-
Grudniowy Shiny Box
15 grudnia 2012 Kosmetyki
-
Czekałam z niecierpliwością na świąteczne pudełko. Administratorzy fanpejdżu na Facebooku zapowiedzieli, że grudniowe Shiny Box zaskoczy mnie większą liczbą kosmetyków i dodatkową niespodzianką.
Co więc kryje się we wnętrzu paczuszki?
W jaki sposób można stać się posiadaczką Shiny Box?
1. Zbierać punkty- Shiny Stars
a) rozsyłając link polecający- http://shinybox.pl/?ref=c570a39 (to jest mój reflink)
b) oceniając zawartość pudełka
- 5 gwiazdek za ocenę produktów
- 5 gwiazdek za przesłanie zdjęcia bądź filmu dot. danego Shiny Box
c) uzupełniając swój profil- 20 gwiazdek
d) dokonując zakupów u partnerów Shiny Box
2. Wykupić abonament
Co zawiera Grudniowe Shiny Box?
Spodziewałam się świątecznej wersji opakowania. Zamiast tego ujrzałam owinięte w papiery kosmetyki… Ani to ładne, ani oryginalne, a już na pewno nie przypomina mi gwiazdkowego prezentu, no, chyba że rodem z czasów PRLu. Kartonik z informacją o produktach tym razem pojawił się pod postacią żółtej kartki papieru, którą zwinięto w rulon i przewiązano wstążką… Dodatkowo wyblakły tusz naprawdę prezentuje się nieestetycznie.
1. Testery Annabelle Minerals- o pudrach tej firmy pisałam TUTAJ. O różu i korektorze wspomnę niebawem.
a) Mineralny korektor, odcień medium- próbka, nie podano wagi, daty przydatności. Pełnowymiarowy produkt (4g) kosztuje 30zł.
b) Mineralny róż, próbka, odcień rose, jak wyżej
c) Mineralny podkład kryjący, próbka, odcień Natural Fairest, Pełnowymiarowy produkt (4g) kosztuje 30zł.
d) Mineralny podkład matujący, próbka, odcień Golden Fairest, Pełnowymiarowy produkt (4g) kosztuje 30zł.
2. Baza pod makijaż od Delii Cosmetics- produkt pełnowymiarowy, 55ml, cena ok. 20zł- trafiła mi się wersja rozświetlająca. Na samą myśl o jej wykorzystaniu bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania, w przeciwieństwie do podkładu, z którym męczę się od kilku miesięcy.
Informacja o produkcie ze strony producenta:
,,Działanie:
Baza idealnie rozświetla skórę, intensywnie nawilża i absorbuje nadmiar sebum. Stanowi bardzo dobry podkład pod makijaż, przedłużający jego trwałość.
Składniki aktywne:
drobinki PRESTIGE SHINE zapewniają piękne rozświetlenie skóry,
HYDROMANIL™ – intensywnie nawilża,
VELVET SKIN – absorbuje nadmiar sebum”.3. Odżywiająca baza pod maskarę Onyx, Delia Cosmetics- produkt pełnowartościowy, 10ml, cena ok. 10zł.
Informacja o produkcie ze strony producenta:
,,Głęboko odżywiająca baza pod maskarę dzięki zawartości protein pszenicznych działa jak pielęgnujące serum wzmacniające. Jednocześnie dokładnie pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary i intensyfikując makijaż oka.
Działanie
Po nałożeniu mascary wydłużającej na bazę zwielokrotniamy efekt wydłużenia, natomiast po użyciu mascary pogrubiającej na wcześniej nałożoną bazę znacznie zwiększymy objętość rzęs. Specjalnie dopasowana szczoteczka ze zwężającą się końcówką pozwala nanieść bazę nawet w kąciku oka”.4. Szampon do włosów chroniący skórę, Dermedic, seria Emolient Linum, pojemność 200ml, produkt pełnowartościowy, cena 24.60zł.
Informacja o produkcie ze strony producenta:
,,Szampon zalecany jest do mycia włosów osób z problemem skóry atopowej i bardzo suchej również z objawami łuszczycy. Jego delikatna formuła ze specjalnym układem środków myjących nie podrażnia i nie wysusza wymagającej, suchej skóry głowy i twarzy jednocześnie skutecznie myjąc włosy. Wygładza i zmiękcza skórę – Olej lniany, bogaty w NNKT /Nienasycone kwasy tłuszczowe/ Omega 3, Omega 6 i Omega 9 skutecznie pielęgnuje skórę skłonną do spękań i zapaleń. Olej lniany ma pozytywny wpływ na gojenie ran. Poprawia kondycję nawet wyjątkowo wysuszonej skóry głowy – Betaine z Polyquaternium-7 ma właściwości kondycjonujące skórę i włosy. Łagodzi uczucie swędzącej skóry głowy – zastosowany w recepturze czynnik przeciwświądowy Polyquaternium-7 przynosi ulgę osobom zmagającym się z uporczywym świądem skóry.
