-
Wrześniowe ShinyBox
12 września 2012 Kosmetyki
-
Z każdym miesiącem emocje towarzyszące dostawie lśniącego pudełka wzrastają niczym słupek rtęci w termometrze. Wysyłamy zaproszenia, zbieramy gwiazdki, oczekujemy momentu składania zamówienia, by potem niecierpliwie wyglądać kuriera. Najprzyjemniejszą chwilą jednak jest rozpieczętowanie paczki i zapoznanie się z jej zawartością.
Co tym razem znalazło się w ShinyBoxie?
Czy organizator akcji wywiązał się z zaskakującej niespodzianki, mającej pojawić się we wrześniowej przesyłce?
ShinyBox jest jedyną w Polsce bezpłatną subskrypcją z kosmetyczną zawartością. Jego konkurenci wymagają uiszczenia opłaty za ,,usługę”. Przypomina to kupowanie kota w worku, który nie zawsze musi przypaść nam do gustu. ShinyBox to pudełko, które zawiera minimum 5 kosmetyków- pełnowartościowych lub mini produktów.
Założeniem akcji było umożliwienie użytkownikom serwisu poznanie w domowym zaciszu kosmetyków mało popularnych, oraz tych z wyższej półki. Na stronie ShinyBox możemy przeczytać:
,, To sposób na poznanie najnowszych trendów w kosmetyce, odkrycie luksusowych produktów oraz wypróbowanie ich przed zakupem”.
Jednak dotąd produktów renomowanych firm, takich na które najzwyczajniej w świecie nie stać większości użytkowniczek ShinyBox, jak nie było tak nie ma. Otrzymane dotąd kolorowe kosmetyki do makijażu znajdują się w praktycznie każdej drogerii w przystępnych cenach, zakup pozostałych produktów również nie nadwyręża portfela ani domowego budżetu. Tymczasem na witrynie ShinyBox wciąż widoczna jest deklaracja, iż organizatorzy zamierzają współpracować z: takimi markami jak: Yves Saint Laurent, Calvin Klein, Christian Dior, Bvlgari, Thierry Mugler, a nawet Prada.
Czy kiedykolwiek doczekamy się kosmetyków z asortymentu wyżej wymienionych firm? A jeśli tak to pod jaką postacią: próbek, mini produktów?
Ponadto zastanawiająca jest również inna kwestia. Na początku kampanii reklamowej właściciele ShinyBox zapowiadali, że program zostanie zrealizowany wyłącznie wtedy, gdy dołączy do niego przynajmniej 100.000 użytkowników. Tymczasem , jak widać na stronie głównej portalu, na samym Facebooku ShinyBox polubiło ,,zaledwie” 21 tys. użytkowników.
W posiadanie lśniącego pudełka można wejść na kilka NOWYCH i starych sposobów:
- Za darmo- rejestrujemy się na stronie i rozsyłamy reflink, czyli indywidualny link polecający, który zostaje wygenerowany przez serwis. Za każdą osobę, która zarejestruje się z naszego linku, otrzymujemy 5 gwiazdek. Do odbioru pudełka z kosmetykami potrzebujemy 20 osób, czyli 100 shiny stars. Pamiętajcie, że punkty te nie są naliczane automatycznie. Moderatorzy serwisu za każdym razem weryfikują nowych użytkowników i sprawdzają czy rejestracje z Waszych linków są zgodne z regulaminem. Zatem zanim punkty zasilą Wasze konto zazwyczaj mija kilka dni.
- Wykupując ,,abonament”- czyli płacąc za ShinyBox co miesiąc przez kwartał, pół roku lub rok. Jeśli zamówicie trzymiesięczną subskrypcję otrzymacie zniżkę w wysokości 5%, która obniży koszt każdego pudełka. Natomiast 10% rabat przysługuje osobom, które wybiorą opcję półrocznej ,,prenumeraty”. A jeśli zdecydujecie się, że przez rok co miesiąc chcielibyście otrzymać swoje pudełko, wówczas jedno z nich otrzymacie gratis. Można także zamówić wyłącznie jedno pudełeczko, ale nie dotyczy to aktualnej przesyłki tylko boxa z poprzednich miesięcy. Przy czym to nie my decydujemy o tym, które z nich trafi do naszych rąk.
- Zdobywając punkty za:
a) wypełnienie profilu na swoim koncie- 20 shiny stars
b) oceniając kosmetyki, które otrzymaliśmy w pudełkach- 5 shiny stars
c) za przesłanie zdjęcia bądź filmu prezentujących zawartość pudełka- 5 shiny stars
d) zakupy w sklepach, będących partnerami serwisu:
- http://www.highclass.pl/ – 100 shiny stars za nabycie walizki o minimalnej wartości 299zł
- http://www.bezokularow.pl/ – 40 shiny stars, jeśli wydacie na zakupy 90zł
4. Nawiązując współpracę z serwisem- warunkiem jest posiadanie bloga na którym będziecie recenzować zawartość pudełek.
Jeśli nadal nie zarejestrowaliście się w serwisie ShinyBox, a chcielibyście otrzymywać darmowe pudełka z kosmetykami zachęcam do skorzystania z mojego linku.
