorzy” nie uwiodą Waszych podniebień łykowatym miąższem, a już tym bardziej wątpliwą niespodzianką w postaci larw owadów, które lubią atakować starsze grzyby.
Najprostszym sposobem przygotowania boczniaków jest potraktowanie ich jak tradycyjnych kotletów. Wówczas wystarczą:
- rozbełtane jajko
- ulubione przyprawy (w tym sól i pieprz)
- mąka
- olej
Grzyby należy dokładnie umyć, osuszyć, następnie moczyć w przyprawionej, jajecznej masie, na samym końcu dokładnie obtoczyć w mące i smażyć w rozgrzanym tłuszczu, aż staną się rumiane.
Boczniaki warto również potraktować jako niecodzienną tempurę. Maczamy je wówczas w gęstym, naleśnikowym cieście i również smażymy w głębokim tłuszczu. Wypróbujcie obu sposobów. Na pewno przypadną Wam do gustu.
Najsmaczniejszym dodatkiem, podkreślającym walory boczniaków, jest sos pomidorowy, tudzież ulubiony keczup. Grzyby z powodzeniem sprawdzą się w roli przekąski, można je również zaserwować jako główny element obiadu.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Ja akurat grzyby to lubię tylko w postaci marynowanej, najlepiej maślaki:)
Chyba grzybów z ketchupem bym nie jadła, jakoś nie moje smaki, ale cieszę się, że Wam smakuje.