-
Ciasto marchewkowo-dyniowe nadziewane migdałami
7 września 2012 Kuchnia
-
Ciasto marchewkowe jest jak wielowątkowa lektura.
Niby tytuł zdradza istotę powieści, ale jednak z każdym wersem jesteśmy coraz bardziej zaskakiwani.
Moja wariacja na temat jesiennego przysmaku przypadnie do gustu chrupaczom.
Ciasto bowiem zaskakuje różnorodnością faktur.
Wierzch oraz spód nawiązuje do tradycyjnego biszkoptu, ale środek wypełniony jest przyjemnie trzeszczącymi między zębami wiórkami kokosowymi oraz migdałami.
Jakby tego było mało, esencję ciasta stanowi krem z dyni, wzbogacony słodką… papryką, dzięki któremu deser nabiera kremowego smaku i przedłużającej jego żywot wilgotności.
Zaraz, zaraz.
A gdzie podziała się marchewka?
Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Mój kochany smartfon wyjechał w ramach reklamacji na gwarancyjne wczasy. Korzystam zatem z wysłużonego telefonu, który niejeden wypadek w swoim długim istnieniu już przeżył.
Wracając do ciasta…
Jeśli szukacie prostego przepisu, dzięki któremu uzyskacie aromatyczne i sycące ciasto- moja propozycja spełni Wasze wymagania. Marchewkowo-dyniowy deser możecie uszlachetnić, przecinając go na połowę i wypełniając kremowym serkiem. Poszczególne kwadraty warto ozdobić kleksem bitej śmietany, albo całość po prostu oblać gorącą czekoladą.
Z podanych składników otrzymacie średniej wielkości blachę ciasta, które zaledwie odrobinę powiększy podczas pieczenia swoją objętość.
Niezbędne komponenty:
- kostka rozpuszczonego masła
- 4 duże jaja
- 1,5 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- garść zmielonych migdałów
- garść wiórek kokosowych
-starta marchewka- ilość wedle uznania (w moim przypadku było to troszkę więcej niż 1/2kg)
- 1/2 szklanki zmiksowanego miąższu dyni
Białka ubiłam na sztywną pianę.
W międzyczasie zabrałam się za najgorszą czynność, jaką było obieranie i ścieranie na grubych oczkach tarki rudej marchewki.
Do miski wrzuciłam żółtka, cukier, mąkę, proszek, paprykę, wlałam rozpuszczone masło, dodałam wiórki kokosowe, migdały, marchewkę i zmiksowany kawałek dyni. Podane składniki dokładnie ze sobą wymieszałam. Następnie dodałam pianę z białek i delikatnie, aby nie zniszczyć puchu, połączyłam z pozostałą masą.
Nagrzałam piekarnik do 180 stopni.
Surowe ciasto przelałam do foremki, wygładziłam powierzchnie smakołyku i wsadziłam na godzinę do piekarnika.
Unoszący się w kuchni aromat sprawił, że niedługo po tym, jak ciasto doszło do siebie, pokroiłam jeszcze ciepłe kawałki, po czym kilka z nich od razu zatańczyło tango w moim żołądku
Smacznego!
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
brzmi przepyznie kurcze aż się głodna zrobiłąm
Zanetko a ja wlasnie jestem glodna a nie chce mi sie nic robic. Ewciu moze zaserwujesz kawaleczek dla mnie
Skorzystam niebawem z Twojego przepisu
Lenko- zapraszam serdecznie
to i ja się wproszę bo u mnie kuchnia nie działa
Chodźcie, przyjeżdżajcie. Lilka zaprasza
ciekawe połączenie musi być pyszne, ja lubię ciasto marchewkowe
Podaj adres, zamawiam bilet i lece do Ciebie
Lenko- wyślę po Ciebie limuzynkę, co się będziesz gniotła w pociągu
Też lubię marchewkowe ciasto ale z dynią jeszcze nie próbowałam. A w tym roku nie mam u siebie prawdziwej dyni, tylko ozdobne posadziłam, świetne „wyszły”
Dzisiaj ponownie zaszalałam z dynią. Zrobiłam pierogi z nadzieniem dyniowo-truskawkowym. Truskawki oczywiście ze słoika
Dynia to akie wdzięczne warzywo, którego nie doceniamy, a szkoda.
I te malutkie, ozdobne dynie, wspaniale wpisują się w kuchenny nastrój, ale również w ogrodzie pięknie wyglądają