-
Co ma wspólnego Joanna Krupa z cellulitem?
5 lutego 2013 Kosmetyki
-
fot. http://www.esotiq.com/formula/
Kiedy zza ekranu telewizora swoje wypielęgnowane, jędrne i zbyt mocno opalone ciało zaczęła prężyć blond włosa celebrytka, byłam pewna, iż zaangażowano ją do kampanii promującej bieliznę. Z błędu nie wyprowadziła mnie nawet nazwa ESOTIQ, która ewidentnie kojarzy mi się ze znaną i lubianą także przeze mnie firmą, produkującą intymną garderobę.
Uczucie konsternacji pojawiło się w momencie, gdy Dżoana K., boleśnie obchodząca się z polską mową, została twarzą serii kosmetyków do biustu. Jako konsumentka poczułam, że producent Esotiq Formuly postanowił ze mnie zadrwić. Czy to wypada, by osoba, która swoje kobiece atrybuty zawdzięcza nie matce naturze, ale palcom chirurga plastycznego, mogła rekomendować serię produktów napinających i powiększających piersi? To tak, jakby nastolatka zachwalała kremy przeciwzmarszczkowe, dzięki którym jej twarz jest gładka, jak niezmącona wiatrem tafla jeziora.
Po raz drugi dałam się zaskoczyć, ale w tym przypadku pozytywnie, gdy otrzymałam wiadomość od Prekursorek, że w ramach testowania dostanę jeden z produktów Esotiq Formuly. I chociaż nie dane mi było stać się posiadaczką produktów z linii Push Up, moje uda były wdzięczne za obdarowanie ich czymś, czego potrzebują.
Ostatni raz zdziwiłam się, wchodząc na stronę producenta. Kiedy ujrzałam cenę testowanego kosmetyku z wrażenia przetarłam oczy. Ale czy po prowadzącej Tapl Madl można się było spodziewać, że będzie reklamować produkt z niższej półki?
Czym tak naprawdę na tle bardziej dostępnej konkurencji wyróżnia się Antycellulitowe Serum i jakie obietnice złożył mi producent na etykiecie tego produktu?
Strasznie intrygowało mnie kto wpadł na pomysł marki Esotiq Formula. Daleko szukać nie musiałam, ponieważ drobnym maczkiem na dołączonej do kosmetyku ulotce znalazłam interesujące mnie dane. Do powstania kosmetyków z serii Push Up, Anty-cellulite oraz Body przyczyniła się pochodząca z Trójmiasta spółka Esotiq & Henderson S.A, która by móc zaistnieć w świecie show biznesu skorzystała z popularności wspomnianej Joanny Krupy, a także projektantki Ewy Minge. Jako ciekawostkę dodam, że same Prekursorki mają siedzibę w Gdańsku
Założeniem twórców Esotiq Formuly było dostarczenie klientkom bieliźnianych salonów kolejnych produktów, które wzajemnie by się uzupełniały. Zatrudnienie znanych twarzy do rozreklamowania kosmetyków miało spotęgować uczucie przyjemności, na którą nie każda z kobiet może sobie pozwolić. Produkty wchodzące w skład Esotiq Formuly powinny kojarzyć się z kosztownym dobrem, pojmowanym w kategoriach luksusu. Czy jednak modelka, gwiazdka amerykańskich reality show wpisuje się w tę ideologię?
Dość już tych moich wywodów i znaków zapytania, stawianych przy nazwisku Dżoany K. Przyjrzyjmy się samemu produktowi.
Moje antycellulitowe serum wyprodukowano na terenie Unii Europejskiej. Dowodem na to jest kod kreskowy, który ostatecznie powinien zamknąć usta spekulantom, twierdzącym, że pochodzi z odległych Chin.
Na czym miałaby polegać wyjątkowość tego preparatu? Już pierwsze zdanie, które możemy przeczytać w krótkiej charakterystyce serum (na stronie producenta) wywołało mój znaczący sprzeciw. Bowiem tylko ten, kto nigdy nie miał do czynienia z pomarańczowa skórką mógł napisać: ,,Cellulit to na szczęście dość łatwy do rozwiązania problem”. Naprawdę? Aż nabrałam ochoty do wszczęcia niezbyt grzecznej polemiki. Skoro już na samym początku problem został zbagatelizowany, jak szanowny producent wytłumaczy zatrważającą liczbę kobiecych ciał ozdobionych niechcianą przypadłością? Czy wszystkie jesteśmy zaniedbanymi, czy też zbyt leniwymi przedstawicielkami płci pięknej, która po prostu nie wie jak prawidłowo pozbyć się wroga?
