Domowe Lubisie

22 stycznia 2013 Kuchnia  26 komentarzy

Nie wierzcie Lubisiom. Będą Was mamić biszkoptowym ciałem, czekoladowym wnętrzem i ckliwymi mordkami.

Ta szybka przekąska zdetronizowała drugie śniadanie nie tylko na ekranach naszych telewizorów. Słodkie niedźwiadki spoglądają na klientów zza sklepowych półek, przypominają o swoim istnieniu na stronach popularnych gazet. Są jak Kasia Cichopek u szczytu swojej kariery.

Jeśli nie potraficie z nich zrezygnować, zapraszam Was do kuchni. Przygotujcie mikser, kilka niezbędnych składników oraz ulubiony gorący napój. Zanim herbata bądź kawa zdąży wystygnąć, ciasto na domowej roboty Lubisie będzie gotowe do pieczenia.

DSC_0045

Niewątpliwą zaletą tego wypieku jest fakt, iż nie trzeba poświęcać mu zbyt wiele uwagi. Posiadając odpowiednią formę, która nadaje kształt naszym misiom, możemy co prawda pobawić się w ich ozdabianie, ale znacznie łatwiej i szybciej będzie jeśli po prostu nafaszerujemy niedźwiadki suszonymi owocami. W moim przypadku będą to Jagody Goji od Sante. W przeciwieństwie do żurawiny, którą zajadam się garściami, jagody w trakcie pieczenia nie zwiększą swojej objętości, przyjemnie nie napuchną, ale staną się bardziej miękkie. Ponadto w jasnym cieście wyglądają jak zatopione rubiny.

DSC_0016

Swoją blachę zakupiłam wieki temu w Biedronce za niecałe 17zł. Podobne produkty pojawiają się w tym dyskoncie cyklicznie. Niska cena idzie w parze z jakością, także naprawdę warto zainwestować w podobną formę, zwłaszcza jeśli macie w domu małych łasuchów.

Aby upiec 12 sztuk potrzebowałam:

- 3 jajek

- 1/4 szklanki cukru (w przepisie, który znalazłam w Internecie jest 1/2, ale połowa naczynia to naprawdę za dużo)

- 1/2 szklanki mąki

- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

- 2 łyżeczek kakao

- garść jagód Goji

DSC_0017

Nastawiamy piekarnik na 180 stopni.

W pierwszej kolejności zabieramy się za zrobienie biszkoptu. W tym celu ubijamy białka na sztywno. Gdy uzyskamy gęstą pianę, powoli dodajemy do niej żółtka i resztę sypkich składników z pominięciem kakao i jagód. Ostrożnie mieszamy wszystkie komponenty. Kilka łyżek masy przekładamy do czystej salaterki i łączymy z kakao. Do białego ciasta dodajemy jagody.

DSC_0020

Na dno formy najpierw wlewamy ciemną masę, starając się trafić w uszy, nos i łapki misiów. Następnie ostrożnie przykrywamy to jasnym ciastem. Jeśli zależy Wam na tym, by niedźwiadki miały idealny kształt, formę należy wypełnić do 3/4 jej wysokości. W przeciwnym razie ciasto  stworzy dodatkowe tło dla przekąsek. Blachę wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 20 minut.

DSC_0021

Na zdjęciach możecie zobaczyć co się dzieje, gdy przesadzimy z ilością ciasta.

DSC_0043

DSC_0042

Z przepisu uzyskacie 12 miękkich, słodkich i delikatnych przekąsek, które wywołają uśmiech na twarzach Waszych pociech i szybko znikną z talerza.

Więcej na temat jagód Goji przeczytacie na moim blogu TUTAJ

li_lia

W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.

26 komentarzy w Domowe Lubisie

  • mentoska says:

    I to mi się podoba. Sama kiedyś pożerałam Lubisie, ale stwierdziłam, że lepszym pomysłem będzie zrobienie czegoś podobnego w domu. Nie mam co prawda „misiowej” formy, ale będę próbować tego przepisu :)

    • li_lia says:

      Justynko, mozesz z tego ciasta upiec babeczki.

