A może tak zapałeczkę na ząb?

25 sierpnia 2012 Kuchnia  17 komentarzy

Przepis na słodkie zapałki znalazłam na blogu pewnej bardzo uzdolnionej kobiety, która przetłumaczyła go z niemieckiego źródła.

Postanowiłam go zmodyfikować, ponieważ za pierwszym razem zamiast wałeczków otrzymałam placki. Tak kombinowałam, aż wyszły jadalne koleżanki podpalaczy.

Nie taka zapałka straszna, jak na pierwszy rzut wygląda.

Składniki:

125 g masła
125 g cukru
2 łyżeczki przypraw do piernika
1 paczuszkę cukru waniliowego
2 jajka
150 g mąki
150 g zmielonych płatków owsianych
70 g mąki ziemniaczanej

na lukier:
75 g cukru pudru
2 łyżki wody
galaretkę-truskawkową (sam proszek)

Do miski wrzuciłam miękkie masło, przyprawy piernikowe i cukier waniliowy. Podane komponenty wymieszałam mikserem na puszystą pianę. Następnie zaczęłam dodawać jajka. Na samym finiszu wsypałam obie mąki i zmielone płatki owsiane. Całość połączyłam ze sobą. Dzięki temu uzyskałam bardzo gęstą masę, którą owinęłam folią i wsadziłam na całą noc do lodówki.

Naprawdę istotne jest, by ciasto długo przeleżało w chłodzie. Inaczej nie będzie chciało z nami współpracować.

Późnym rankiem przygotowałam sobie mąkę w salaterce. Potrzebna mi była do obtaczania pałeczek. Odrobinę ciasta nabierałam w dłoń i turlałam, aby powstał z niego wałeczek. Im cieńszy tym ładniej będzie się potem prezentował. Moje niestety przypominają powykręcane patyki, ale wierzę, że w Waszym wykonaniu wyjdą perfekcyjnie :)

Gotowe podstawy zapałek wyłożyłam na blasze i zapiekałam w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku ok 12 minut.

 

Aby moje maleństwa miały ręce i nogi musiałam im dorobić kolorowe główki. W tym celu z wody i cukru pudru  przygotowałam lukier, w którym maczałam końcówkę każdej zapałki. Następnie szybko obsypywałam ją galaretką i zostawiłam do wyschnięcia.

Z podanego przepisu wyszło bardzo dużo ciekawych przekąsek.

O ile dobrze pamiętam moje fotki znajdziecie na Cin Cinie i bodajże na SDCV :)

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

17 komentarzy w A może tak zapałeczkę na ząb?

  • wiola says:

    Ale cudeńka :) Muszę wypróbować.

  • mentoska says:

    Ehh, za dużo tych przepisów dodajesz, Ewo, zamiast schudnąć – przytyję, jak tak dalej pójdzie :( To wszystko tak smakowicie wygląda, że naszła mnie ochota na piernik, właśnie się piecze w piekarniku ;)

    • li_lia says:

      Mentosko- trochę przyjemnosci nam się od życia należy :) Nie żałuj sobie. Mogę się wprosić na pierniczek?

  • mentoska says:

    I znowu nie na temat napisałam, ale zobaczyłam w składnikach przyprawę do piernika i musiałam :P

  • Loriette says:

    smakowite zapałki :) bardzo ciekawy pomysł z tym lukrem i galaretką, wyszedł fajny kolorek. zapłki skojarzyły mi się z paluchami wiedźmy :P http://www.wielkiezarcie.com/recipe45668.html

    • li_lia says:

      Loriette- masz racje, bardzo podobne hihi. A paluchy kiedyś chciałam na Haloween zrobić :)

  • mentoska says:

    Oczywiście, że możesz ;)

  • mentoska says:

    http://ambasadorka-testerka.blogspot.com/2012/08/zapraszam-panstwa-na-podwieczorek.html

    Tutaj się schował piernik dla Ciebie ;)

    • li_lia says:

      Dziękuję Mantosko :) Mniam

  • mamaagatki says:

    Zajrzałam do linku podesłanego przez Lorriettę, ale bombowe te paluchy wiedźmy :)

  • Magdalena says:

    Pomyslowe :)

  • Loriette says:

    cieszę się, że się spodobały :) Idealny pomysł na halloween dla dzieciakow :)

  • Loriette says:

    i nie tylko, dorosli też na pewno z chęcią schrupią takie ‚paluszki’ :)

  • malwa03 says:

    Pychotka♥♥♥

  • Żaneta says:

    Ewo uwielbiam Twojego bloga ale chyba przestane wchodzić na przepisy :) aż tyle pyszności co nam prezentujesz to jest poprostu niemożliwe :) mam ochotę lecieć do kuchni i piec i gotować :)

    • li_lia says:

      Zanetko, nie rób mi tego :)
      Gotuj, piecz, pichć :)

  • Żaneta says:

    niestety moje biodra sie poszeżają :) i trzeba troszke przystopowac

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>