Czereśniowy zawrót głowy

4 czerwca 2012 Kosmetyki  5 komentarzy

Zmyłam z włosów pozostałości po czerwonym szaleństwie. Wypłowiały brąz z mało atrakcyjnymi refleksami nie przypadł mi do gustu. Pozostało mi albo kolejne farbowanie albo zainwestowanie w kosmetyk, który doda blasku mojej czuprynie.

Przemierzając chaszcze uginających się od kosmetyków półek w pewnej drogerii, wzrok mój spoczął na zgrabnej butelce nieznanej mi dotąd odżywki.

Czy czeka mnie nowy romans z prawdziwym hitem? Jak zareagują moje włosy na czereśniową innowację?

Historia o odżywce z owocami w tle.

 

 

Profesjonalna odżywka Salon Cece of Sweden

Z naturalną keratyną i ekstraktem z czereśni

Do włosów farbowanych i zniszczonych

500ml

Cena w promocji 12,99zł

 

 

W najbliższej mi drogerii Super-Pharm nie da się spokojnie zapoznać z asortymentem. Za każdym razem zostaję osaczona przez sympatyczne i chętne do pomocy ekspedientki oraz łażącego za mną krok w krok ochroniarza. Dlatego zawsze wpadam tam niczym granat wrzucony do studni i od razu przechodzę do interesujących mnie działów. Ładuję do koszyka niezbędne produkty i zmierzam ku kasie.

Tym razem uległam pokusie nowości. Znalazłam pewną odżywkę. Wiedziałam, że moment zawahania przemówi na jej korzyść. Aby utwierdzić się w przekonaniu o słuszności zakupu spytałam zaskoczoną kasjerkę czy miała ona możliwość wypróbowania tego kosmetyku i czy jest on lepszy w porównaniu z konkurencyjnymi, ale bardziej znanymi markami. Speszone dziewczę odparło, iż od jakiegoś czasu TEN SZAMPON należy do jej ulubionych produktów. Z uśmiechem na twarzy jeszcze raz spytałam, czy może mi ona polecić akurat tę odżywkę czy lepiej sięgnąć po trzymany w mej drugiej dłoni kosmetyk Dove. Gdy usłyszałam identyczną odpowiedź darowałam sobie dalszą konwersację i poprosiłam o skasowanie  pierwszej odżywki.

 

Niczego szczególnego nie obiecywałam sobie przed zastosowaniem czereśniowej odżywki. Umyłam włosy szamponem, nałożyłam na wilgotne kosmyki nowy produkt i odczekałam, jak zaleca producent ok. 2-3 minuty, po czym dokładnie spłukałam go z czupryny. Już wtedy mogłam stwierdzić, że zrobiło mi się niezmiernie czereśniowo. Jogurtowa konsystencja  różowego kosmetyku wzmocniła przyjemne doznania. Moje włosy stały się wyraźnie gładsze i niezmiernie śliskie. Nie miałam najmniejszego kłopotu z rozczesaniem kołtunów. Czas suszenia i modelowania uległ skróceniu. Nie wspomagałam się ani nabłyszczającym sprayem ani regenerującą mgiełką. Czupryna współpracowała ze szczotką, kosmyki układały się bez większego problemu, tak jak chciałam. Końcowy efekt był nie tylko miły dla oka ale i dla spragnionych ożywczych zapachów nozdrzy.

 

Kiedy przejrzałam się w lusterku, na mej twarzy namalował się nie tylko uśmiech od ucha do ucha, wyrażający ogromne zadowolenie, ale i coś w rodzaju zaskoczenia i zdziwienia. Pozbawione blasku i życia włosy lśniły ze wszystkich sił, pozwalając promykom słońca tańczyć na całej ich powierzchni. Przejechałam dłonią po kosmykach, które zachwyciły mnie swoją miękkością, delikatnością. Nawet na czubku głowy do końca dnia nie pojawiły się oznaki przetłuszczenia. Fryzura odznaczała się lekkością i niespotykanym kolorem. Włosy wyglądały na zregenerowane, zdrowe, a kolor wielowymiarowy.  Kondycja czupryny  prezentowała się znacznie lepiej niż przed zastosowaniem kosmetyku. Na pewno to zasługa keratyny, która przyczynia się do odbudowy zniszczonej struktury włosów. Użyty ekstrakt z czereśni odpowiada za odświeżenie koloru po farbowaniu, lekkość fryzury oraz intensywny blask. Dodam jeszcze, że zawarte w odżywce filtry UV stanowią kolejną barierę zabezpieczającą włosy przed blaknięciem i negatywnym wpływem suszarki, lokówki i prostownicy.

 

Zakochałam się w tej odżywce. Uwielbiam to jak traktuje moje włosy. Podoba mi się jej zapach i cuda, które wyprawia z moją fryzurą. Niech moje czereśniowe zauroczenie udzieli się również Wam.

 

Zalety:

- piękny, owocowy zapach

- regeneracja włosów

- skraca czasu suszenia

- zwiększa podatność włosów na układanie

- zapewnia świeżość fryzury przez cały dzień

- ułatwia rozczesywanie niesfornych kosmyków

- nadaje włosom blask

- odświeża kolor i w przypadku farby przedłuża jej działanie

- wygodna butelka

- praktyczne otwieranie

- idealna  konsystencja produktu

- niewygórowana (w promocji) cena

 

Wady:

- dostępność- dlaczego odżywkę można dostać wyłącznie w Super-Pharm????? Muszę przeszukać internetowe drogerie.

 

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

5 komentarzy w Czereśniowy zawrót głowy

  • martusia.stm says:

    Bardzo fajna i wyczerpjaca recenzja, mam jednak pytanie czy istnieja odżywki do innego rodzaju wlosów mam na myśli blond?i dlaczego tylko w tej drogerii jest do kupienia..

  • lusia says:

    Te kosmetyki dostępne są również w drogeriach Laboo. Właśnie są w gazetce, po 9,99zł. Fajnie, że ktoś używał już tych kosmetyków i je zachwala, chyba skuszę się i ja:) Tylko nie wiem, czy na szampon, czy odżywkę, bo na jedno i drugie hmm…trochę za dużo wydam:) Pozdrawiam.

    • li_lia says:

      Lusiu- odżywkę. W nią warto zainwestować.

  • lusia says:

    Dzięki:) W takim razie będzie odżywka:) O ile mnie nie skusi szampon:)

    • li_lia says:

      Wychodzę z założenia, ze szampon praktycznie może być dowolny, byle nie plątał włosów i dobrze je oczyszczał. Najwięcej roboty ma sama odżywka :)

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>