-
Czy to ptak, a może dziewczyna? LIROGON (29/2017)
1 czerwca 2017 Bohaterowie, Książka
-
Jego przeciętna aparycja nie wzbudza podziwu. Mogłabym brutalnie napisać, iż ginie w tłumie pobratymców, zlewa się w wielobarwną plamę, skłaniając ku szarościom i melancholijnym odcieniom.
LIROGON, gdyż o nim mowa, przegrywa w konkursach piękności. Święci za to triumf podczas prezentacji wokalnych umiejętności. To nie jego śpiew tak urzeka słuchaczy lecz odtwarzanie zasłyszanych dźwięków, począwszy od bicia serca na pile spalinowej skończywszy.
W identyczne zdolności wyposażona została Laura, ukryta przed ludźmi nieślubna córka, owoc zakazanej miłości.
Jakie podobieństwa łączą owego ptaka i skromną dziewczynę?
Czy świat jest gotowy na odkrycie takiego talentu?
Jaką cenę przyjdzie zapłacić za oszlifowanie muzycznego diamentu?
Intrygujący zarys fabuły Lirogona skutecznie zachęcił mnie do zapoznania z literackimi umiejętnościami Cecelii Ahern. Spod pióra wspomnianej pisarki wyłoniły się P.S. Kocham Cię czy też Love, Rosie, które osiągnęły status światowych bestsellerów. Jestem przekonana o tym, że najnowsza powieść również znajdzie spore grono fanów i któraś z wytwórni filmowych zaproponuje przeniesienie tekstu na duży ekran.
Już sama koncepcja utworu zasługuje na uznanie. Powołanie do życia bohaterki, będącej ludzkim odpowiednikiem pierzastych przedstawicieli fauny, zachęca czytelnika do poszerzania wiedzy, do przeprowadzenia przyrodniczego reserchu. Laura doskonale współgra z naturą, jest jej nieodzownym elementem, który pozbawiony swych korzeni, nie potrafi sprawnie funkcjonować w innym środowisku.
Mieszkankę lasu odkrywa grupa filmowców. Bo, głównodowodząca Mouth to Mouth, postanawia uczynić z dziewczyny gwiazdę nowego dokumentu. Jednakże jej wygórowane aspiracje doprowadzają Laurę na scenę popularnego Talent Show. Odtąd młoda kobieta staje się ulubienicą milionów widzów, którzy chcą jak najlepiej poznać tajemnice słynnego Lirogona. Bolesne zderzenie z rzeczywistością, odbierze moc i tożsamość oryginalnej istocie. Czy uda jej się odzyskać wewnętrzny spokój oraz uczucie, dzięki któremu rozstanie się z przejmującą samotnością?
W książce, liczącej nieco ponad 400 stron, Ahern udało się poruszyć wiele wątków. I chociaż uwaga głównie skupiła się na niezwykłych umiejętnościach Laury, autorka nie stroniła od opisania ciemnej strony popularności, o destrukcyjnym wpływie sławy, o tym, w jaki sposób media manipulują opinią społeczną. To ważny głos w dyskusji, dotyczącej sprzedawania prywatności, przysłowiowego ,,parcia na szkło”, zmiennego uwielbienia publiczności.
Zdarzyło mi się dość niepochlebnie pomyśleć o romansie głównej bohaterki z członkiem ekipy filmowej. Umieściłam wspomnianą relację w kategoriach zbędnego upiększenia, określiłam mianem elementu, stanowiącego wabik dla czytelniczek, spragnionych miłosnych uniesień. Gdyby Solomon i Laura posiadali konto na popularnym portalu społecznościowym, mogliby nadać swemu związkowi status TO SKOMPLIKOWANE.
Jednakże opowieść o Lirogonie byłaby wówczas niekompletna, okrojona, pozbawiona znaczącego ogniwa. Tych dwoje, na co dzień obcujących z dźwiękami, stworzyło duet złożony z naśladowczyni dźwięków oraz tego, który potrafi je okiełznać, oszlifować, wydobyć ze źródła.
Mimo piękna, ukrytego w tej historii, Lirogon nie sprawił, by ugięły się pode mną kolana. Ubolewam nad oszczędnym liryzmem, nad okrojonymi scenami, podczas których Laura prezentowała swe umiejętności. Owszem, jest to powieść pod każdym względem napisana wzorcowo, opatrzona cytatami, bogata w detale i rozbudowane opisy, ciekawa pod względem treści, aczkolwiek momentami tak bardzo odbiegająca od tematu, uciekająca bocznymi torami, osłabiająca czujność czytelnika i niestety nużąca, iż nie zaliczę jej do swoich ulubieńców.
Jestem szalenie ciekawa Waszej opinii o wspomnianym utworze.
Lirogon (Lyrebird)
Cecelia Ahern
Przekład: Anna Dorota Kamińska
Warszawa 2017
Wydawnictwo Akurat
Półka: Egzemplarz recenzencki
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »