-
Kosmetyczne nowości października
3 października 2012 Kosmetyki
-
Jakie produkty zagościły w najnowszej ofercie firm kosmetycznych?
Które z nich znajdą swoje miejsce w Waszych toaletkach?
Oto krótki przegląd kosmetycznych nowości października.
Laboratorium Dermatologiczne Bioderma poszerzyło serię White Objective o krem do rąk, który posiada wybielające właściwości. Nadmiar melaniny w melanocytach oraz jej przedostawanie się w kierunku keratynocytów powoduje powstawanie przebarwień, a także niejednolitą karnację. Jeśli borykacie się z powyższymi problemami rozwiązaniem może okazać się 50ml tubka produktu, który dodatkowo ukoi suchą i wrażliwą skórę oraz skutecznie ją nawilży. Nowość od Biodermy kosztuje ok. 40zł.
Równowagę zniszczonym dłoniom przywróci doskonale uzupełniający się duet z intensywnie regenerującą maską i pilingiem od Eveline Cosmetics. Podwójna saszetka zawiera gruboziarnisty piling, wzbogacony guaraną oraz wyciągiem z jedwabiu, jak również opartą na szwajcarskiej recepturze maseczkę.
Lakier do paznokci powinien nie tylko zachwycać intensywną barwą i długotrwałą, nieskazitelną obecnością na paznokciach. Dodatkowym atutem jest również piękny zapach. Dostosowaną do aktualnej pory roku linię aromatycznych lakierów wypuściła firma Eveline Cosmetics. W 6 eleganckich buteleczkach zamknięte zostały soczyste kolory oraz nuty pomarańczy, żurawiny, jeżyny, astrów, róży oraz rozgrzewającego cynamonu. Według obietnic producenta zapach lakierów utrzymuje się na paznokciach nawet do 2 dni.
Glamour Diva to jesienna propozycja dla prawdziwych elegantek, które gustują w nowoczesnej klasyce. Kolekcja kosmetyków Wibo składa się z: dwóch zestawów sztucznych rzęs, maskary wzbogaconej glitterem, paletki cieni, której barwy dostosowane zostały do stworzenia wieczornego makijażu oraz błyszczącego eyelinera. Limitowana edycja niebawem pojawi się w drogeriach.
Z maliny nordyckiej wytwarza się lody, którymi zajadają się goście uroczystości zorganizowanej z okazji wręczenia Nagród Nobla. Ta należąca do najkosztowniejszych jagód roślina uprawiana jest w okręgu Nesseby w Norwegii, ale występuje również na niewielkim obszarze Rosji, Kanady, a nawet na Alasce. Ze względu na zawartość cennych mikroelementów i witamin malinę nordycką wykorzystuje się również w kosmetyce. To Skandynawskie Złoto docenili naukowcy Neutrogeny i zamknęli w Odżywczej emulsji do ciała. Po zastosowaniu produktu aż trzykrotnie zwiększa się poziom nawilżenia skóry. W codziennej pielęgnacji przydadzą się kremy do rąk i stóp oraz sztyft do ust, emulsja, odżywczy balsam. Ich ceny kształtują się w granicy 9zł-27zł/szt.
Gwiezdna lilia nie jest mityczną rośliną, która pojawia się wyłącznie w fantastycznych opowieściach. Z jej właściwości skorzystała Dermika, tworząc serię kosmetyków dla kobiet, które lubią eksperymentować i samodzielnie komponować zestaw produktów, które zaspokoją potrzeby ich skóry. Lily Skin walczy z przebarwieniami, rozszerzonymi porami, przedwczesnym starzeniem, zmarszczkami i naczynkami. Produkty z nowej serii zawierają Aktywator LOXL, formułę zabezpieczającą przez wolnymi rodnikami, promieniowaniem, ekstrakt z gwiezdnej lilii, a także VEGF Blocker.
W ofercie Yves Rocher pojawił się żel pod prysznic o kremowej konsystencji i zapachu fioletowego ryżu. Rosnący na ekologicznych uprawach ryż wraz z aloesem nawilżają skórę i zapobiegają utracie wody. Kosmetyk wytwarza subtelną pianę, a dzięki temu, iż w swoim składzie nie zawiera parabenów, sprawdzi się w przypadku osób mających wrażliwą cerę.
Po niebywałym sukcesie Cat Deluxe Nami Campbell powraca z równie udaną, już 13 kompozycją. At Night rozsiewa woń zielonych liści, soczystej mirabelki oraz bergamotki. W nucie serca pojawiają się bardziej uwodzicielskie akcenty heliotropu, jaśminu oraz geranium. Zwieńczenie kompozycji stanowi wzajemne dopełnienie wanilii oraz sandałowego drewna. Pikanterii dodaje buteleczka, przypominająca drapieżny pazur.