Mój link: http://shinybox.pl/?ref=c570a39
A teraz to, na co wszyscy czekają. Zdradzam zawartość wrześniowego ShinyBoxa.
Najnowsze pudełko wypełnione zostało kosmetykami do pielęgnacji ciała. Tym razem nie znalazło się w nim nic z kolorówki. Słynną niespodzianką, która miała sprawić, że poczujemy się shiny jest… zawieszka ozdobiona kryształami- prezent od firmy Zepter.
1. Zepter, Krem do rąk Swisso Logical, 2 szt. po 5ml- ,,Chroni dłonie przed wysuszeniem i działaniem wody. Ekstrakt z Echinacei wzmacnia naturalny mechanizm obronny skóry. Aminokwasy jako główny składnik keratyny wzmacniają skórę i paznokcie”. Debiut szwajcarskich kosmetyków w ShinyBox rozpoczął się od dwóch maleńkich kremów do rąk. Szczerze powiedziawszy nigdy w życiu nie zakupiłabym tego typu kosmetyku, który kosztuje 74zł za 100ml. Ale zanim wyrażę swoją opinię, nawet negatywną, dam szansę mini produktom i przyjrzę się im działaniu.
2. Zepter, Owocowy tonik nawilżający La Danza, 5ml- ,,Prawdziwy koktajl naturalnych składników owocowych. Oczyszcza, odświeża, stymuluje i chroni skórę, a także zwiększa jej napięcie i elastyczność”. I teraz najistotniejsza kwestia, pełnowartościowy produkt w katalogu Zepter Beauty Club kosztuje 276zł za 200ml. Mam czego chciałam, wreszcie coś ,,luksusowego”.
3. Bioderma, Hydrabio Masque, 15ml, Maseczka intensywnie nawilżająca, przeznaczona do cery wrażliwej i odwodnionej. Pełnowartościowy produkt 75ml tubka kosztuje ok. 89zł.
4. Bioderma, Hydrabio serum, 15ml, Skoncentrowane serum intensywnie nawilżające skórę. Kosmetyk hipoalergiczny. Za 40ml zapłacimy w aptece ok. 84zł. Zdążyłam się już przyzwyczaić do obecności tej marki w mojej comiesięcznej paczuszce. Zobaczymy czy najnowsze produkty podbiją moje serce, tak jak uczyniły to płyny micelarne.
5. Dermedic, Peeling enzymatyczny HYDRAIN3- PRODUKT PEŁNOWARTOŚCIOWY, 50g. Według producenta ,,Delikatnie i nieinwazyjnie usuwa martwe warstwy naskórka. Nie wysusza skóry i zapewnia jej optymalne nawilżenie podczas i po zabniegu. Nie podrażnia skóry jak piling mechaniczny”. Został wyceniony na 30zł.
6. Dermedic, Koncentrat balsamu HYDRAIN3- PRODUKT PEŁNOWARTOŚCIOWY, 200ml, Ma za zadanie intensywnie nawilżyć i wygładzić przesuszoną i napiętą skórę.Kosztuje ok. 27zł.
Najbardziej jestem zadowolona z produktów Dermedic, z którymi dotąd nie miałam do czynienia. Rozśmieszyła mnie tandetna, bazarkowa zawieszka, która przypomina tanie dodatki do kobiecej prasy. Niespodzianka mnie nie olśniła.
Co sądzicie o wrześniowym SHINYBOX?
Jeśli nadal nie zarejestrowaliście się w serwisie ShinyBox, a chcielibyście otrzymywać darmowe pudełka z kosmetykami zachęcam do skorzystania z mojego linku.
Mój link: http://shinybox.pl/?ref=c570a39
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Nosz kurde, nareszcie poznałam zawartość Ale kuriera nadal wyglądam..
Jeszcze nie przyjechał?
Cierpliwości Kochana.
A jak zawartość?
Rozczarowana jesteś?
ciekawie…. zwłazcza kometyki zeptera niestety ja nie uzbierałam na ani jedno pudełko a szkoda
P.S. jak nawiążać współpracę z serwisem ? Ciężko mi będzie zebrać 9 osób a marzy mi sied takie pudełeczko
Żanetko, skontaktuj się z nimi mailowo
W tym miesiącu dostałaś tylko 2 pełnowartościowe produkty, trochę mało ale za to dużo nowości do przetestowania. Gratuluję pudełeczka.
