Oskarżony- Sparkler Osis+

6 maja 2013 Kosmetyki  6 komentarzy

Dziś będzie wyjątkowo krytycznie, bowiem produkt świetnej marki okazał się całkowitym nieporozumieniem. Kompletnie mnie rozczarował i skutecznie podniósł ciśnienie we krwi.

w3nAqPcEBPRO5KNOjPF1RQ

akt

Tak się cieszyłam, gdy otworzyłam przesyłkę od BODYLAND, w której to znalazła się ogromna, aż 500ml butelka sprayu, który miał nabłyszczać moje włosy.

DSC_0017

Wrażenie wywarła na mnie niska cena (w drogerii Bodyland zawsze znajdziecie ciekawe promocje) oraz właściwości produktu. Jako prawdziwa fanka kosmetyków, mających na celu poprawienie kondycji fryzury, łudziłam się, iż po firmie Schwarzkopf mogę spodziewać się wyłącznie czegoś pozytywnego.

Mimo sporego rozmiaru opakowanie okazało się dosyć poręcze. Wyróżniało się skromnym, metalicznym designem. Na korzyść przemawiał również niezacinający się atomizer.

DSC_0018

Przed pierwszą aplikacją (zdziwił mnie niemalże niewyczuwalny zapach sprayu, który nie był duszący, ani drażniący) dokładnie zapoznałam się z instrukcją obsługi produktu. Rozpyliłam go na suchych, świeżo umytych włosach, zachowując odległość nieprzekraczającą 30cm. Od razu zauważyłam, że moje misternie ułożona fryzura stała się oklapnięta, mokra, klejąca, pokryta warstwą tłustej substancji!

Niezrażona debiutem spray, postanowiłam wykonać kilka prób, stosując produkt naprzemiennie raz na mokre raz na suche kosmyki. Niestety za każdym razem efekt był identyczny! Wyglądałam, jakbym od kilku dni nie myła włosów. Mało tego, po wyjściu z domu zauważyłam, iż z godziny na godziny prezentuję się coraz bardziej niekorzystnie.

DSC_0019

Sparkler Osis+ to zdecydowanie najgorszy kosmetyk, z jakim miałam w tym roku do czynienia. Okropnie się na nim zawiodłam i ubolewam nad faktem, iż zostało go tak dużo w ogromnej butelce. Zastanawiam się czy ma on jakieś ukryte znaczenie? W jaki sposób mogłabym go jeszcze wykorzystać?

Opisywany kosmetyk znajdziecie TUTAJ

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

6 komentarzy w Oskarżony- Sparkler Osis+

  • nikollet85 says:

    Oj, szkoda, a zapowiadał się tak obiecująco…

  • eM Ka says:

    Nie no, a już miałam go kupić…

  • motylek1010 says:

    A może to odosobniony przypadek?

  • Yulia says:

    Masakra.
    P.S. Dzięki Li La udało mi się to testownie w Siostrze Ani:)

  • Agusia says:

    Kurcze, a tak sie ciekawie zapowiadał.

  • urszulapodbilska says:

    Myślałam, że naprawdę działa. Ale jak widać znana marka nie jest gwarancją sukcesu.

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>