Chłopak, który stracił głowę…

24 lipca 2016 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Potraficie wskazać najbardziej spektakularny przypadek w dziedzinie transplantologii? Który z przeszczepów wzbudził w Was największy zachwyt- kończyn, gałek ocznych, serca?

Mam nadzieję, że uda mi się przykuć Waszą uwagę, przedstawiając Travisa Coates’a, cudownie wybudzonego z kriogenicznego snu. Wspomniany nastolatek został poddany innowacyjnemu zabiegowi, mającemu na celu przedłużenie egzystencji śmiertelnie choremu chłopakowi.

Nim jednak otworzył oczy, po pięcioletniej nieobecności we współczesnym świecie, jego głowa została odcięta od ciała, zaś dogorywający, wyniszczony przez raka korpus, spopielony. Wyposażony w nowe, lepsze ciało bohater książki Johna Whaleya spróbuje stawić czoło licznym przeszkodom i skonfrontować z zastaną rzeczywistością własne wyobrażenia i wspomnienia.

Dla niego czas stanął w miejscu, odbierając szansę na przekroczenie granicy dojrzałości.

Jak przebiegnie powrót do normalności? Jak w stosunku do odzyskanego syna, chłopaka i przyjaciela zachowają się najbliżsi Travisa?

I czy można żyć dwa razy?

 Chłopak, który stracił głowę  NOGGIN John Whaley

Czasami najprostsze rozwiązania przynoszą najlepsze efekty. Tym razem koncepcja nietypowej transplantacji okazała się tym, co pozytywnie wyróżnia omawianą powieść od zbliżonej (pod względem tematyki) konkurencji. Przeszczep głowy stanowi oś fabuły, aczkolwiek to jego skutki, reakcje ludzi, ich nadzieje, rozpacz, związana z utratą Travisa, pięcioletnia rozłąka i wreszcie fenomenalny powrót głównego bohatera (jakoby z zaświatów) najbardziej przemawiają do czytelnika.

Spróbujcie wczuć się w sytuację wspomnianej postaci, szesnastolatka, któremu złośliwy nowotwór odbiera perspektywy na jakąkolwiek przyszłość. I kiedy każdy kolejny dzień przynosi z sobą coraz większe cierpienie, pojawia się ktoś, kto oferuje kontrowersyjne rozwiązanie, na efekt którego trzeba będzie czekać latami (a może nawet dekadami).

Travis, dorasta w spokojnym domu, wśród szanujących się i kochających rodziców, ze świadomością posiadania oddanego przyjaciela i cudownej dziewczyny. To właśnie oni towarzyszą mu podczas najcięższych chwil, godząc się na ostateczny wybór chorego chłopaka. Dla niektórych z nich odcięcie i zamrożenie głowy młodego Coates’a kładzie kres jego egzystencji, inni nie pozwalają sobie na przeżycie kolejnych stadiów żałoby, wciąż łudząc się, że medycyna prędzej czy później znajdzie ratunek. Kiedy po pięciu latach Travis otrzymuje nowe, wolne od ułomności ciało, wybudza się ze śpiączki i zaczyna normalnie funkcjonować, zarówno on, jak i otaczający go ludzie, muszą ustosunkować się do zaistniałej rzeczywistości. Jednak bliscy Travisa zdążyli dorosnąć, postarzeć się, podjąć brzemienne w skutkach decyzje, on zaś zatrzymał się na poziomie szesnastolatka, który musi dostosować się do nowego życia.

Dylematy, którym musi sprostać główny bohater niejednego z nas przyprawiłyby o spory ból głowy. Czytelnika nie dziwi mentalność chłopaka, rozumie jego rozterki. John Whaley przedstawiając problemy z perspektywy Travisa nadał historii subiektywnego charakteru, uczynił z niej intymne źródło informacji.

Niecodzienne perypetie wspomnianej postaci wymagały wyszukanego tła. To właśnie ono stało się pretekstem do licznych dywagacji oraz refleksji. Ciekawym zabiegiem okazały się tytuły poszczególnych rozdziałów, będące jednocześnie ostatnim zdaniem, albo kwintesencją zamykającej rozdział wypowiedzi.

Naprawdę trudno jest określić docelową grupę odbiorców książki. Czy są to ludzie, poszukujący pokrzepienia po stracie kogoś bliskiego, a może ci, którzy odzyskali dawną miłość? Jedno jest pewne, nie ma ograniczeń wiekowych (biorąc pod uwagę grupę nastolatków i dorosłych), uniemożliwiających czerpanie intelektualnej przyjemności z lektury. Tak wzruszającą, momentami zabawną powieść polecę każdemu, kto stracił wiarę w szansę na polepszenie własnej egzystencji.

Chłopak, który stracił głowę NOGGIN

Chłopak, który stracił głowę (Noggin)

John Corey Whaley

Tłumaczenie: Małgorzata Kafel

Kraków 2016

Moondrive (Wydawnictwo Otwarte)

Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji, nie została przekazana w ramach współpracy

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>