-
Liczy się teraźniejszość- Tu i Teraz
24 stycznia 2016 Bohaterowie, Książka
-
Racjonalna gospodarka naturalnymi zasobami większości z nas kojarzy się z ogólnie pojętą ochroną środowiska.
Segregujemy śmieci, w miarę możliwości plastikowe reklamówki zastępujemy torbami wielokrotnego użytku, skłaniamy się ku ekologicznej żywności i kosmetykom, zawierającym jak najmniej wszechobecnej chemii, wyłączamy światło w pomieszczeniach, z których wychodzimy, inwestujemy w pralki i zmywarki, zużywające akceptowalną ilość wody, notatki, zamiast na tradycyjnej kartce, zapisujemy w pamięci smartfona. Nasza świadomość, dotycząca szkód, jakie wyrządzamy Ziemi, wzrasta z pokolenia na pokolenie.
Jednak czy przeciętny mieszkaniec wciąż zielonej planety drży z niepokoju o odległą przyszłość?
Jeśli za kilkadziesiąt lat nasz glob przestanie być schronieniem, jeśli kontrolę nad egzystencją przejmą nieuleczalne choroby, wyniszczające epidemie, zagrożenie czyhać będzie ze strony fauny i flory, czy ludzki gatunek odejdzie w zapomnienie?
Końcówka XXI wieku przypomina biblijną apokalipsę. Dokonania nauki i techniki w starciu z wyeksploatowaną przyrodą okazują się być niewystarczające do tego, by zapewnić przetrwanie homo sapiens.
Człowiek dostaje szansę powrotu do przeszłości. Pokonując barierę kilkudziesięciu lat, tysiąc obywateli świata zmierzającego ku zagładzie, odbywa podróż w czasie. Wśród nich znajduje się wrażliwa, aczkolwiek odważna Prenna. Teraźniejszość, do której trafia, przyprawia ją o zawrót głowy. Dźwigając ciężar tajemnicy, musi dostosować się do nieznanej rzeczywistości i stawić czoła swoim pobratymcom.
Czy poznawszy prawdę o chwilach, które dopiero mają nadejść, spróbuje wpłynąć na bieg historii? Czy mimo ogromnej odpowiedzialności i możliwości pozostanie nastolatką, nad dobro innych przedkładającą własne szczęście i pierwszą miłość?
Nawet jeśli wynaleziono sposób przekraczania granic czasoprzestrzeni, nie znajdziemy dowodów, by uwiarygodnić taką tezę. Podróże do przeszłości i przyszłości ingerowałyby w losy świata. Choć z jednej strony dzięki nim można by uniknąć wojen, konfliktów na tle polityczno-religijnym, świat utraciłby szansę uczenia się na własnych błędach.
Dla osób żyjących w czasach młodości Prenny taka wycieczka przede wszystkim miała oznaczać ratunek. Schyłek XXI wieku ukazał bowiem jak nikłe są szanse człowieka na przeżycie w styczności z siłami natury. Kiedy więc garstka (bo czymże jest 1000 homo sapiens w porównaniu z ogółem mieszkańców Ziemi) obywateli porzuca swoją teraźniejszość, większość z nich wierzy, iż zahamowany zostanie bieg wyniszczających wydarzeń.
Prawda okazuje się bardziej skomplikowana.
Żyjący w hermetycznych enklawach podróżnicy w czasie, żyją według ograniczających swobodę zasad. Stronią od nawiązywania relacji z ,,tubylcami”, przyjmują lekarstwa, ułatwiające dostosowanie się do zastanych realiów. Chronią swą prawdziwą tożsamość.
Lecz wśród nich znajduje się pewna buntowniczka, prekursorka walki o wolność i niezależność. Jest nią oczywiście wspomniana Prenna W przeprowadzeniu śledztwa pomaga jej młody mężczyzna, z którym zaczyna ją łączyć emocjonująca więź. Czytelnik staje się świadkiem moralnych dylematów, intymnych zwierzeń i pojedynków z myślami. Kto zwycięży- rozum czy serce? Co stanowić będzie priorytet dla pary rewolucjonistów?
Jeśli kiedykolwiek słyszeliście o Stowarzyszeniu Wędrujących Dżinsów, pozytywnie zareagujecie na nazwisko Brashares. Autorka ponownie udowodniła, że doskonale odnajduje się w nurcie Young Adult, tworząc ambitne, choć jednocześnie przystępne teksty. Jej wyraziści bohaterowie dojrzewają na kartach powieści, podejmują ryzykowne, choć zgodne z ich sumieniami decyzje. Są wśród nich zarówno godne naśladowania postaci, jak i czarne charaktery. Nakreśliła je w taki sposób, abyśmy bez problemu mogli w wyobraźni zmaterializować ich sylwetki i zrozumieć motywy, kierujące postępowaniem.
Ann Brashares nie bez powodu kładzie nacisk na teraźniejszość, na wydarzenia, rozgrywające się, jak w tytule TU i TERAZ, zmuszając do refleksji, otwierając oczy na możliwości ludzkości i następstwa źle podjętych decyzji.
Świat przedstawiony nie trąci banałem. Bogaty jest w niezbędne opisy, trafne dialogi. Narrację wzbogacają przemyślenia głównej bohaterki oraz listy, które stanowią ukłon w stronę utraconej osoby. Autorka nie odkrywa od razu przed czytelnikiem wszystkich kart wciągającej rozgrywki. Karmi nas podpowiedziami, niekiedy zwodzi, abyśmy przeżywali zaskakujące rozczarowania (kim jest Julius, czy Pierwszy podróżnik jest tworem wyobraźni Przywódców, co się stało z ojcem bohaterki, dlaczego los połączył z sobą Prennę oraz Ethana).
Prócz kwestii związanej z ,,naprawą przyszłości” najbardziej zaintrygował mnie romans nastolatków. Rosnące między nimi napięcie, pierwsze, śmielsze pieszczoty, deklaracja uczuć z jednej strony dawały im siłę do pokonania wrogów oraz odkrycia prawdy o podróżnikach w czasie, z drugiej zaś stanowiły pretekst do chwili zapomnienia, odsunięcia na bok odpowiedzialności za losy świata. Emocjonalnej dojrzałości Ethanowi i Prennie mógłby pozazdrościć niejeden dorosły.
Wraz z ostatnią stroną Tu i teraz dopadł mnie ogromny niedosyt. W gruncie rzeczy ta historia nie został dokończona. Autorka zaś pozostawiła otwartą furtkę do historii, która wciąga od pierwszego, przeczytanego zdania.
Tu i teraz
Ann Brashares
Tłumaczenie: Janusz Maćczak
Warszawa 2016r.
Wydawnictwo: YA! (Grupa Wydawnicza Foksal)
Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji. Nie została przekazana w ramach współpracy.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Oj tak. Druga część byłaby spełnieniem moich marzeń
Może autorka usłyszy nasze błagania! Nie traćmy wiary!
Pozdrawiam serdecznie.
Ob, Moja Droga, Oby.
Jestem świeżo po lekturze i bardzo chciałabym, żeby młodzież czytała właśnie takie powieści.Związek pomiędzy nastoletnimi bohaterami: subtelny, z pokonywaniem nieśmiałości, rozwijający się z rosnącym napięciem a do tego dająca do myślenia historia.
Myślę, ze nie tylko młodzieży przypadną one do gustu. Nam, młodym dorosłym, nawet po przekroczeniu trzydziestego roku życia, taka lektura również może zdziałać wiele dobrego.