Ehh ja mam cerę mieszaną, troszkę się rozczarowałam, ale cóż, będę testować.
Pudełko dotarło, biedny kurier, wyglądał jak zmokła kura, hehe
A jak tam zawieszka? Widzę, że Tobie Mentosko przypadła do gustu. Mogli dać w srebrnym kolorze. No, ale ja jak zwykle mam muchy w nosie
świetne kosmetyki, życzę miłego testowania
Dziękuję Lusiu. Jak nigdy wcześniej dzisiaj od razu przetestowałam piling i balsam od Dermedic i ten okropnie drogi tonik Zeptera.
Na poczatku bylam skora sie zarejestrowac, jednak w regulaminie zastrzegaja sobie jego zmiane. Nie chce pozniej nie przyjemnosci dlatego „sie w to nie bawie”. Tobie zycze dalej powodzenia, no i oczywiscie nie mialam nigdy okazji wyprobowac nic z zawartosci paczuchy
Lenko- jak do puli nagród dla Komentatora danego miesiąca dorzucam produkty z SHinyBox także mam nadzieję, że niedługo sie na nie załapiesz
Naszła mnie dziś taka refleksja: prawie nie ma próbek z męskimi kosmetykami. O ile ja często dostaję próbeczki w aptekach, drogeriach czy za zarejestrowanie się na jakiejś stronce o tyle dla męża dostałam (AŻ) 2 razy (próbkę zapachu zamówioną przez internet i próbki z Ziaji w aptece).
Podobnie z testowaniem produktów, zawsze dla kobiet, no i czasem dziecięce. Blogi współpracujące z firmami, testujące i opisujące kosmetyki- żeńskie Nigdy się nad tym nie zastanawiałam a dziś mi ta myśl nie daje spokoju. Znacie jakiegoś faceta-testera prowadzącego blog?? Jeśli tak dajcie namiary, jestem straaaaasznie ciekawa…
Małgosiu, znam, i to takiego naprawdę zajebistego bloga o perfumach, które testuje facet! I to nie byle jaki http://www.niemuzycznapieciolinia.pl/ Zobacz
I jeszcze myśląc o ShinyBoxach, w regulaminie jest coś, że to tylko dla kobiet? Czy jeśli jakiś pan nazbierałby 100 gwiazdek to dostałby „męskie” pudełko?
No właśnie, oni chyba wyszli z założenia, że takie rzeczy są tylko dla kobiet…
Ale męskie próbki zawsze wciskają mi w Douglasie
Dzięki Ewo, zajrzałam no i jestem w szoku… pozytywnym. Jego drugi blog „Pamiętnik Odorów” zawiera niezłe teksty
Wiedziałam Małgosiu, że przypadnie Ci do gustu
Natrafiłam na jego blog przypadkiem i jestem pełna podziwu dla jego pracy i zaangażowania
Ja chyba też nigdy tych gwiazdek nie uzbieram
Wiolu, spróbuj porozsyłać link po różnych forach
No tak, zawieszka mi się bardzo podoba, tylko właśnie nie mam żadnego łańcuszka, na której mogłabym ją zamontować, srebro ze złotem nie za bardzo wygląda
Mentosko, takie kontrasty są wlasnie modne, ale samej ciężko mi się do nich przekonać
No tak, zawieszka mi się bardzo podoba, tylko właśnie nie mam żadnego łańcuszka, na której mogłabym ją zamontować, srebro ze złotem nie za bardzo wygląda
Mentosko, takie kontrasty są wlasnie modne, ale samej ciężko mi się do nich przekonać
No ja też jakoś nie mogę się przekonać, jestem wierna klasycznym połączeniom
No ja też jakoś nie mogę się przekonać, jestem wierna klasycznym połączeniom
Napisałaś, że przy zakupie jednego pudełeczka nie wiemy, które z nich trafi do naszych rąk. Muszę się tutaj z Tobą nie zgodzić nie dawno dostałam pudełko shiny box, które zakupiłam i mogłam sobie wybrać, które bym chciała
Ja zakupiłam swoje pudełko, ponieważ bardzo mnie kusiło, by je mieć, a jak na złość nie umiałam nazbierać 100 shinystars
Pozdrawiam
Tuśko, w momencie pisania posta tak rzeczywiście było. Przynajmniej w regulaminie. Dziękuje za informację. Dołączę ją do następnego wpisu o Shiny Boxie
Wiedziałam Małgosiu, że przypadnie Ci do gustu
Natrafiłam na jego blog przypadkiem i jestem pełna podziwu dla jego pracy i zaangażowania
Wiolu, spróbuj porozsyłać link po różnych forach