Co zrobić, by nie nabawić się alergii używając kosmetyków?

17 września 2012 Kosmetyki  14 komentarzy

Jeśli czujecie dyskomfort po zastosowaniu ulubionego kremu, dotychczas używany balsam podrażnił skórę, a nowy tusz do rzęs, albo inny kolorowy kosmetyk wywołał reakcję alergiczną nie oznacza to, że trafiłyście na wadliwy produkt. Przyczyną takiego zachowania organizmu jest kontakt z alergenem, którym może być barwnik, substancja zapachowa, albo środek konserwujący. Oto kilka sposobów, które pomogą Was ustrzec się przed skutkami niepożądanych działań preparatów do pielęgnacji i upiększania ciała.

Wybierajcie kosmetyki hipoalergiczne- Zostały one poddane szczegółowym badaniom i testom, które przeprowadzono na osobach borykających się z problemami wrażliwej i podatnej na podrażnienia i alergii skórze. W swym składzie zawierają naturalne antyoksydanty (np. witamina E), naturalne oleje roślinne (z jojoba, bawełny). Ich działanie nie ogranicza się wyłącznie do ochrony naszej skóry przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, potrafią również  doskonale nawilżyć suchą skórę, łagodzą stany zapalne.

Unikajcie potencjalnych alergenów- Wśród substancji zapachowych będą to: cynamonowy aldehyd, olejki różane i cytrusowe oraz bergamutkowy, mięta pieprzowa, alkohol benzoesowy. Groźnymi barwnikami mogą okazać się: zielone, różowe i fioletowe pigmenty (zawierające karmin, nikiel i tlenek chromu). Syntetyczne i naturalne barwniki oznaczone są numerami Cl. Te drugie ukryte są w przedziale Cl 75100 – CI 77947. Pozostałych cyfr należy się wystrzegać. Alergie wywołują również konserwanty: konwencjonalne (Methylparaben, Ethylparaben, Isopropylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Benzylparaben Glutaraldehyde, Hexamidine-Diisethionate, Phenol, Phenyl Mercuric Acetale, Phenyl Mercuric Bogate, Benzetonium Chloride), zawierające formaldehydy i formalinę, halogenki (zbudowane z chloru, chromu bądź jodu niekorzystnie wpływają na pracę wątroby, drażnią skórę, do najpopularniejszych z nich zaliczamy: Triclosan, Bromocinnamal, Chloroacetamide, Aluminium Chlorohydrex). Zwracajcie uwagę na obecność olejów mineralnych (parafina, cerezyna, wazelina, ozokerite). Unikajcie rakotwórczych nitrozamin, olejów silikonowych, soli aluminium, które zatykają pory.

Zadbajcie o higienę- Przed aplikacją kosmetyku umyjcie dłonie, krem do twarzy nakładajcie za pomocą czystej szpatułki, często oczyszczajcie pędzle do pudrów i różu, do nanoszenia cieni używajcie aplikatorów, zrezygnujcie z wykorzystywania opuszek palców.

Przechowujcie kosmetyki w odpowiednich warunkach- Idealnie do tego nadaje się zaciemniona, chłodna toaletka. W łazience produkty narażone są na wysokie temperatury, wilgoć oraz kontakt ze słońcem. Niektóre kremy najlepiej przechowywać w lodówce.

Stosujecie się do terminów- Sprawdzajcie datę produkcji kosmetyku, przestrzegajcie zaleceń producenta dotyczących zdatności produktu do użycia od chwili pierwszej aplikacji. Nie stosujcie przeterminowanych preparatów.

 

Wykonujcie próbę uczuleniową- Jest to wskazane zwłaszcza w przypadku farb i szamponów koloryzujących do włosów, maseczek, wodoodpornych kosmetyków, kremów do depilacji, samoopalaczy. Eksperymentów nie przeprowadzajcie na twarzy. Wybierzcie do tego grubą skórę na kolanie lub łokciu.

