Chcę wierzyć w to, że nadeszły czasy, kiedy ,,naturalizm” stał się passé. W tej chwili przed oczami pojawia mi się scena z kinowej wersji Seksu w wielkim mieście, z udziałem Mirandy i jej wychodzącym spod bikini rudym futerkiem. Pamiętacie odzianą w gustowną kreację Julię Roberts, która na czerwonym dywanie wyglądała prawie jak milion dolarów? Jedynym defektem, który rzucił się w oczy fotoreporterom, były nieogolone pachy. Ani to miłe w dotyku, ani estetycznie wyglądające, a już na pewno nie ma nic wspólnego z higieną.

Parafrazując znane powiedzenie, napiszę: depilujcie się dziewczyny, bowiem nie znacie dnia ani godziny Jeśli nie chcecie tego robić ze względu na upodobania Waszej drugiej połówki, uczyńcie to dla siebie.

Korzystając z okazji, iż dołączyłam do grona 120 ambasadorek najnowszej kampanii TRND, przedstawię Wam najpopularniejsze depilatory, dzięki którym uzyskacie gładką, pozbawioną niechcianych włosków skórę.

Rozpoczynamy AKCJĘ-DEPILACJĘ!!!

Swój pierwszy depilator zakupiłam 10 lat temu, jeszcze będąc studentką, panną, szczupłą i pełną wigoru dziewczyną. Z racji niewielkiej wiedzy o ówczesnych urządzeniach, ograniczonego budżetu i dostępności elektormarketów, mój wybór padł na najmniej skomplikowaną ,,kosiarkę” marki Philips. Z ręką na sercu przyznam, iż nie zapałałyśmy do siebie miłością. Do jej systematycznego używania zniechęcał mnie ból, słaba efektywność, krótki przewód (to była tak zwana sieciówka) i generalnie głośność. Po kilku próbach współpracy, depilator odszedł w zapomnienie.

Kolejny egzemplarz sprawiłam sobie z okazji trzydziestych urodzin, czyli w grudniu ubiegłego roku. Tym razem był to bardzo przemyślany zakup, oparty na coraz większym doświadczeniu, wynikającym ze znajomości branży, sprawdzonych opiniach oraz na oczekiwaniach. I tak do mojego domu zawitał Braun Silk epil 5 Legs&Body 5280. Jednak pozwólcie, że szczegółowo opiszę go następnym razem, porównując z najnowszym okazem- Silk epil 9.

Maszynki do golenia, kremy do depilacji, pasty cukrowe, wosk- metody te, choć popularne, tanie, ogólnodostępne i szybkie, niestety nie gwarantują długoterminowych efektów. Nadal niewiele z nas może pozwolić sobie na usuwanie niechcianego owłosienia laserem. Czy zatem istnieje jakiś pośredni sposób? Czy w takiej sytuacji możemy osiągnąć zadowalający konsensus?

Nam, kobietom, marzy się idealnie gładkie ciało, nad którym nie trzeba pracować w pocie czoła, które zachwyca o każdej porze dnia i nocy. Niestety, w przypadku depilacji sprawdza się pewne przysłowie- ,,Chcesz być piękna? Musisz cierpieć”. Czy aby na pewno nie osiągniemy upragnionych rezultatów, rezygnując z wygody, narażając się na dyskomfort?

Rozwiązaniem może okazać się depilator. Cytując objaśnienie, zawarte w Słowniku Języka Polskiego, jest nim preparat kosmetyczny lub przyrząd służący do usuwania zbędnego owłosienia. W tym przypadku mowa oczywiście o urządzeniu. Jego zadanie polega na wyrywaniu włosków wraz z cebulkami, co zapewnia kilkutygodniowe uczucie gładkości.

Aktualnie na rynku prym wiodą marki takie jak Braun, Philips, Rowenta. Producenci dostosowują urządzenia do oczekiwań konsumentek, udoskonalają depilatory, wyposażają w przeróżne końcówki, zmniejszają głośność pracy, czynią je wodoodpornymi, dzięki czemu możemy je stosować pod prysznicem czy w trakcie kąpieli w wannie.

Nowość w Polsce stanowią urządzenia, wykorzystujące technologię IPL (Intensywne Światło Pulsacyjne). Depilację światłem umożliwia Lumea (Philpis), a także Homelight Babyliss.

