Czarny zapach Lady Gagi

4 września 2012 Kosmetyki  11 komentarzy

Lady Gaga to sceniczny twór, który za punkt honoru obrał sobie szokowanie samym faktem istnienia. Fani i przeciwnicy  Stefanii Joanny Angeliny Germanotty zdążyli już przywyknąć do skandali z surowym mięsem i kontrowersyjnymi kreacjami w rolach głównych. Ostatnio piosenkarka postanowiła spróbować sił w innej branży i zajęła się promocją perfum. Jesteście ciekawi tego, jak pachnie Lady Gaga?

Wykorzystywanie wizerunku gwiazd podczas kampanii reklamowych wszelakich produktów przeważnie jest gwarancją udanego biznesu. Idole narzucają pewien styl życia, który podchwytują i kopiują przeważnie szukający swojej tożsamości  młodzi ludzie. Jednak nie znaczy to, że osoby z branży filmowej czy muzycznej nie mogą być godnymi ikonami z zakresu mody i urody. Znawcy perfumeryjnego rynku sceptycznie podchodzili do projektu promowanego przez Lady Gagę. Z racji iż sama zainteresowana słynie z ekscentrycznego zachowania obawiano się, iż zamknięta we flakoniku woda będzie jej wiernym odzwierciedleniem.

 

Wielką tajemnicą przez dłuższy czas była nazwa produktu, a gdy już została ujawniona nikogo nie zdziwiła decyzja twórcy zapachu. Bowiem Fame jest nie tylko celem, który przyświecał piosenkarce od początku jej kariery, to również nagroda za wykreowanie jednego z najbardziej zapadających w pamięci wizerunków scenicznych. Dzięki Lady Gadze sławę może osiągnąć nie tylko celebryta, aktor, muzyk czy projektant mody. Znajduje się ona na wyciągniecie ręki. Wystarczy udać się do jednej z popularnych perfumerii.

 

Zapach sygnowany nazwiskiem piosenkarki przelany został do eleganckiej, czarnej buteleczki. Wytworny flakon położył kres spekulacjom na temat  prawdopodobnego kiczowatego wyglądu opakowania wody perfumowanej. Czerń kojarzy się z wyrafinowanym gustem, z ponadczasową elegancją. Jednak projektant butelki zadbał o drapieżny akcent, jakim jest złota nakrętka z pazurami. Czy symbolizuje ona szpony sławy, ceny, jaką trzeba zapłacić za bycie gwiazdą?

 

Wbrew pozorom Fame nie jest ciężkim, orientalnym zapachem. Stworzona została z kwiatowo-owocowych nut. Łączy ze sobą elementy mroku, zmysłowości oraz jasnych akcentów. Wrażliwe nosy koneserów perfum wyczują wilcze jagody oblane zniewalającym miodem i nektarem z dojrzałych moreli oraz garść szafranu. Powyższy sensualny koktajl łagodzi bukiet tygrysiej orchidei romansujący z jaśminem sambac.

W skład czarnej kolekcji Lady Gaga Fame wchodzą wody perfumowane (100, 50, 30ml), żel pod prysznic oraz balsam do ciała.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

11 komentarzy w Czarny zapach Lady Gagi

  • Żaneta says:

    kombinacja zapachów brzmi ciekawie… a już obawiałam się, że będzie to krew i sperma jak przypuszczano :) wadą zapewne będzie ich cena :( no coż liczę na jakieś próbki zapachu :)

    • li_lia says:

      Krew i sperma- dobre :) Nie wpadłabym na to ;) No, ale można się było tego spodziewać po Lejdi G.
      Własnie nie mogłam w Sephorze znaleźć ceny. Bo póki co to tylko tam widziałam, że ten zapach jest dostępny.

  • Żaneta says:

    może w piątek/sobotę mi się uda wypatrzeć cenę :)
    a taką mieszankę sugerowali na pudelku gdy wyszła nowinka o projekowaniu prefum przez Lady Gage :)

    • li_lia says:

      Ech, Pudelek. Moja kopalnia plotkarskiej wiedzy :)

  • Żaneta says:

    czasami lubię poczytać :) pośmiać się można :D

    • li_lia says:

      Jak ja to mawiam- moja codzienna biblia ;)

  • Żaneta says:

    :) dokladnie tak :) a woja droga ciekawych rzczy mozna sie dowiedziec

  • natka955 says:

    Mmm kwiatowoowocowa nutka .. mogą być ładne ;)

  • mamaagatki says:

    Buteleczka naprawdę przyzwoita, nie zgadłabym po jej wyglądzie, że to perfumy Lady Gagi. Swoją drogą ciekawa jestem ile za to cudo zawołają…

  • mylamoja3004 says:

    Ja o tej krwi i spermie czytalam na jakims portalu plotkarskim. Ciekawa jestem jak cenowo sie prezentuja. Bede musiala obwachac przy najblizszym spotkaniu z perfumeria. Narazie moim marzeniem jest DKNY be delicious rozowe :)

    • li_lia says:

      299zł za 100ml :)
      Te w formie jabłuszka?

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>