Higiena intymna z Lirene

26 października 2012 Kosmetyki  12 komentarzy

Znawcy kosmetyków dowiedli, iż mydło nie jest odpowiednim środkiem, dzięki któremu możemy zadbać o higienę naszych intymnych części ciała. Źle dobrany preparat zniszczy florę bakteryjną, w skutek czego będziemy narażone na podrażnienia i inne nieprzyjemne dolegliwości. Co zatem stosować, by wrażliwe kobiece okolice nie stały się siedliskiem zdrowotnych problemów?

Kremowy płyn do higieny intymnej

Lirene

Dermo Program

Pojemność: 300ml

cena: ok. 13zł

Pierwszy raz trafił mi się kosmetyk do higieny intymnej, który zapakowano w pudełko. Kartonik informuje o promocji, dzięki której w tej samej cenie dostaniemy produkt powiększony aż o 100ml. Warto zwrócić uwagę na to, że wielkość opakowania jest adekwatna do butelki z płynem, co nieczęsto się zdarza. Zazwyczaj producenci stosują sztuczki polegające na umieszczaniu w pokaźnych kartonach niewielkich produktów. Nieświadomie płacąc za pustą przestrzeń, kupujemy złudzenie.

Jestem troszkę zdezorientowana nadmiarem informacji, które znalazłam na opakowaniu.

Sama butelka prezentuje się jak na kosmetyk w swojej kategorii całkiem elegancko. Wykonano ją z solidnego, białego plastiku. Naklejki zostały mocno przymocowane i nawet pod wpływem częstego kontaktu z wodą pozostają na swoim miejscu. Wygodny dozownik posiada opcję blokady, która zabezpiecza przed wypływaniem płynu. Element ten nie zacina się, jest wytrzymały. Świetnie sprawdza się w roli ,,wieszaka”. Wystającą główkę dozownika zaczepiam o metalowy stelaż, który został przymocowany do mojej prysznicowej kabiny.

Konsystencja płynu została idealnie wyśrodkowana- nie jest on ani przesadnie rzadki ani zbyt gęsty. Jego kremowa postać charakteryzuje się świeżym, choć nieco chemicznym zapachem. Ku mojemu zadowoleniu płyn nie wytwarza ogromnej piany. Wystarczy go nanieść na wilgotną skórę a następnie obficie spłukać letnią wodą.

Na czym polega wyjątkowość tego kosmetyku?

Jeśli borykacie się z problemem podrażnień lub częstych infekcji miejsc intymnych, produkt Lirene  okaże się niezastąpionym panaceum na wszelkie dolegliwości. Przynosi ukojenie w stanach zapalnych, chroni przed grzybicznym zakażeniem. Amatorki publicznych basenów, albo osoby korzystające z cudzych ręczników na pewno nieraz doświadczyły zwłaszcza tej ostatniej przypadłości. Z pewnością także młode mamy docenią jego właściwości.

Wiecie, że noszenie bielizny zbyt mocno przylegającej do ciała, kąpiele w gorącej wodzie, seks i miesiączka, a nawet przyjmowanie antybiotyków zaburzają system ochronny naszych miejsc intymnych?

W wrażliwych strefach powinna funkcjonować flora bakteryjna. To właśnie jej zawdzięczamy produkcję kwasu mlekowego. Łagodzący płyn Lirene bazuje na mieszaninie kwasu mlekowego z prebiotykiem. Substancja ta pozwala utrzymać na odpowiednim poziomie kwasowość (pH) wrażliwych okolic.

Atutem produktu jest jego przyjazny skład, w którym próżno szukać parabenów, barwników, albo tradycyjnego mydła.

Łagodzący płyn Lirene odświeża, chroni mikroflorę, sprawia, że ryzyko podrażnień maleje wraz z każdym dniem stosowania kosmetyku.

Z czystym sumieniem rekomenduję go jako wydajny i sprawdzony produkt, który spełnił moje oczekiwania.

Kosmetyk otrzymałam do przetestowania od portalu Kosmeland.

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

12 komentarzy w Higiena intymna z Lirene

  • Ula K. says:

    Bardzo lubię firmę Lirene ale płynu do higieny intymnej z tej marki jeszcze nie miałam. Następnym razem (jak skończę ten co mam) to go wypróbuję. Cena całkiem przystępna, porównywalna do innych płynów do higieny intymnej.

    • li_lia says:

      13zł to rzeczywiście nie jest spory wydatek, a jakość naprawdę świetna :)

  • angelusia says:

    Ja również nie miałam tego płynu. Stosuję firmy Joanna, nagietkowy. Jest niezły. A próbowała któraś z Was płyny do higieny intymnej firmy Ziaja?

    • li_lia says:

      Ziaję stosowałam namiętnie przez lata. Ale wielkie i nieporęczne butelki teram mnie zniechęcają.

  • mentoska says:

    Może to dziwne, ale ja zazwyczaj nabawiam się infekcji przy okresie, mimo, że w tym czasie wyjątkowo dbam o higienę. Zawsze pomagała mi konwaliowa Ziaja, a tera używam płynu z Bielendy i mimo, że droższy, wcale nie jest taki świetny.

  • _Lena_ says:

    Polecam w poodbnej cenie i również wysokiej jakości płyny do higieny intymnej z AA. ( także w kartoniku )

  • Agusia says:

    Ja też używam płynu do higieny intymnej ziaja ale własnie minusem jest to że butelka nie jest zbyt wygodna w użyciu. Nie używałam jeszcze płynu do higieny intymnej lirene ale widzę, że ma dozownik co uważam za duży plus bo odrazu łatwiej się używa, cena też całkiem przystępna :)

    • li_lia says:

      I w Ziaji przeszkadzał mi również chemiczny zapach. Chociaż melon był całkiem przyjemny, tak już konwalia lasu na oczy nie widziała ;)

  • mamaagatki says:

    Ja używam z Ziaji ale te o kremowej konsystencji, są 4 rodzaje, każdy z innym kwasem (teraz mam z mlekowym). Są bezzapachowe.

    • li_lia says:

      W takim białym opakowaniu?

  • mamaagatki says:

    Tak, białe opakowanie i kolorowy napis, z pompką.

  • Margaretka says:

    Nie używałam, ale chyba będę musiała kupić, skoro tak zachwalasz :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>