-
Zagubiony
28 lipca 2022
Książka
-
Przejmująca historia przedstawiona z perspektywy nastolatków, którzy przedwcześnie pożegnali się z życiem.
Narrację naprzemiennie przejmują Ryder, chłopak, który zginął podczas rodzinnej eskapady oraz śmiertelniczka Maggie. To pomiędzy tym dwojgiem nawiąże się niecodzienna relacja. Duch pokocha istotę z krwi i kości. Ta miłość popchnie go do czynów, łamiących zasady wszechświata, sprawi, że spróbuje oszukać przeznaczenie.
Z jednej strony książka ujmuje prostotą formy, nie oznacza to jednak, że ma wiele wspólnego z dziecięcą naiwnością. Jest dosadna w swym przekazie, ujmuje szczerością.
Kolejne strony przedstawiają
etapy irracjonalnej znajomości wspomnianych postaci, odkrywają przed czytelnikiem wizję autorki ,,życia po drugiej stronie”. Tytuł powieści idealnie koresponduje z sytuacją Rydera oraz jego współtowarzyszki Jade, która również odrzuciła możliwość opuszczenia Ziemi.
Przygnębiająca aura śmierci, towarzysząca bohaterom, potęguje poczucie żalu, niesprawiedliwości, wynikające z przekonania, że koniec istnienia w świecie materialnym nadszedł zbyt szybko, nie dając szansy na to, by dorosnąć. Narastająca frustracja motywuje Rydera do działania. Przejmując ciało przypadkowego śmiertelnika, duch ingeruje w los Maggie. Czy jednak jego postępowanie jest właściwe? Czy kierują nim szlachetne pobudki?
Nierozczarowujące zakończenie stanowi dodatkowy atut Zagubionego.
Kilka razy zdarzyło mi się uronić łzy w trakcie lektury. Co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że to był dobrze zainwestowany czas.
Zagubiony (The Wanderer)
Josie Williams
Przekład: Alina Patkowska
Warszawa 2022
Harper Collins
Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej biblioteki
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Najnowsze komentarze
EWELINA: ŚWIETNY POMYSŁ. DZEKI ZA »
Natalia: chciałabym kupić są »
Barbara: Witam serdecznie »
li_lia: Dzień dobry. Niestety »