Unikajcie pożyczania kosmetyków- Produkty do pielęgnacji i upiększania ciała traktujcie jak rzecz osobistą. Użyczanie kosmetyków kolorowych oraz akcesoriów do makijażu nawet najlepszej przyjaciółce sprawi, że możemy zarazić się opryszczką, bakteriami, infekcją.

Nie kupujcie używanych kosmetyków- Ta zasada dotyczy również nagród, które często pojawiają się w konkursach organizowanych przez blogerki. Nie wiecie w jakich warunkach produkt był przechowywany i użytkowany, kiedy po raz pierwszy go zastosowano.

Nie zaopatrujcie się w produkty sprzedawane na bazarkach, oferowane przez domokrążców, zaczepiających na ulicy przedstawicieli nieznanych firm- Wątpliwość powinna wzbudzić już sama możliwość zakupu produktu znanej marki po zastanawiająco niskiej cenie. Pomijając kwestię ich oryginalności, długotrwała ekspozycja na słońcu nie pozostaje obojętna na właściwości kosmetyku. Nie wiemy też czy czasami preparat nie pełnił wcześniej funkcji testera, z którego skorzystało wielu klientów.

Korzystajcie z próbek- Pozwalają one wypróbować w domowym zaciszu kosmetyk przed jego zakupem, umożliwiają ocenę jego działania w domowym zaciszu, z dala od sklepowej atmosfery i sprzedawców usilnie starających się wepchnąć nam nie zawsze dobry produkt.

Plamy na skórze, wysypka, uczucie swędzenia po użyciu kosmetyku mogą pojawić się nagle lub po pewnym czasie. Aby odkryć winowajcę warto poddać się dwutygodniowej kosmetycznej abstynencji, a następnie przeprowadzić naskórkowe testy płatkowe z produktami, które podejrzewamy o wywołanie alergii w roli testujących próbników. Wybierając kosmetyk zwracajmy uwagę na jego skład- im krótsza lista komponentów tym mniejsze ryzyko komplikacji. Pamiętajmy, że produkt w pudrze uczula mniej niż maść czy krem. Cień, konturówka albo szminka zmywalna wodą nie będzie tak niebezpieczna jak trwały kosmetyk, wymagający użycia silnego produktu do demakijażu.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

14 komentarzy w Co zrobić, by nie nabawić się alergii używając kosmetyków?

  • Margaretka says:

    Nowy wpis wskoczył na moich oczach dosłownie :) Pozdrawiam Cię Ewo :)

    • li_lia says:

      Hi, hi :) Taki element zaskoczenia Margaretko :*

  • Margaretka says:

    Nowy wpis wskoczył na moich oczach dosłownie :) Pozdrawiam Cię Ewo :)

    • li_lia says:

      Hi, hi :) Taki element zaskoczenia Margaretko :*

  • natka955 says:

    Bardzo ważny moim zdaniem post ;-) Fajnie, że go napisałaś ;>

    • li_lia says:

      dziękuję dziewczynki:)

  • natka955 says:

    Bardzo ważny moim zdaniem post ;-) Fajnie, że go napisałaś ;>

    • li_lia says:

      dziękuję dziewczynki:)

  • Lusia says:

    Ten artykuł jest dla mnie bardzo przydatny, ponieważ sama jestem alergiczką i wiele alergenów wywołuje nieproszone efekty. Artykuł powiększył moją wiedzę o wiele przydatnych informacji za co bardzo dziękuję ;)

  • Lusia says:

    Ten artykuł jest dla mnie bardzo przydatny, ponieważ sama jestem alergiczką i wiele alergenów wywołuje nieproszone efekty. Artykuł powiększył moją wiedzę o wiele przydatnych informacji za co bardzo dziękuję ;)

  • mentoska says:

    A wiecie, gdzie jest najwięcej syfu? W testerach…
    Ale z drugiej strony, jak kupić kosmetyk, który może nas uczulić, a nie przetestujemy go wcześniej?