Do codziennego stosowania również dla dzieci powyżej 3-go roku życia.
Nie szczypie w oczy ^ Odbudowuje warstwę ochronną skóry głowy ^ Łagodzi ^ Delikatnie myje.
ZALECANY DO: mycia włosów osób ze skórą bardzo suchą i atopową, również z objawami łuszczycy”.5. Próbki kremów firmy Zepter z serii Swiss Nature, której dominującym składnikiem ma być alpejska szarotka:
a) Krem na dzień do cery suchej i wrażliwej, 5ml, cena pełnowartościowego produktu- 64zł za 50ml. Strasznie ,,naturalny” musi być ten krem, skoro data przydatności próbki do użycia sięga czerwca 2016 roku…
b) Krem na noc do cery suchej i wrażliwej- próbka 5ml. Cena 50ml- również 64zł
Zdjęcia i opis ze strony producenta:
,,Linia do pielęgnacji skóry Swiss Nature produkowana jest na bazie wyciągu z szarotki alpejskiej.
Wyciąg ze świeżej szarotki alpejskiej dostarcza substancji przeciwutleniających i zapobiegających starzeniu się skóry, które chronią przed działaniem wolnych rodników, które powstają wskutek działania promieni UV i zanieczyszczeń powietrza.
Dzięki ekstraktowi z warzyw i wyciągowi z szarotki alpejskiej skóra staje się miękka. Jej naturalny system ochronny zostaje wzmocniony. Dzięki temu skóra wygląda pięknie i zdrowo”.6. Prezent- Naszyjnik w stylu marynistycznym od firmy Zepter- granatowy sznur ze ,,złotymi” zapięciami, który jest tak krótki, jak psia obroża…
Podsumowując, poza bazą Delii naprawdę nic nie przypadło mi do gustu. Z kosmetykami Annabelle Minerals obcuję na co dzień i jestem z nich naprawdę zadowolona, jednak te produktu mam już w swojej toaletce i nie należą do rzeczy, na które przeciętna kura domowa nie może sobie pozwolić. Próbki Zeptera uważam za wielką pomyłkę. Świąteczne pudełko prezentuje się byle jak. Nie ma w nim nawet odrobiny luksusu. Bez wyrzutów sumienia zaliczę go do nieciekawej niespodzianki w historii Shiny Box. Chociaż w grudniu spodziewałam się czegoś olśniewającego, chociażby miniaturki zapachu. Na pewno nie liczyłam na tandetny naszyjnik.
A Wy, Moje Drogie, co sądzicie o zawartości świątecznego pudełka?
Jeśli nadal nie zarejestrowałyście się na stronie Shiny Box, a chciałybyście to uczynić, zapraszam do skorzystania z mojego linku:
http://shinybox.pl/?ref=c570a39
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
W sumie masz rację, ani to ciekawe, ani estetyczne, jak zawsze było 5 produktów, tak tym razem zastapili to 3 pełnowartościowymi i kilkoma dosłownie próbkami, a z zazady były mini produkty. Także na jedno wychodzi.
Dobrze, że nie musisz za to płacić, a pudełko posłuży Ci jako dodatkowa półka do komódki )
Otóż to, bo gdybym musiała 5 dyszek za nie zapłacić to byłabym niepocieszona
masz rację…
ja też się zawiodłam – miało być minimum 7 kosmetyków i spodziewałam się czegoś lepszego…
a naszyjnik zdecydowanie nie jest naszyjnikiem, bo jest za krótki…
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
Naszyjnik kiepski racczej nie nosiłabym go a ta baza moze byc fajna
ech …- ja się za późno zgłoisłam, każdy znajomy już zarejestrowany. Nawet na 1 pudełko nie uzbierałam
Przykro mi Kochana.
Jedynie baza wydaje mi się interesująca. Sypkich kosmetyków nie lubię a włosy mam przetłuszczające się więc szampon zużyją moje chłopaki skoro nadaje się dla dzieci.
Szampon- masakra jakaś. Wyłam, próbując rozczesać kołtuny. Tak bardzo poplatanych włosów jeszcze nie miałam po użyciu żadnego szamponu…
Będę czekać na recenzję bazy i odżywki do rzęs – przydałaby mi się jakaś skuteczna.