Jak pachną diamenty? Luksusowo, to zbyt banalnie powiedziane. Ten niemalże niezniszczalny minerał zainspirował twórców zapachów, którym udało się zamknąć w niewielkim flakoniku kobiecy i elegancki aromat. Rare Diamonds pojawia się w najnowszym katalogu Avon (14/2012) i kusi wariacją na temat orchidei, śliwki, uszlachetnionych wonią kaszmirowego drewna. Czy perfumowana woda, będąca orientalno-kwiatową kompozycją, podbije serca klientek kosmetycznego koncernu?
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Ja jestem bardzo ciekawa tych Rare diamonds i chyba sie na nie skusze.
Mam juz Rare golds i sa cudne, dlugo sie utrzymuja icena jak na Avon nie jest wygorowana. Ciekawi mnie tez ten zrel z Yves Rocher, ale pewnie nie bede miala okazji go zakupic. Brak sklepu u mnie w okolicy
Rare Gold idealnie pasują na jesienne wieczory. Dość ciężkie, ale zmysłowe. Naprawdę im się udały.
Peelingu i serum z EVELINE używam i lubię. Peeling pachnie tak trochę cytrynowo
Olciu- a w jakiej cenie są te saszetki?
Ślicznie się tu pozmieniało
Pozdrawiam !
Natko- dziękuję za miłe słowa
Dzis otrzymałam paczke z rare Diamonds i choc ja za pozostałymi perfumami z tej serii nie przepadałam, wydawały mi sie za ciężkie to ten jest w sam raz delikatny, zmysłowy i taki piekny. Polecam Naprawdę pieknie pachnie.
Kingo, a Rare Pearls wąchałaś
Rare Diamonds mnie zaintrygowały.
Prawdopodobnie za tydzień przekonam się na własnej skórze czy są warte zachodu i zachwytu
No to ciekawe nowości na rynku są dostępne, aż pieniądze same będą wychodziły z portfela. Na pierwszy ogień wezmę diamentowe perfumy, a później zobaczymy.
U mnie na szczęście minęły czasy, kiedy to na Avon szło zbyt dużo pieniążków.
Diamentowe perfumy i żel pod prysznic z fioletowego ryżu mnie zaciekawiły
Yves Rocher dodaje do popularnych gazet taką mini książeczkę, dzięki której można ten zel zamówić w rozsądnej cenie, a przy pierwszych zakupach można dostać kilka gratisów i to całkiem ciekawych.
A czy zakup u nich zobowiązuje do późniejszych zakupów?
Nie Kochana. Nie ma takiego przymusu. Tak jakbyś robiła zakupy w sklepie internetowym. Ostatnio widziałam taka ofertę w Claudii. Dostaniesz kartę stałego klienta i co miesiąc będą Ci wysyłać pocztówkę z ofertą rabatową, a na urodziny bon, który wystarczy okazać w sklepie Yves i bez konieczności dokonywania zakupu dostaniesz prezent
korcą mnie te Rare Diamonds…
Buteleczka sliczna.. szkoda,że nikt ich u mnie nie zamówił,podpytałabym o wrażenia i moze to bardziej skłoniło by mnie do zakupu
Karcelko, zauważ, że polski flakonik nie ma tego diamencika, który zdobi flakon wody w zagranicznych katalogach Avon…
Mam krem Dermiki z serii Lili Skin na dzień i na noc. Krem ma wyjątkową konsystencję z takim charakterystycznym poślizgiem, ale nakłada sie super i bardzo szybko wchłania mimo, że jest lekko tłustawy nie trzeba dlugo czekać z makijażem. Krem super nawilża i buzia staje się po nim wyjątkowo gładka jak po peelingu enzymatycznym, ujędrniona i jedwabista w dotyku.
Do Naomi Campbell mam wielki sentyment. Wiele lat temu mialam buteleczke klasycznej Naomi i To uwielbienie pozostało. Muszę kupić te nowość i zobaczę czy ujmie mnie swoim bukietem..
Z serii Lili skin mam mikrokompres przeciwko pękającym naczynkom jest naprawdę świetny!!! Używam go raz dziennie, daje niesamowitą zmianę na skórze. Do tego jest bardzo wydajny, chociaż może się wydawać, że buteleczka jest bardzo mała, to gęsty żel i dobry sposób aplikacji (pipetka) sprawiają, że ta kuracja wystarczy mi na bardzo długo.