  • mentoska says:

    A wiecie, gdzie jest najwięcej syfu? W testerach…
    Ale z drugiej strony, jak kupić kosmetyk, który może nas uczulić, a nie przetestujemy go wcześniej?

  • nikollet85 says:

    Ja tak z innej bajki- dostałaś juz może swoją „tajemniczą” przesyłkę? Ja juz swoją tak i jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM. Ciekawi mnie teraz czy mamy to samo czy nie:)

    • li_lia says:

      Mamo Laurki dostałam, ale to nie to samo, co Ty otrzymałaś. Moja zmieściła się w kopercie ;)

  • nikollet85 says:

    Ja tak z innej bajki- dostałaś juz może swoją „tajemniczą” przesyłkę? Ja juz swoją tak i jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM. Ciekawi mnie teraz czy mamy to samo czy nie:)

    • li_lia says:

      Mamo Laurki dostałam, ale to nie to samo, co Ty otrzymałaś. Moja zmieściła się w kopercie ;)

  • nikollet85 says:

    no to nie to samo:) CIEKAWA JESTEM CO POSIADŁAŚ I KIEDY TO POKAŻESZ ? :)

    • li_lia says:

      W nocy Kochana. Właśnie posta piszę :)

  • nikollet85 says:

    no to nie to samo:) CIEKAWA JESTEM CO POSIADŁAŚ I KIEDY TO POKAŻESZ ? :)

    • li_lia says:

      W nocy Kochana. Właśnie posta piszę :)

  • nikollet85 says:

    Oj.. do północy czekać nie będę.. Dobrze,że mi przypomniałaś-muszę jeszcze swoje napisać, mam zaległości małe…

    • li_lia says:

      Mamo Laurki, no niestety. Jak zacznę tyle pisać, ile chcę to znowu przeciążę serwer ;)

  • nikollet85 says:

    Oj.. do północy czekać nie będę.. Dobrze,że mi przypomniałaś-muszę jeszcze swoje napisać, mam zaległości małe…

    • li_lia says:

      Mamo Laurki, no niestety. Jak zacznę tyle pisać, ile chcę to znowu przeciążę serwer ;)

  • mylamoja3004 says:

    Bardzo dobrze napisane :) Wiele kosmetykow kupionych przeze mnie, oczywiscie polecanych przez inne blogerki czy znajomych okazalo sie dla mnie totalna klapa, gdzie dla innych mega dobrym kosmetykiem. Strasznie zawiodlam sie na szamponie z Green Pharmacy z lopianem wywolal u mnie swedzenie, i na dodatek nabawilam sie przez niego lupiezu. Jestem pewna ze przez ten produkt, bo mam zwyczaj uzywac jednego szamponu az nie wykoncze. Nigdy nie pozyczam kosmetykow do twarzy, chyba ze podklad ktory ma pompke, boje sie o jeczmienie itp na mojej twarzy. Naprawde Ewo chwala dla Ciebie za taki cenny post

    • li_lia says:

      Postaram się więcej takich przydatnych rzeczy zamieszczać :)

  • mylamoja3004 says:

    Bardzo dobrze napisane :) Wiele kosmetykow kupionych przeze mnie, oczywiscie polecanych przez inne blogerki czy znajomych okazalo sie dla mnie totalna klapa, gdzie dla innych mega dobrym kosmetykiem. Strasznie zawiodlam sie na szamponie z Green Pharmacy z lopianem wywolal u mnie swedzenie, i na dodatek nabawilam sie przez niego lupiezu. Jestem pewna ze przez ten produkt, bo mam zwyczaj uzywac jednego szamponu az nie wykoncze. Nigdy nie pozyczam kosmetykow do twarzy, chyba ze podklad ktory ma pompke, boje sie o jeczmienie itp na mojej twarzy. Naprawde Ewo chwala dla Ciebie za taki cenny post

    • li_lia says:

      Postaram się więcej takich przydatnych rzeczy zamieszczać :)

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>