Działanie urządzenia sprowadza się do potraktowania świetlnymi impulsami cebulki włosa oraz włosa na całej jego długości. Dzięki temu zaczynają wypadać. Opóźniony zostaje również ich wzrost.

Przewidywany czas, w jakim wykonuje się depilację:

Całe nogi- 14 minut

Okolice bikini- 4 minuty

Pachy- minuta na każdą pachę.

W dołączonej do zestawu książeczce znajduje się również miejsce na zapiski, dokumentujące kiedy urządzenie zostało użyte, którą partię ciała poddano zabiegowi oraz jakiego ustawienia depilacji użyto.

Lumeę wyróżnia nasadka, w której mieści się wyposażone w filtr UV okienko, przedzielone ramką. Posiada ona także pierścień, wraz ze stykowymi przełącznikami, przycisk uruchamiający błysk oraz regulujący jego intensywność, jak również przydatny wskaźnik naładowania akumulatora.

Błysk można wyzwolić, każdorazowo naciskając specjalny przycisk lub jeśli pierścień bezpieczeństwa przez cały czas styka się z ciałem, wówczas urządzenie będzie wytwarzać błyski samoistnie.

Różnice pomiędzy 3 modelami

- sposób ładowania (sieć/akumulator)

- ilość błysków (100 000, 140 000)

- kolor.

Nie każda z nas może skorzystać z dobrodziejstw urządzenia. Do licznych przeciwwskazań należą:

- krótki czas po intensywnym opalaniu (solarium, plaża)- trzeba odczekać przynajmniej dwie doby

- kolor włosów- posiadaczki siwych i białych, a także rudych włosów, jasnowłose blondynki muszą ,,obejść się smakiem”

- wiek- niewskazane jest używanie Lumei przez dzieci do 15 roku życia

- typ skóry- VI

- choroby skóry (rak, zaburzenia kolagenowe, naczynkowe, ,epilepsja, cukrzyca, niewydolność serca)

- zażywanie leków (fotouczulających, przeciwbólowych, kwas AHA, BHA, leki przeciwzakrzepowe, , immunosupresyjne)

- blizny po operacjach (w miejscu depilacji), piegi, znamiona, tatuaże, permanentny makijaż

- pokrycie skóry samoopalaczem

- płeć (mężczyźni nie mogą depilować twarzy)

- nie wolno stosować urządzenia w wilgotnych miejscach, w pobliżu napełnionej wodą wanny, pod prysznicem.

Przed zastosowaniem produktu należy ogolić miejsca, które mają zostać poddane depilacji. Do tego celu używamy maszynki, nie wosku czy też kremu, a już na pewno nie tradycyjnego depilatora.

Po depilacji nie perfumujemy miejsc, które zostały naświetlone, pod pachami (dopóki nie zniknie zaczerwienienie) nie używamy dezodorantów.

Jaka jest żywotność urządzenia? Producent szacuje, że jednorazowa lampa wystarczy na 5 lat.

Jak szybko odrastają włosy po zastosowaniu Lumei? Wszystko zależy od danej kobiety. To indywidualna sprawa.

HOMELIGHT BABYLISS G940E

Posiada w zestawie okulary ochronne.

Przeciwwskazania (prócz tych, które wymieniłam w przypadku Lumei):

- kuracja na bazie sterydów

- przebyta opryszczka

- aktywny implant (rozrusznik serca)

Prze 4 tygodnie przed zabiegiem i 2 tygodnie po jego odbyciu nie należy wystawiać skóry na działanie promieni słonecznych. Natomiast przez 21 dni po depilacji powinno się chronić miejsca, które zostały naświetlone, odzieżą bądź kremami z filtrem 50.

Zabiegi powinno się wykonywać w następujących odstępach czasowych:

- 4 pierwsze użycia co 14 dni

- następne w miesięcznych odstępach.

Zadowalające rezultaty są widoczne po około 10 zabiegach.

Homelight Babyliss posiada lampę, do stworzenia której zastosowano technologię kwarcową, co pozytywnie przekłada się na żywotność urządzenia.

Depilator wyposażony został w specjalne zabezpieczenie, dzięki któremu nie istnieje możliwość wzbudzenia błysku, kiedy nasadka, mająca kontakt ze skórą, skierowana jest w wolną przestrzeń.

