Kosmetyki z mocznikiem

11 października 2012 Kosmetyki  12 komentarzy

Mocznik jest diamidem kwasu węglowego. Powstaje na skutek przemiany białek. Organizm pozbywa się go, wydalając  z moczem. W przemyśle  używa się mocznika do wytwarzania sztucznych tworzyw, nawozów, zwierzęcych pasz, a nawet leków.

Biały, krystaliczny proszek zyskał uznanie w kosmetyce. Pochłania wilgoć, uelastycznia oraz wygładza skórę. Występuje w różnym stężeniu. Jeśli macie skórę skłonną do występowania trądziku, sięgnijcie po produkty, które zawierają mocznik w koncentracji przewyższającej 10%. W przypadku suchej cery, ulgę przyniosą wam kosmetyki o stężeniu mieszczącym się w granicach 5-10%. Jednak na sklepowych półkach znajdziecie głównie preparaty, zawierające mocznik o koncentracji mniejszej niż 5%.

Kosmetyki z mocznikiem nie tolerują wysokich temperatur, należy je przechowywać w zaciemnionym i pozbawionym wilgoci miejscu. Pamiętajcie, by nie zostawiać ich na dłuższy czas w łazience.

Od firmy Mann&Schroder otrzymałam kilka sztuk miniproduktów (żel pod prysznic oraz mleczko). Ponieważ nie mogę ich skonfrontować z oryginalnym opakowaniem wypowiem się wyłącznie na temat działania kosmetyków.

Mleczko Numis Med

Urea 10%

Pojemność 50ml

Produkt ze względu na swoją bardzo rzadką konsystencję przypomina mi typowe mleczko do demakijażu. Jego barwa, zbliżona jest do odcienia kości słoniowej.  Nieciekawy zapach kojarzy mi się z przeterminowanym kremem Nivea.

Całe moje uprzedzenie do kosmetyku zniknęło po pierwszej aplikacji. Bowiem mleczko rewelacyjnie nawilża skórę. Wchłania się błyskawicznie, a o jego obecności przypomina tłusty film, który nabłyszcza potraktowane nim partie ciała. Produkt łagodzi podrażnienia wywołane depilacją, koi skórę, która narażona jest na barwione, wysuszające żele i twardą wodę. Mleczko namiętnie stosowałam do pielęgnacji dłoni i paznokci. Dzięki niemu zniszczona skóra powoli zaczyna wyglądać atrakcyjnie, a otaczające paznokcie skórki stały się bardziej miękkie, dzięki czemu łatwiej było mi je usunąć.

Jeśli wymagacie od kosmetyku, by zachwycał Was wyjątkowym zapachem, doznacie rozczarowania po zakupie mleczka Numis Med. Ale, gdy ważne są dla Was rezultaty stosowania preparatu i stronicie od parabenów, śmiało sięgnijcie po opisywany preparat. Wasza skóra odwdzięczy się z nawiązką.

Żel

Numis Med.

Urea 3%

pojemność: 50ml

Niestety, ze względu na brak jakichkolwiek informacji na opakowaniu nie potrafię się odnieść do jego składu, ani skonfrontować obietnic producenta z rzeczywistością.

Żel przybrał postać niezwykle rzadkiej, bezbarwnej cieczy. Wybaczcie mi śmiałe porównanie, ale pachniał jak nasiąknięta moczem niemowlęca pieluszka. Pomimo niekorzystnego wyglądu w kontakcie z wodą zachowywał się wręcz rewelacyjnie. Po wlaniu go do wanny otrzymałam perlistą, zróżnicowaną, puszystą pianę, która utrzymała się do końca kąpieli.  W rezultacie moja skóra sprawiała wrażenie nawilżonej, nie szczypała, nie drapała.

Z kosmetyku skorzystała nawet moja córka. Muszę przyznać, że żel z mocznikiem delikatnie, ale skutecznie oczyścił ciało mojej córeczki, ponadto sprawdził się również w roli szamponu. Następnego dnia Młoda prezentowała na swojej głowie pięknie podkreślone, lśniące loki.

Na stronach kilku sklepów internetowych znalazłam informacje iż kosmetyki Numis Med. Pozbawione są szkodliwych substancji. W ich składzie nie znajdziecie sztucznych barwników, perfum, olei mineralnych, oleju parafinowego, ani PEG.

Dziękuję firmie Mann & Schröder za udostępnienie mi kosmetyków do testowania i zrecenzowania.

 

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

12 komentarzy w Kosmetyki z mocznikiem

  • mamaagatki says:

    No cóż, w końcu liczy się jakość i działanie więc może trzeba wybaczyć tym kosmetykom nieciekawą konsystencję i zapach. Tylko, że przyjemny zapach bardzo umila aplikację mleczka a i kąpiel w pachnącej pianie byłaby milsza.

    • li_lia says:

      Jak z dietą, ta skuteczna przeważnie nie jest smaczna ;)

  • angelusia says:

    Szkoda w takim razie że zapach nie jest ładniejszy:) Swoją drogą liczy się faktycznie działanie kosmetyku, a ten najwidoczniej spisał się na medal:) Śliczny pierścionek:)

    • li_lia says:

      Dziękuję :)
      Ale coś kosztem czegoś- nienaładowany zbędną chemią kosmetyk nie będzie powalał na kolana zapachem ani wyglądam.

  • nikollet85 says:

    jestem tego samego zdania. kosmetyki pomagaja, ale ich zapach… jakoś nie są moimi faworytami właśnie przez ten zapach. Nasze zdanie jest bardzo podobne co do tych kosmetyków. Leczą bardzo dobrze, choć zapach nie jest wspaniały :)

    • li_lia says:

      Podobało mi się to Twoje babcine porównanie ;)

  • mentoska says:

    A ja mam krem do stóp z mocznikiem i lawendą, bardzo ładnie pachnie ;)

    • li_lia says:

      Jutynko, jakiej firmy?

    • mentoska says:

      Z Marizy ;)

    • li_lia says:

      Aaa ;)

    • mentoska says:

      Po „Pierwszej miłości” naskrobię recenzję tego kremiku ;)

    • li_lia says:

      JUż jest, lecę poczytać :*

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>