  • wiola says:

    super, będę polowała na te foremki :)

    • li_lia says:

      Polecam. Zwłaszcza Amci powinny przypaść do gustu.

  • Andzia6668 says:

    Ciekawe od jakiegoś czasu chodzi za mną kupienie foremek z Biedronki i jakoś nie mogę do niej dojśc :)

    • li_lia says:

      No to teraz nie znajdziesz juz wymówki :)

  • Marta says:

    mam taką samą blachę – piekłam z przepisu na W-Z kę – kakaowe. Twoja propozycja do wypróbowania :)

    • li_lia says:

      Jak dodałam za dużo kakao i zrobiłam wersję czekoladową to już w ogóle nie było widać poszczególnych części ciała niedźwiedzi :(

  • Pietrucha says:

    Uwielbiam Lubisie, jednak uważam, że 1.30 to o wiele za drogo, więc ich nie kupuje, ale widze, ze teraz bede je mogła zrobić sama :)

    • li_lia says:

      Ja tak samo przeliczam ukochane muffinki w nowej cukierni :( Ale dopóki nie zakupię odpowiedniej formy jestem zmuszona na kupowanie specjałów.

  • Pastelle says:

    Pamiętam jak zazdrościłam Ci tej foremki. Teraz dopadłam swoją, niemal identyczną. Moje misie są jednak większe – na blaszce mieści się ich 6. W końcu muszę coś w niej upiec, bo stoi taka nowa… Wspaniałe te Twoje Lubisie.

    • li_lia says:

      Gosieńko, czekam na Twoje miśki. Na pewno je ładnie ozdobisz :)

  • ave123 says:

    świetne te Lubisie :) uwielbiam … Co prawda nie mam takiej foremki jeszcze, ale będę na nią polować :) Czy zamiast jagód Goji można dodać jakieś inne dodatki?

    • li_lia says:

      Kochana, co tylko sobie zapragniesz. Rodzynki, czekoladę (Nutellę też), wiórki kokosowe, żurawinę.

  • Karcelka says:

    Zapraszam do mnie,otagowałam Cię,niestety nie mogę wkleic linku do posta :/

  • Ona i Ona says:

    Do wypróbowania:) U nas Lubisie może jeść tylko Starsza, więc nie kupujemy, ale jeśli odpowiednio zmodyfikuję przepis, to Młodsza też będzie mogła spróbować:)

    • li_lia says:

      Córcia ma alergię pokarmową?

    • Ona i Ona says:

      Tak, nie toleruje mleka krowiego i kakaa.

    • li_lia says:

      Zamiast mąki możesz dodać zmielonych migdałów, ale czym zastąpić kakao? Może odrobiną dżemu, żeby miśki miały kolor?

  • nikollet85 says:

    ojejku jakie świetne:)
    teraz to tylko trzeba kupic foremke do misiów i robić:)
    ale mi smaka narobiłas:)

    • li_lia says:

      :)

  • QueenIris says:

    Ale świetna foremka;) Twoja kreatywność nie zna granic:D

  • Yulia says:

    Nie lubię kupnych Lubisi, ale takie domowe bardzo chętnie bym zrobiła. Muszę zapolować na taką blaszkę.

  • Mirka says:

    ale super :) ja nie lubię tych kupnych Lubisi podjeżdżają chemią

  • Margaretka says:

    Urocze :)

  • Alexa says:

    Witam.
    Właśnie zakupiłam w Biedronce taką foremkę za prawie 8 zł :) . Przepis wydrukowałam i idę upiec synkom misiową niespodziankę.
    Pozdrawiam serdecznie
    PS. W końcu znalazłam przepis na misie bez tłuszczu :)

Zostaw komentarz Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>