-
Tak pachnie MIŁOŚĆ
27 września 2014 Kosmetyki
-
Jest taki zapach, z którym się identyfikuję.
Aromat, wyzwalający pozytywne skojarzenia.
Woń, przyjemnie prześladująca mnie przez cały dzień.
Miłość od pierwszego odblokowania atomizera.
Wystarczyło umieścić w dłoni przeciętnej urody buteleczkę, przywodzącą na myśl kolorowy granat. I kiedy pocisk ten, rażący mocą uwodzenia, pozbawiony srebrnej zawleczki, uwolnił ze szklanego wnętrza mgiełkę, wiedziałam, że definicja miłości sprowadza się do jednego słowa, dwukrotnie wypowiedzianego- AMOR AMOR.
Wybrałam go, kiedy moja kobiecość budziła się do życia. Co prawda wówczas skłaniałam się ku podstawowej, mniej intensywnej wersji, będącej wodą toaletową. Kiedy jednak na półce drogerii ujrzałam ciemniejszy, wpisujący się w styl ombre flakon, wiedziałam, że nie powrócę już do jego pierwowzoru, że odtąd pachnieć będę skondensowaną formą przemienionej w aromat miłości.
Amor Amor Absolu od Cacharel jest jak pozbawiona cierni róża. Uwodzi swym pięknem, zachwyca mocą, ukrytą w rozwijających się płatkach. Gdyby istniał w czasach starożytnych, wówczas bożek miłości mógłby nim zastąpić niewygodną broń w postaci kołczanu, łuku i strzał. Czyż nie przyjemniej byłoby atakować potencjalnych zakochanych zwiewną zawiesiną aromatyzowanych kropelek niż ranić ich pośladki ostrym grotem?
Wspomniany zapach tworzy idealnie wyważona kompozycja, w której prym wiodą kwiaty i przyjemnie ciężka słodycz. W momencie aplikacji uderza do głowy soczysta porzeczka, zniewala zmysł powonienia, romansując z wanilią, jaśminem i drzewem sandałowym zapada w pamięci. Jeśli wytężycie zmysły, wyczujecie w nim także udaną wariację na temat… Pina Colady, bowiem zawiera w sobie szczyptę ananasa. Wystarczy odrobina Amora, którą spryskuję nadgarstki, szyję, lub wrażliwe miejsca za uszami, bym przez wiele godzin mogła cieszyć się cudownym, niegasnącym w swej intensywności aromatem. Nawet następnego dnia, ubrania wrzucone do bębna pralki, które zdjęłam z siebie przed wieczornym prysznicem, nadal pozostają nośnikiem pamięci o miłosnej woni. Zatem trwałość zdecydowanie zaliczę do jego wielu atutów.
Amor Amor Absolu jest kwintesencją najwspanialszego uczucia. Wszelkie nawiązania do jego istoty są aż nadto oczywiste. Objawiają się nie tylko w formie zapachu i barwy flakonika (nie trudno przyrównać ją do tętniącego życiem, ociekającego krwią serca), ale również kształtem buteleczki, o którym zdążyłam Wam już wspomnieć. Moment uwolnienia zapachu przypomina eksplozję, imponujący wybuch, który jednak nikomu nie czyni krzywdy, wręcz przeciwnie, pobudza każdą komórkę, rozgrzewa i dodaje pewności siebie.
Moja ukochana woda perfumowana inspiruje nie tylko swoje nowe właścicielki, ale również producentów, wypuszczających na rynek podróbki. Nieudane próby odtworzenia woni Amora objawiają się w postaci licznych, tanich psikadeł, dostępnych chociażby w sklepach, specjalizujących się w sprzedaży ,,Produktów po 5zł”. Z jednej strony występowanie niedrogich odpowiedników perfumeryjnego bestsellera jest wyrazem uznania w stronę pomysłodawcy Amora- Dominique Ropion, z drugiej zaś bezczelnym żerowaniem na cudzej pracy, ukierunkowanym na łatwy zysk. Możecie mi wierzyć na słowo- z zamkniętymi oczami rozpoznalibyście oryginał od trącącej alkoholem podróbki.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: grejpfrut, czarna porzeczka, grejpfrut Victorii, ananas
nuta serca: jaśmin, frangipani, konwalia
nuta bazy: wanilia, benzoin, drzewo sandałowe, pralinyZazwyczaj inne zapachy szybko przestają być dla nieinteresujące. Czuję ich obecność na mojej skórze, ubraniach. Wtedy zaczynam postrzegać je, jak coś, co ingeruje w moją niezależność, co zupełnie nie pasuje do moich upodobań, co wywołuje ból głowy. Amor Amor Absolu po pewnym czasie stapia się z moją wonią, przyzwyczajam się do jego obecności. Traktuję go jak integralną część, jak moje dopełnienie. Później wystarczy chwila, moment kiedy powracają do mnie znajome nuty i wówczas ogarnia mnie szczęście, euforia, rozmarzenie.
Amor Amor Absolu to zapach ponadczasowy, który przypadnie do gustu kobiecie o romantycznej naturze, ale także tym z Was, które odznaczają się silną osobowością. Staram się nie wyrzucać prawie pustych buteleczek. Pozostawiam na ich dnie odrobinę wody perfumowanej i umieszczam je w szafach. Wówczas dłużej cieszę się ulubionym zapachem, który sprawdza się o niebo lepiej od jakiejkolwiek aromatyzowanej saszetki.
Podstawowy wariant Amor Amor paryskiej marki Cacharel kupicie w promocji za 100zł (30ml). Nabycie Amor Amor Absolu wiąże się z odrobinę większym wydatkiem. W perfumerii Douglas, w której od dawna się w niego zaopatruję, płacę 129zł za 30ml flakonik lub 155zł za 50ml wersję.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Aaaaż smaka na zapach zrobiłaś