-
Z księgarskiej półki. Wrześniowe nowości
1 września 2012 Książka
-
Gdy wieczorny chłód odbiera ochotę na spacer warto zaszyć się w ulubionym fotelu z dobrą książką, która pomoże oderwać się od trudów codzienności, stanie się upragnioną chwilą relaksu. Jakich autorów promują w tym miesiącu wydawnictwa? Która z lektur najbardziej przypadnie Wam do gustu?
Virginia C. Andrews- A jeśli ciernie. Do księgarni trafił właśnie ostatni tom wznowionej po latach trylogii. Historia rodzeństwa, które na skutek traumatycznych przeżyć w dzieciństwie popełnia moralną zbrodnię. Brat i siostra, więzieni przez kilka lat na poddaszu ogromnego domu dziadków, opierają swoje relacje nie tylko na więzach krwi, ale posuwają się do stworzenia kazirodczego związku, którego owocem są dzieci. Czy Cathy i Crisa spotka kara, czy los ponownie z nich zadrwi? Kto zapłaci za ich błędy i grzechy?
Magdalena Witkiewicz Opowieść niewiernej- Osadzone we współczesnych realiach psychologiczne studium nieudanego małżeństwa. Autorka konfrontuje ze sobą dwie perspektywy bycia z drugim człowiekiem, widziane damskim i męskim okiem. Bohaterowie- Ewa i Maciek wkraczają na nową drogę życia z zupełnie innymi priorytetami. Po latach jedno z nich stanie się ofiarą, poniżanym, niepełnowartościowym, niechcianym partnerem. Gdy na horyzoncie pojawi się szansa ponownego ułożenia sobie życia, a wraz z nią gorący romans, małżonkowie staną przed trudnym wyborem, który zadecyduje o ich wspólnej przyszłości.
Irene Sabatini Chłopiec z sąsiedztwa- Czy związek między przedstawicielami różnych kultur, ras i wyznaniowych grup ma szansę przetrwać długie lata? A jeśli nie tylko ludzie, ale i los wraz z umoczoną politycznymi zagrywkami historią przemieni się w trudną do sforsowania barykadę, czy wówczas będzie warto za wszelką cenę walczyć o szczęście swoje i najbliższej rodziny?
Sarah Bower Grzechy rodu Borgiów- Włoski ród Borgiów swym zachowaniem przypomina mieszkańców Sodomy i Gomory. Na porządku dziennym jest zaspokajanie najdzikszych rządz. Łóżko nie jest jedynym sposobem na załatwienie intratnych interesów. Impulsywni przedstawiciele rodu nie cofną się przed skróceniem komuś, kto stanie im na drodze, życia. Niejedno z poczynań przedstawicieli potężnego rodu mogłoby stać się inspiracją dla samego Ala Capone. A wszystko to odbywa się pod nosem papieża Aleksandra VI.
Zoe Fitzgerald Carter Niedoskonałe zakończenie- Co zrobilibyście na miejscu głównej bohaterki, która została poproszona przez swoją rodzicielkę o przeprowadzenie eutanazji? Czy jako ludzie mamy prawo decydować o tym, kiedy odejdziemy z tego świata? Czy wykonanie śmierci na życzenie jest aktem heroizmu i bezgranicznej miłości względem bliskiej osoby czy pogwałceniem boskich i ziemskich praw? Czytanie tej książki boli, choć z drugiej strony przynosi ulgę, że na szczęście nie musimy podejmować takiej decyzji jak Zoe.
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska Wszyscy jesteśmy Nomadami- To nie jest zwykły przewodnik po Mongolii. Na kartach książki pojawiają się prawdziwe opowieści o autentycznych mieszkańcach zajmujących tereny od pustyni Gobi po Ułan Bator. To pełne refleksji zapiski wzbogacone niesamowitymi zdjęciami i osobistymi wyznaniami autorki. Pisarka w niezwykle przystępny i zajmujący sposób zaznajamia czytelnika z obyczajami, poglądami i egzystencją odmiennej kultury, której przedstawiciele aż tak bardzo od nas się nie różnią.
Janusz Korczak Pamiętniki i inne pisma z getta- Przejmująca biografia człowieka, który dobrowolnie towarzyszył swoim podopiecznym podczas wywózki do obozu zagłady w Treblince. Historia znakomitego pedagoga, lekarza, mężczyzny walczącego o przetrwanie w getcie, spisana ręką samego Henryka Goldszmita. Lektura obowiązkowa nie tylko dla pasjonatów historii zważywszy na to, że rok 2012 został ustanowiony rokiem właśnie Janusza Korczaka.
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
2 i 3 propozycja mnie bardzo zaciekawiła … teraz nie bedę przez ciebie spać ! do póki nie kupię którejś z tych książek…
Aniu, ja już szukam zaskórniaków na kilka wymienionych książek.
Niedoskonałe zakończenie bym chętnie przygarnęła. Mam już końcówkę „Żony_22″, ale teraz nie mam sił na czytanie nawet Czytam tylko Twoje posty
Dziękuję Mentosko
Mam Nadzieję, ze są one przyjemną lekturą.
