Pamiętniki ćmy

21 października 2012 Film  3 komentarzy

The Moth diaries pojawi się na ekranach polskich kin ponad rok po światowej premierze. Dlaczego nasi rodacy, odpowiedzialni za dystrybucję filmu, podjęli decyzję o niefortunnej zmianie tytułu? Czy Mary Harron wykorzystała drzemiący w scenariuszu potencjał? Co wspólnego ma nocny motyl z wampirem, duchem i szkołą z internatem?

The moth diaries

Scenariusz i reżyseria: Mary Harron

Gatunek: zdecydowanie thriller o melodramatycznym zabarwieniu

Wyobraźcie sobie bardzo stary budynek, który dawniej pełnił funkcję luksusowego hotelu. Z biegiem czasu gości zastąpiły uczennice żeńskiej szkoły, a luksusowe pomieszczenia przemieniono w lekcyjne sale oraz sypialnie dziewcząt. Między skazanymi na własne towarzystwo panienkami  rodzą się prawdziwe przyjaźnie oraz związki o bardziej erotycznym podłożu. Gdy wraz z nowym rokiem szkolnym do zgranej grupy dołącza tajemnicza i wręcz upiorna Ernessa, świat Rebecki, głównej bohaterki, zaczyna przypominać treść gotyckiej opowieści.

źródło: http://best1linkmovies.com/movies/movies/the-moth-diaries-2011-brrip-xvid-ac3-btrg.html

Nowa uczennica wywiera ogromny wpływ na swoje otoczenie, przyciąga słabe, niewinne osobowości i intryguje podejrzanym zachowaniem. Rebecka zauważa, że ci, którzy wejdą w drogę Ernessie prędzej czy później żegnają się ze swoim życiem. O co tak naprawdę chodzi tej nowej? Do czego zmierza? Kto w ostateczności okaże się jej ofiarą?

Rebecka jest półsierotą. Przed dwoma laty jej ojciec, ceniony pisarz popełnił samobójstwo. To ona znalazła go w wannie wypełnionej krwią z podciętymi żyłami. Dzięki Lucy, przyjaciółce z którą dzieli pokój w internacie, udaje jej się pozbierać i w miarę normalnie egzystować. Pozorny spokój zakłóca przybycie Ernessy, z którą wbrew pozorom bardzo dużo ją łączy. Rebecka na początku traktuje ją jak rywalkę, przez którą traci kontakt ze współlokatorką. Dziewczyna pomocy szuka u nowego nauczyciela literatury, będącego wielkim fanem ojca Rebecki. Między tym dwojgiem rodzi się napięcie. Mężczyzna nie widzi w swej uczennicy wyłącznie atrakcyjnej i inteligentnej szesnastolatki. Wydaje mu się, że obcując z córką swojego literackiego guru spłynie na niego natchnienie, albo przynajmniej doświadczy duchowej obecności pisarza.

Wracając do Ernessy. Rebece wydaje się, że jest ona wampirem, który usiłuje na zawsze rozdzielić ją z przyjaciółką i pozostałymi znajomymi. Oczywiście nikt nie daje wiary odkryciu Rebecki, a jedyny świadek cudownego wydarzenia ginie nim zdąży podzielić się tą wieścią ze światem. Kim zatem jest Ernessa i towarzyszące jej ćmy? Zjawą, która żywi się energią słabych jednostek? Demonem? Alter ego głównej bohaterki?

źródło: http://www.fcps.edu/islandcreekes/ecology/luna_moth.htm

Nie bez znaczenia jest ćma, która wielokrotnie pojawia się w decydujących momentach, w chwilach, w których Rebeka czuje się zagrożona. Kiedy dziewczyna zostaje poproszona o wymienienie najpiękniejszego wspomnienia z przeszłości to właśnie moment, w którym wraz z ojcem ujrzała po raz pierwszy nocnego motyla, zwanego ćmą księżycową, wydaje się dla niej być niezwykle istotny. Luna moth jest niezwykle zjawiskowym owadem. W Polsce możemy ją zobaczyć w Łódzkim Ogrodzie Zoologicznym. Przypomina gatunek nie z tej Ziemi. Charakteryzuje się sporą rozpiętością skrzydeł oraz długimi wypustkami. Wrażenie wywiera również kolor owada- seledynowo żółty.  Rebecka zauważa, iż Ernessa nie spożywa żadnych pokarmów. Pojawia się podczas wspólnych posiłków, raz trzyma w dłoniach szklankę z napojem, ale niczego nie konsumuje. W podobny sposób zaczyna zachowywać się Lucy. Również ćma księżycowa, którą natura pozbawiła obecności układu pokarmowego, karmi się jedynie ,,miłością”. Bowiem krótki czas, jaki dane jest jej spędzić na tym świecie, przeznacza na  znalezienie swojej drugiej połówki, po czym umiera.

Ernessa jest zatem jak księżycowa ćma, niezwykła, oderwana od rzeczywistości. Lgnie do światła, którym jest dla niej Rebecka, jak statek, który szuka morskiej latarni. Ona również przeżyła śmierć swojego ojca i wychodzi z założenia, że jej przeznaczeniem jest dołączyć do ukochanego rodzica. Wszelkimi, upiornymi sposobami stara się nakłonić Rebeckę, by ta poszła w jej ślady.

Czy główna bohaterka pozna prawdę o tajemniczej koleżance? Czy ulegnie jej sugestiom?  O tym będziecie musieli przekonać się sami.

źródło: http://uk.askmen.com/top_10/entertainment/the-moth-diaries_3.html

Osoby sprowadzające fabułę filmu do miejsca, jakim jest internat, wprowadziły widzów w błąd. Nie jest istotny budynek, jako przestrzeń, w której dzieją się nadprzyrodzone zjawiska, tylko żyjące, bądź bywające w niej istoty. Naprawdę piękne zdjęcia, jak chociażby wydostanie się z jedwabnego kokonu nocnego motyla, świetna, przekonująca rola Ernessy (Lily Cole) kłócą się z karykaturalnymi pomysłami. Do tych ostatnich z pewnością należy czerwona scena w bibliotece, kiedy to krew z żył Ernessy leje się strumieniami na przerażoną Rebeckę. Również postać grana przez Sarah Bolger (znaną z Dynastii Tudorów) pozostawia wiele do życzenia. Mroczny klimat, całkiem ciekawa koncepcja zostają przygniecione koszmarnym zakończeniem. Gdyby w rzeczywistości za pomocą jednej zapałki można się było pozbyć duchów przeszłości, samobójczych skłonności i wyimaginowanych wrogów, nie pozostawiając po swym czynie obciążających nas dowodów, jakież życie byłoby wówczas proste. Na szczęście daleko nam do tak wydumanej fikcji.

Trailer:

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

3 komentarzy w Pamiętniki ćmy

  • mamaagatki says:

    Tytuł „Pamiętniki ćmy” brzmi intrygująco , tajemniczo… A polski tytuł to porażka:( Ale film obejrzę na pewno, przed chwilą włączyłam sobie zwiastun i aż mnie ciarki przeszły :)

    • li_lia says:

      Małgosiu, widziałam ten film kilka miesięcy temu na jakimś forum warezowym, przeczytałam opinię na Filmwebie i uznałam, że szkoda na niego czasau. Jednak, tydzień temu pojechałam na ,,Jesteś Bogiem” i zobaczyłam zwiastun ,,Internatu”. Wówczas nie było na mnie mocnych, musiałam go zobaczyć :)

  • mamaagatki says:

    Naprawdę zwiastun robi wrażenie.

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>