Urządzenie pracuje w 2 trybach:

1. Precision- dokładniejsza depilacja

2. Ślizgowy (wykonuje 36 impulsów w ciągu 60 sekund bez konieczności naciskania włącznika). Niewskazany do depilacji twarzy i wrażliwych miejsc.

Urządzenie odciska na skórze ślady, dzięki czemu widzimy, jaki obszar został poddany naświetleniom.

Posiada wbudowanego ,,strażaka”- wyłączy się po 10 minutowej pauzie.

,,TRADYCYJNE” DEPILATORY

Na sklepowych półkach znajdziecie również dostępne w korzystnych cenach bardziej ,,przyziemne” urządzenia. Mam na myśli tradycyjne depilatory- wyposażone w ceramiczne dyski (Philips) wskazane dla alergików, oraz pęsety (Braun, Rowenta). Pozwólcie, że inne marki pominę.

Tak, jak w przypadku urządzeń wykorzystujących świetlne impulsy, nie każda z nas może potraktować zbędne owłosienie zwykłym depilatorem. Na straconej pozycji są więc posiadaczki żylaków, wyprysków, pieprzyków z włosami, osoby chorujące na cukrzycę, hemofilię, zaburzenia immunologiczne.

Takie depilatory różnią się między sobą nie tylko designem oraz ceną. Możemy podzielić je na akumulatorowe i sieciowe, używane na sucho i na mokro, wyposażone w nasadki do golenia miejsc intymnych/wrażliwych, szczotki pilingujące/złuszczające itp.

Aby zmniejszyć dyskomfort, towarzyszący depilacji, urządzenia zostają wyposażone w nakładki chłodzące, nasadki naciągające skórę, masujące rolki, tudzież kuleczki, a do niektórych zestawów dołączone są żelowe poduszeczki, które umieszczamy w lodówce, a następnie przykładamy jak kompres do partii ciała, która poddana zostanie zabiegowi. Są również takie depilatory, które wykonują masaż ultradźwiękami

Dyski- ceramiczne i zwykłe- Philips

W przypadku depilatorów funkcjonuje identyczna zasada jak przy szczoteczkach do zębów- nie dzielimy się nimi nawet z bliską osobą. Czyścimy je regularnie szczoteczką zwilżoną alkoholem, pod bieżącą wodą. Nie należy stosować środków żrących (benzyna, aceton), ani tym bardziej ściernych. Głowicę golącą należy konserwować przynajmniej co kwartał.

Jakiej długości włoski najlepiej usunąć przy użyciu depilatora? Niech mieszczą się w przedziale od 0,5 do 5mm. Kiedy są dłuższe, należy je przyciąć.

Zanim zaczniecie depilację na sucho- dokładnie umyjcie ciało, nie nakładajcie żadnych kosmetyków (kremów, balsamów). Skóra powinna być cucha, niepodrażniona. Jeśli zaś skorzystacie z urządzenia w wannie bądź pod prysznicem, zadbajcie by ciało było odpowiednio wilgotne.

Wybór depilatora wbrew pozorom nie jest prosty. Czym zatem kierować się podczas zakupów?

Odpowiedzcie sobie na pytanie do jakich partii ciała będziecie używały depilatora. Na jakim wyposażeniu Wam zależy. Czy preferujecie urządzenia akumulatorowe, czy podłączane do sieci. Weźcie również pod uwagę to, gdzie zamierzacie z niego korzystać (czy dużo podróżujecie). Będziecie ich używać tylko na sucho czy wręcz przeciwnie macie niski próg bólu, wrażliwą skórę i potrzebujecie wodoodpornego depilatora?

W następnych wpisach przedstawię Wam działanie Silk epil 9, depilatora, który otrzymałam w ramach najnowszej kampanii TRND. Zdążyłam już przeprowadzić pierwszy test, nagrałam wideo- krótko pisząc- sporo będzie się działo zarówno na blogu jak i na moim fanpejdżu. Nie zamierzam jednak przedstawić powyższego urządzenia w samych superlatywach. Skupię się na jego walorach jak i na tym, nad czym należy jeszcze popracować.

Do szybkiego zobaczenia )

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

• E-mail
|
• Więcej postów (1459)