Zagubiona w pętli czasu (2/2017)

7 stycznia 2017 BohaterowieKsiążka  Brak komentarzy

Traktujesz życie jak jedną wielką niekończącą się imprezę, podczas której brylujesz na parkiecie, mieszasz przeróżne alkohole, wymyślasz i podejmujesz wyzwania, mające utrzymać pozycję liderki w towarzystwie.

Masz grupę przyjaciół, będących w stanie skoczyć za Tobą w ogień, przymykających oczy na dziwne nawyki, przywary; utwierdzających w przekonaniu o słuszności podjętych decyzji.

Pyskujesz rodzicom, flirtujesz z nauczycielem, każdą chwilę wyciskasz jak cytrynę.

Brawo! Jesteś gwiazdą szkolnych korytarzy. Pozwalasz prowadzać się za rękę licealnej gwieździe sportu, obiektowi westchnień niemalże całej, żeńskiej populacji placówki oświaty.

Czy jednak to wszystko daje Ci prawo do znęcania się nad słabszymi, bezbronnymi, niepopularnymi jednostkami?

A gdyby tak opatrzność miała wobec Ciebie poważne zamiary, zaplanowała przedwczesną, tragiczną śmierć, po której otrzymałabyś możliwość ponownego przeżycia ostatniego dnia swej kolorowej, płytkiej egzystencji.

Czy skorzystałabyś z szansy i naprawiła popełnione błędy?

Ile razy musiałabyś uczestniczyć w wydarzeniach, poprzedzających Twój zgon?

 Lauren Oliver 7 razy dziś

To moje trzecie spotkanie z Lauren Oliver. Literacką przygodę ze wspomniana autorką rozpoczęłam od Paniki, następnie sięgnęłam po pierwszy tom trylogii Delirium (a nawet po jego ekranizację). Jednak żadna z wyżej wymienionych książek nie rozgościła się na dobre w mojej wyobraźni, jak lektura, będąca przedmiotem dzisiejszej recenzji.

Na koncepcję bohaterki uwięzionej w pętli czasu, natrafiłam u Kate Atkinson (Jej wszystkie życia). Tam jednak miałam do czynienia z istotą, która ma przed sobą kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat ziemskiej egzystencji. Tutaj zaś pierwszoplanowa postać odtwarza dobę, poprzedzającą własną śmierć.

Nim jednak Samantha Kingston pojmie przyczynę owej anomalii oraz możliwości, jakie się z nią wiążą, kilkukrotnie doświadczy olbrzymiej straty, jej świat rozbije się na tysiące kawałków, dziewczyna zaś uzyska prawo do ingerowania w losy wielu osób. Musicie bowiem wiedzieć, iż nie tylko ona będzie nosić miano ofiary pewnego wypadku. Czy jednak zdoła uratować jakiekolwiek istnienie? Czy wyciągnie odpowiednie wnioski z zaistniałej sytuacji?

Lauren Oliver doskonale odnajduje się w rzeczywistości nastolatków. Jej książka przypomina zapis wiarygodnych wyczynów oraz autentycznych dyskusji, jakie toczą między sobą niedojrzałe już nie dzieci, jeszcze niedorośli. Kładzie nacisk na przekonujące tło dla fabuły. Szkolne realia, problemy, marzenia, kłótnie z rodzicami, pierwsze złamane serca, seks niedbale, pospiesznie uprawiany z niewłaściwą osobą w byle jakiej scenerii, niewybieganie w przyszłość, szukanie potwierdzenia własnej atrakcyjności wśród rówieśników, wszystko to kształtuje charakter młodych bohaterów.

Nie bez powodu palmę pierwszeństwa wręcza Sam, dziewczynie, która przez przypadek awansowała z pozycji prześladowanej kujonki na atrakcyjną partię, nastolatki, która na własnej skórze doświadczyła okrucieństwa ze strony pozostałych uczniów, by po latach zasilić szeregi oprawców. To ona posiada predyspozycje do tego, by ulepszyć świat, naprawić siebie, by obudzić uśpioną empatię, odrzucić maskę i zacząć oddychać pełną piersią bez krępujących ograniczeń.

7 razy dziś dostarcza wielu pretekstów do prawdziwych refleksji.  Nie jest to lektura lekka, czerpiąca siłę wyłącznie z nazwiska pisarki. Słowa autorki nie układają się w błahe frazesy, moralizatorskie slogany, przywodzące na myśl niedzielne kazanie.

Ujął mnie styl Oliver, pomysł na tekst oraz jego realizacja. Nie wyobrażajcie sobie, iż będziecie mieli do czynienia z ,,powtórką z rozrywki” przytaczaną tytułowe siedem razy. O, nie! Każda odsłona ostatniego dnia z życia Sam Kingston wniesie pewną innowację, uruchomi lawinę kolejnych wydarzeń, zwróci uwagę wspomnianej postaci na dotąd niedostrzegane aspekty.

Ponadto, autorka, zamykając przed dziewczyną pewne drzwi, zostawi jej uchylone okna, pozwoli dojrzeć do podjęcia odważnych decyzji i zmierzenia się z wiążących się z nimi konsekwencjami.

Nie sposób oderwać się od lektury, porzucając ją przed zaskakującym finałem, stanowiącym kwintesencję opowieści. Jednakże warto przeanalizować poszczególne wątki, postępowanie i historie drugoplanowych postaci, bez obecności których 7 razy dziś nie byłoby tą samą książką.

Oliver snuje wyrafinowaną opowieść, która z ogromną mocą oddziałuje na czytelnika. Plastyczne, ekspresyjne opisy przełomowych momentów w niezaprzeczalny sposób odbijają piętno w sercu czytelnika. To przejmująca historia, będąca w stanie nawrócić na właściwą drogę tych, którzy z niej zboczyli, pod warunkiem, że otworzą się na sugestie autorki, że pozwolą sobie na solidarność z Sam Kingston i jej rówieśnikami.

Lauren Oliver 7 razy dziś

7 razy dziś (Before I Fall)

Lauren Oliver

Przekład: Mateusz Borowski

Moondrive (Wydawnictwo Otwarte)

Kraków 2015, wydanie II

Półka: książka pochodzi z mojej biblioteczki, nie została przekazana w ramach współpracy

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

Zostaw komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>