-
Domowe drożdżówki z serem
26 sierpnia 2012 Kuchnia
-
Nie musicie pukać.
Drzwi do mojej kuchni stoją przed Wami otwarte.
Wydobywający się z przytulnego miejsca zapach działa niczym najlepszy drogowskaz.
Usiądźcie wygodnie.
Nad kubkami z kawą niespiesznie unosi się gorąca para.
Idyllę przerywa czasomierz piekarnika.
Zaraz honorowe miejsce na stole zajmą drożdżówki z białym serem.
Przyjemnie parzą w język.
Częstujcie się.
Wiecie, co jest najlepsze w drożdżówkach? Środek- nadzienie. Bez niego jedlibyśmy zwyczajne bułki.
Własnoręcznie, z czułością wykonane drożdżówki mogą być niecodziennym wyznaniem miłości.
Zaproście swoją drugą połówkę na randkę do kuchni.
Nawet jeśli pierwsze próby okażą się niebyt udane. Przecież liczy się Wasze zaangażowanie i pomysł na niecodzienne przeżycie spotkania.
Niech ugniatające drożdżowe ciasto dłonie będą zapowiedzią pieszczot, które zwieńczą udany wieczór.
Przecież trzeba będzie spalić te słodkie kalorie…
Drożdżówki z serem (przepis z internetu)
Składniki:
Ciasto:
5 dag świeżych drożdży
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 łyżka cukru
1/2 szklanki maki4 duże żółtka
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżki cukru waniliowego
3 szklanki mąki
4 łyżki roztopionego masłaNadzienie serowe:
4 łyżki miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru (lub więcej)
1 żółtko
1 łyżka cukru waniliowego
400-500g sera twarogowegoW ulubionym garnku podgrzałam mleko. Po zdjeciu z ognia wkruszyłam drożdże, mąkę oraz cukier. Składniki wymieszałam ze sobą, pozostawiając kilka grudek. Następnie nałożyłam przykrywkę, owinęłam ścierką garnek i schowałam go pod kołdrę. Tak, tak. Nawet latem śpię pod kołdrą. Ciasto drożdżowe nie lubi przeciągów ani ruchu. Musi spokojnie rosnąć w ciepłym i bezpiecznym miejscu. Gdzie będzie mu lepiej niż w moim łóżku? Zostawiłam je tam na 20 minut.
W rondelku rozpuściłam masło. W osobnej misce ubiłam żółtka z cukrem. W dużej misce rozpyliłam przesianą przez sito mąkę. Przyniosłam wyrośnięty rozczyn i przelałam do miski jego zawartość. Następnie dodałam zrobiony wcześniej kogel-mogel. Zaczęłam ugniatać. Powoli dodawałam przestudzone masło. Gdy ciasto nabrało pięknego połysku, stało się na tyle elastyczne, by odchodzić od dłoni, uformowałam z niego pokaźną kulę. Wpakowałam ją z powrotem do garnka. Przykryłam pokrywką i ścierką i odniosłam pod kołdrę. Spędziło tam trzy kwadranse.
Gdy ciasto podwajało swoją objętość, zajęłam się przygotowaniem serowej masy.
Miękkie masło utarłam z cukrem pudrem oraz żółtkiem. Pod koniec ubijania wsypałam cukier waniliowy oraz zmielony biały ser. Zmieniłam rączkę w mikserze na końcówkę typową dla blendera. Chciałam uzyskać idealnie gładką konsystencję.
Wyjęłam ciasto. Podzieliłam je na porcje. Każdą z nich rozwałkowałam na grubość ok. 2cm. Zawczasu przygotowałam sobie miseczkę, którą wycinałam krążki. Ulżyłam je na blasze. Przykryłam ściereczką i pozwoliłam im ponownie zwiększyć swoją objętość.
Nastawiłam piekarnik na 180 stopni.
Wykorzystałam dno szklanki, by w każdym krążku zrobić wgłębienie, które wypełniłam serową masą. Na samym końcu bułki posmarowałam roztrzepanym jajkiem.
Drożdżówki zapiekałam ok. 25 minut, aż apetycznie się zrumieniły.
Smacznego!
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
Mniam … jak ciocia mogła mnie nie zaprosić na takie słodkości hehe ?
Niunia, ja się dopiero teraz zorientowałam z kim mam do czynienia Hihi.
Uwielbiam drożdżówki, ale sezon u mnie na drożdżówki rozpocznie się w zimie
o rany, ja poproszę, wyglądają jak moje z młodych lat jak jeździłam do Bydzi i tylko tam takie były…mmm jakie wspomnienia, zawsze po jednej dla każdego w domu i jeszcze po jednej do pociągu pyszności, przepis zapisałam i zrobię, smaka mam :*
Polecam Dorotko
Ewanko, jakie wówczas pieczesz? Czym nadziewasz?
Nie, no nie! Jak do Ciebie codziennie zaglądałam, tak przestanę, bo moja dieta naprawdę mocno na tym ucierpi.. Za dużo słodkości tutaj
Mentosko- Nawet nie próbuj hihi
to prawda Mentosko, tyle tu pyszności aż ślinka cieknie. Drożdżowki wyglądają genialnie i ten serek.. ach.
Uwielbiam ciasta/słodycze z serem
słodzutko chyba zaraz je zrobię:)hihi
pychota!
znowu to samo ślinka mi cieknie i nie mogę się oprzeć aż czuję ich zapach… przypomniało mi się jak na wakacje jako dziecko jeździłam na wieś i ciocia zawsze robiła pych drożdżówkę albo z kruszonką albo właśnie z serem PYSZNOŚCI