Do zobaczenia nigdy (30/2017)

6 czerwca 2017 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Masz kilkanaście lat, w wyniku nieszczęśliwego wypadku straciłaś wzrok oraz matkę, kilka miesięcy temu twój ojciec (prawdopodobnie) popełnił samobójstwo, a były chłopak, który dogłębnie cię zranił, próbuje odświeżyć znajomość.

Dajesz radę, oddychasz, funkcjonujesz.

Za każdy przeżyty dzień, wolny od oznak słabości, przyznajesz sobie nagrodę.

Bezkompromisowa szczerość jest twoim atutem.

Szczycisz się nią i używasz jako tarczy.

Stwarzasz pozory dziewczyny, której nie zależy na opinii postronnych osób.

Jesteś sterem, okrętem, żeglarzem.

Co zrobisz, gdy odczujesz faktyczny brak nawigatora?

Do zobaczenia nigdy

Oj, Parker, chyba podpadłaś Opatrzności. A przynajmniej Ericowi Lindstromowi, który umieścił cię w centrum wydarzeń Do zobaczenia nigdy. Twój limit nieszczęść dawno osiągnął apogeum, lecz czytelnika nieustannie prześladuje przekonanie o mogących się wydarzyć kolejnych, przytłaczających perypetiach. Mimo młodego wieku doświadczyłaś wielu tragedii. Dziwię się, że każdego ranka znajdujesz powód, dla którego opuszczasz łóżko i wychodzisz z domu. Nie jestem pewna, czy będąc na twoim miejscu, już dawno bym nie skapitulowała…

Odznaczasz się godną podziwu charyzmą, aczkolwiek skrywasz kruche wnętrze. Na szczęście, gdy dochodzi do załamania nerwowego, masz wokół siebie przyjaciół, przy których możesz sobie pozwolić na łzy.

Biała laska, nieodzowny atrybut niewidomych, przyciąga ciekawskie, skonfundowane, litościwe, spojrzenia. Stanowi twoje przedłużenie, choć bez niej mogłabyś pobiec nawet na koniec świata. Bo tego chcesz, bo nie można ci tego zabronić.

Gdybyś tylko istniała naprawdę, zwróciłbym się do ciebie o radę, oczekując realnego osądu rzeczywistości i klarownego przepisu na to jak żyć. Niestety, jesteś tylko wytworem wyobraźni zdolnego, dobrze rokującego na przyszłość pisarza…

Często, po przeczytaniu danej książki, rozważam kwestię, związaną z zasadnością jej powstania. Nie chodzi mi tyle o cel, przyświecający autorowi, co o korzyści, płynące z lektury. Jako wymagający czytelnik nie oczekuję taniej rozrywki, lecz pragnę zmierzyć się z historią, która powali mnie na kolana, ujmie koncepcją, zachwyci realizacją tematu i na długo zakorzeni się w umyśle. Do zobaczenia nigdy nie realizuje powyższego planu w 100%, aczkolwiek spełnia rygorystyczne wymagania, co czyni z niej tekst godny szczerego polecenia. Po dotarciu do ostatniej strony wiedziałam, że czas, poświęcony na lekturę, nie okazał się źle zainwestowany. Doświadczyłam bogatego wachlarza emocji i zaangażowałam w losy bohaterów, co niewątpliwie ułatwiło mi lekkie pióro Lindstroma.

Cóż, na dobrą sprawę relację Parker i Scotta można by zamknąć w nawiasie nastoletniego zauroczenia, smaganego batem buzujących hormonów. Przesadne uniesienia, umykające ostrzeżeniom zdrowego rozsądku, spektakularny finisz- tak zazwyczaj wyglądają związki niedojrzałych emocjonalnie małolatów. Jednakże w ich przypadku mamy do czynienia z solidnymi filarami, które teoretycznie udźwignęłyby ciężar rozczarowania, zranienia i nieporozumienia, gdyby obu stronom identycznie zależało, gdyby znały znaczenie słowa konsensus i nie zamknęły się w komórce indywidualnego cierpienia.

Lindstrom rzucił wyzwanie stereotypom, wedle których osoby niewidzące to ofiary losu, pozbawione jakichkolwiek perspektyw na godne, interesujące, bogate w pasje życie. Parker jest żywym przykładem na to, iż brak istotnego zmysłu stanowi przeszkodę, jaką można obejść i odnieść sukces. Jednak wymaga to samozaparcia, dyscypliny, odwagi i wiary we własne możliwości. Ponadto autor uczula czytelnika na kwestię, związaną ze współczuciem. Osoby niepełnosprawne nie potrzebują litości. Bohaterka powieści mimo licznych ograniczeń pokonywała własne słabości, badała i przesuwała granice, by w ostateczności móc oddychać pełną piersią, by cieszyć się samym faktem istnienia.

Żal w końcu wypłynął na wierzch, przebijając się przez pozory obojętności. Tym samym zwolnił miejsce emocjom, które powinny przeważać w codzienności Parker. Gdyby poproszono mnie o wskazanie tekstu, motywującego do działania, o formie niemającej nic wspólnego z grafomańskimi wypocinami, bez wahania wymieniłabym tytuł omawianej powieści. To absolutnie nierozczarowujący debiut.

Twój świat legł w gruzach? Straciłaś poczucie bezpieczeństwa? Czujesz, że na nic nie masz wpływu? Ograniczają cię rzeczy, będące przeszkodami dla osób o słabym charakterze? Masz prawo do tego, by okazać strach, niepokój o przyszłość, by opłakać stratę i tęsknić, za tym, co nadawało twojemu życiu sens. Lecz pamiętaj, że tylko wtedy, gdy zaczniesz od siebie wymagać pewnych rzeczy i konsekwentnie dążyć do ich realizacji, nie bojąc się prosić o pomoc, możesz zajść naprawdę daleko i poczuć się spełnionym, szczęśliwym człowiekiem.

Eric Lindstrom Do zobaczenia nigdy

Do zobaczenia nigdy (Not if I See you First)

Eric Lindstrom

Przekład: Dorota Malina

Napisy w języku Braille’a (tytuł i rozdziały): Rafał Kanarek

Warszawa 2017

Grupa wydawnicza Foksal

Wydawnictwo YA!

Półka: egzemplarz recenzencki

Notka o autorze:

EricLindstromCloseSquare

,,Autor powieści dla młodzieży „Do zobaczenia nigdy” oraz „A Tragic Kind of Wonderful”.
Przez lata pracował w przemyśle interaktywnej rozrywki jako dyrektor kreatywny, scenarzysta i twórca gier. W 2006 roku otrzymał nominację do nagrody BAFTA w kategorii „Najlepszy scenariusz gry wideo” za „Tomb Rider: Legend”. Trzy lata później był nominowany do tej samej nagrody, kategoria Najlepsza Gra Przygodowa, za grę „Tomb Rider: Underworld”.
Wychowywanie dzieci i praca w szkole sprawiły, że pokochał literaturę młodzieżową. To głównie ją czyta w swoim domu na zachodnim wybrzeżu USA, gdzie mieszka z żoną, dziećmi i kotami”.

P.S.

Źródło zdjęcia: Strona pisarza

Informacja o autorze: Lubimy Czytać

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>