A już wieczorem kolejna literacka recenzja
grzechy rodu Borgiów zaciekawiły mnie, szkoda tylko, że ja w chłodne wieczory nie mam czasu na czytanie książęk
Loriette, a zdradź proszę, co wówczas porabiasz?
dwie pierwsze i ostatnią z przyjemnością bym poczytała… a co do Borgiów oglądałam serial na HBO i byłam ba jestem w szoku… jeżeli książka jest równie ciekawa co serial to jestem za
Żanetko- miałam gdzieś na dysku ten serial, ale w zlym czasie go oglądałam. Nie mogłam się wciągnąc.
to chyba muszę zacząć robić to samo
Nie ma za co, dopadły mnie „te dni”, więc rozwaliłam się w łóżku z laptopem i tak sobie leżę Twoje posty zawsze są dla mnie przyjemną lekturą, uwielbiam „Cię” czytać
Mentosko- przybiją piątkę. Mnie też odwiedziła koleżanka z Ameryki i to o 10 dni przed terminem. Jeszcze mi się zachciało rozładować dwa metry drewna na opał i przenosić do ,,szopki”.
dzia za komplementy.
Ja z rańca pomagałam koleżance w przeprowadzce, ona „przy nadziei”, więc nosiłam wszystko sama, już czuję zakwasy, a wysiłek wynagradzam sobie leżeniem w łóżku
Co dobrego Mentosko wcinasz?
No i cudowna z Ciebie koleżanka. Pomocna dłoń jest teraz w cenie
współczuję Wam dziewczynki ja już po ale z ponad tygodniowym opóźnieniem
Ja też się ostatnio strasznie rozregulowałam, może to przez stres?..
Stres, zmiana trybu życia konczące się wakacje
no i gospodarka hormonalna ehh… my to się mamy
Żanetko, to tym bardziej ponownie się wybierz do lekarza i zrób badania. Bo z tarczycą to później mozesz mieć problemy z zajściem w ciążę.
Wakacje mam do października, więc tym się nie stresuję Aktualnie wcinam paluszki z sezamem – moje ulubione
Niech zgadnę Mentosko- marki Cymes (albo cykoria)? Są przepyszne
to smacznego ja zaraz na piwo ide
Piwko, oj, piwko. To mi narobiłaś smaku. Jakie dzisiaj wybrałaś, Żanetko?
Też smacznego w takim razie!
a dziękuje potańcuje przy Brathankach piwa się napiję i spać pójdę
Niedoskonałe chętnie bym przeczytała, ale mam jeszcze duuużo książek w połowie i trzeba je dokończyć
ja dziś jadłam właśnie paluszki sezamowe marki Cymes Co do rozregulowania to ja mam tak zawsze, nie wiadomo kiedy ciocia mnie odwiedzi.. A ja w chłodne wieczory uczę się niestety.. koniec wakacji się zbliża
Loriette, a co po wakacjach? Szkoła czy studia?
Ubóstwiam książki, niezależnie od gatunku, pory roku, nastroju. Czytając, przenoszę się do innego świata, czasem zapominam o smutnej rzeczywistości, czasem żyję w dwóch światach jednocześnie. Czytanie jest dla mnie wielką magią
Madziu, książki to najlepsza używka, jaką kiedykolwiek wymyślił człowiek.
Żywca dobre było choć ja chciałam radlerka… niestety nie było a od zwykłych się odzwyczaiłam ale chyba ktoś pozazdrościł bo koncert mi się nie udał
Bardzo fajne książki
Żaneto a co nie wypaliło?
Ja dziś byłam na prawdziwych wiejskich doźynkach i wyobraźcie sobie, że nawet tam był Radler
Dożynki- zawsze kojarzyły mi się z obwarzankami Ja teraz czekam na festyn w Biskupinie
Zgadłaś, Cymes.
Też idę na piwko zaraz, fajnie posiedzieć wieczorem przy Żubrze
50lecie spółdzielni mieszkaniowej
Byłam wczoraj w jednej księgarni to nie było ani jednej z dwóch książek na które mam chęć (dzięki i przez ciebie)
Hi, hi Aniu, a które tak bardzo przypadły Ci do gustu?
„Opowieść niewiernej” i „Chłopiec z sąsiedztwa”
Aniu, też mam na nie chrapkę, i oczywiście na pozostałe również
po wakacjach czeka mnie matura !
Loriette- w takim razie trzymam kciuki. Które przedmioty sobie wybrałaś?
dziękuję. Mam rozszerzoną biologię i chemię więc coś z tego albo oba. Ogólnie ciągle zmieniam zdanie, nie wiem co z tego wszystkiego wyniknie..
O matko kochana! Loriette- podziwiam Cię. Chciałabym, aby chociaż odrobina Twojej chemicznej wiedzy spłynęła na moją osóbkę. Zwłaszcza chemia kosmetyczna
A co planujesz po maturze?
my za tydzień mamy dożynki i miodobranie z grą terenową
Loriette podziwiam ja podeszłam do podstwy z chemii i niestety nie zdałam dobrze, że to było rozszeżenie ale biologię też zdawałam rozszeżoną i dzięki anatomii zdałam