Na swoją obronę Esotiq & Henderson przytacza rzekomo niepodważalny argument, jakim jest stwierdzenie, iż to właśnie antycellulitowe serum wyróżnia się niespotykanym zagęszczeniem aktywnych składników, jakimi są:
- adiposlim, zwany korektorem pomarańczowej skórki
- adilopess (ekstrakt z Quinoa)
- olej ze słodkich migdałów
- skwalan
- wyciąg z Centelli Azjatyckiej
- kwas hialuronowy
- Bios-Slim PF- miks alg morskich, bluszczu, skrzypu polnego, morszczynu, kofeiny i teofiliny
- masło Shea
- masło z bawełny
- witamina B5
- alantoina
- gliceryna.
Ramię w ramię z powyższymi komponentami stoją parabeny.
To wszystko ma mi zagwarantować: ,,zanik cellulitu każdego dnia kuracji. Aż do momentu, kiedy go nie masz”.
Serum aplikuje się na miejsca dotknięte pomarańczową skórką- uda oraz pośladki, co też czynię niezmiennie od tygodnia rano i wieczorem. Intensywnie wmasowuję go w ciało, a każde zastosowanie poprzedzam prysznicem, połączonym z energicznym pilingiem, wykonanym przy użyciu szorstkiej gąbki. Producent zaleca, bym stosowała wyżej wymieniony kosmetyk przez 28 dni. Czy jednak tak krótki okres pomoże mi ostatecznie rozprawić się z cellulitem?
Tak prezentowała się moja skóra w dniu rozpoczęcia kuracji. Problem, jak widać istnieje i aby go dostrzec nie trzeba nawet ściskać skóry. Grudki i nierówności rzucają się w oczy bez konieczności napinania mięśni. Z góry przepraszam za mało efektowną błękitną bieliznę i szramę na udach
Za tydzień dostarczę Wam szczegółowych informacji na temat samego wyglądu kosmetyku, jego zewnętrznych cech i pochwalę się efektami (o ile będą widoczne) kuracji.
Za przyjemność smarowania dziękuję Prekursorkom :*
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Ciekawy artykuł,jestem ciekawa czy będą efekty,cena kosmiczna
Z niecierpliwością czekam na rezultaty
Uwielbiam Cię za takie artykuły! Mnie również irytuje takie naciągactwo nieświadomych ludzi! A ta cena to zapewne część gaży Dżoanny.
Czasami mój cięty język się przydaje
Świetny artykuł a o Dżoanie to brak słow
Dziękuję.
Hmmm ja mam problemy z celulitem i z rozstępami ;( ciekawy kosmetyk. Zostałaś nominowana u mnie na blogu;)
Merci za wyróżnienie
kolejny ciekawy wpis,tez mnie bardzo ciekawią efekty,bo ja nie jestem przekonana do takich preparatów,nawet z innych firm.Bo nigdy tak naprawdę nie skutkowały.A Krupa nie powinna reklamować takich produktów,bo jest w większości przerobiona przez chirurga plastycznego.ja bardziej bym prze testowałam ten krem na biust.Ale ceny kosmiczne więc sobie odpuszczę.Mój synek od wczoraj bierze antybiotyk.pozdrawiam
Zatem życzę Bąblowi zdrówka, a Tobie cierpliwości :*
Cena nie jest zła
Ciekawe czy kuracja będzie skuteczna.
Jak to się mówi Pożyjemy, zobaczymy. Póki co smaruję sie, oj smaruję
czekam na wyniki równie niecierpliwie jak ty chociaż nie po to żeby kiedyś zostać posiadaczką tego „cuda” tylko tak dla przekonania no i może z nadziją że jednak będziesz szczęśliwa po jego stosowaniu :*
Póki co mam jedna Nadzieję, latającą po pokoju (dlaczego ona jeszcze nie śpi?)
normalnie nie moge sie doczekac tego „za tydzien”,bo ciekawa jestem efektów
Poczekasz, poczekasz Jeszcze troszkę czasu minie zanim się obnażę przed fotografem
Trzymam kciuki za pozytywne efekty!!! Bo wtedy miałabym motywację, żeby powalczyć z moimi udami (i nadzieję na poprawę:))
Serce moje, nie napala się tak, bowiem rozczarowanie moze być wielkie
no to czekam na efekty! Powodzenia
dokladnie, rowniez jestem ciekawa efektow
CIEKAWI MNI CENA TEGO KOSMETYKU,,, JATEZ PO 2 CIAZACH BORYKAM SIE Z CELLULITEM CHOC MAM 22 LATA;( SZUKAM CZEGOS NAPRAWDE SKUTECZNEGO
ZAPRASZAM NA KONKURS WALENTYNKOWY ZE SLODKOSCIAMI OD PIERNIKOWEGO SKLEPU;)
Zaraz do Ciebie zajrzę
ha powiem tak dżoana rządzi
cena odstrasza mnie okrutnie nie na moją kieszeń
czekam niecierpliwie na efekty kuracji