Tez jestem bardzo ciekawa tej bazy – nigdy jeszcze nie testowałam żadnego kosmetyku tej firmy:P
Mnie zaciekawiła baza pod tusz, a z naszyjnika można sobie bralsoletkę zrobić owijając wokół przegubu
Może komuś się podoba, i w sumie to jakiś sposób z tą bransoletką. Ale z reguły nie lubię sznurków
Zobaczymy jak się sprawdzi baza pod tusz. Póki co dzisiaj użyłam bazy pod makijaż i jestem okropnie rozczarowana
Rzeczywiście, nawet nie zazdroszczę tego shiny boxa ,bo zazwyczaj to, aż mi ślinka ciekła
Zwłaszcza, że tak bardzo reklamowali się na FB o tym, czego to te pudełko nie będzie zawierać…
Chciałam sobie zamówić tego Boxa, po tym jak na FB i swojej stronie opisali, że będzie wyjątkowe, że 7 kosmetyków. Napaliłam się na to pudełko okropnie, ale pech (a może traf;)) chciał że nie rozumiem obsługi tych płatności DotPay ani Paypall i zwątpiłam:) I całe szczęście, bo to by było najgorzej wydane 49zł w tym miesiącu, bo kompletnie nic mi się nie podoba, a wygląd w środku powala na kolana ale tylko ze względu na tragiczny wygląd;)
A naszyjnik doprawdy, gustowny… Ewuniu jak masz psa to pewnie się ucieszył z nowej obróżki?:P
Pozdrawiam ;*
Kasiu- mam 2 husky No na pewno się ucieszą he he
Dlatego idea pudełek kosmetycznych średnio przypadła mi do gustu. Wolę wiedzieć, co kupuję
a już miałam się skusić na pudełeczko… nie mam jeszcze uzbieranej wystarczającej ilości gwiazdek, więc chciałam sobie zrobić prezent pod choinkę ale widzę, że te 49zł lepiej przeznaczyć na coś innego.
Ciekawa jestem co się kryje w Złotym Glossy Boxie za 99zł
Łee.. tandeta a liczyłam na to , że go sobie zamówię, dużo szumu o nic tak naprawdę..
I teraz przyznam, że ten wisiorek z któregoś tam boxa, też od Zeptera, już wyglądał o niebo lepiej…
Ten niby naszyjnik to naprawdę jakaś tandeta, po prostu zwykły sznurek…
Jedynie ta baza pod makijaż i maskarę wygląda ciekawie…
Nie dałabym 49 zł za taką zawartość !!!
Dlatego bardziej opłaca się zbierać gwiazdki niż fundować sobie te pudełka.
Naszyjnik jest okropny, ale pewnie go wykorzystam jako bransoletkę. Pozostałe kosmetyki są bardzo fajne, ciekawe, jaka baza mi się trafi, bo do tej pory widziałam już u dziewczyn inne
Nie dosc, ze dostalas to za darmo, to jeszcze narzekasz…. Naprawde, ja na twoim miejscu wstydzilabym sie. Tak samo jak zatracilas sens bloga ‚proobeczki’ na rzecz reklamowania tego. nie ma juz tylu linkow do probek, teraz tylko reklama twojego bloga…. przestaje cie czytac, a kiedys tak lubilam.
Olgo, to są moje blogi i mam prawo robić z nimi to, co uważam za słuszne. Naprawdę nikt Cię nie zmuszą do ich czytania.
Linków do próbek nie ma tyle, co kiedyś ponieważ w sieci trudno cokolwiek znaleźć. Sama ich nie wyprodukuje.
Zamiast narzekać naprawdę załóż swojego bloga, poświęć mu tyle czasu, co ja i zobaczymy ilu czytelników znajdziesz i ile sprawdzonych adresów z darmówkami uda Ci się pozyskać. Powodzenia.
A jeśli chodzi o Shiny Boxa to mam prawo wyrazić o nim swoje zdanie. Jeśli dzięki konstruktywnej krytyce kogoś uchronię przed wydaniem 49zł na jego zakup to znaczy, że na coś ten wpis się przydał.
Właśnie dotarło i moje pudełko. Cóż, jestem rozczarowana.Ten naszyjnik to nawet na rękę się mi nie przyda bo mam za szczupły nadgarstek Bazę mam korygującą , szkoda bo liczyłam na rozświetlającą bo taką już mam od Marizy. Tusz dostałam brązowy, a ja zdecydowanie wole czarny. Jak dla mnie najgorszy box z dotychczasowych które miałam.
Wiolu, może się wymienimy tymi bazami?
z chęcią się wymienię
A miałam właśnie zamówić pudełko i bardzo sie cieszę,że Was znalazłam…. Kurcze,niewielki to pieniądz, jednak byłabym raczej wściekła,że kolejny raz ktoś właściwie mnie oszukał.W takim razie wolę przeznaczyc te pieniążki chociażby na zabawkę dla mojego 10 miesięcznego dziecka. Pozdrawiam cieplutko Ania
Aniu, nie bardzo rozumiem o jakie oszustwo Ci chodzi. Mogłabyś skonkretyzować problem?
Bardzo chciałam się na tej stronie zarejestrować, ale na mój email nie przychodzi żadne powiadomienie o aktywacji co się stało? Czy trzeba czekać dłużej na aktywację?
Agato, kiedy się zarejestrowałaś? Może jako SPAM przyszło i usunęłaś przez przypadek?