-
Grzechu warty Dacquoise
26 czerwca 2012 Kuchnia
-
Zakochałam się w pierwowzorze tego tortu. Pochodzący ze znanej cukierni wypiek na pierwszy rzut oka wyglądał bardzo niepozornie. Niby jak można rozkoszować się nadzianą bezą? Jeśli dwa lśniące krążki nafaszerujemy daktylami, migdałami oraz orzechami i przełożymy wyszukaną masą to w rezultacie uzyskamy słodki majstersztyk.
Balansując na granicy przesady, postanowiłam ulepszyć sprawdzony torcik masą krówkową. I chociaż to ona miała być gwiazdą recenzji, musiała zrezygnować z tronu i ustąpić go tortowi Dacquoise.
Masa krówkowa smak: kajmak, Bakalland
460g
dostępna w Biedronce
cena ok. 5zł
Z jednej strony trochę mi wstyd, że nie chce mi się samodzielnie przygotować masy krówkowej, ale skoro Bakalland ma w swym asortymencie produkt bliski ideału i to jeszcze w kilku smakach czuję się usprawiedliwiona. W puszce z wygodnym otwarciem (easy open) znajduje się mleczna masa, składająca się z : cukru, wody, mlecznego proszku (26,1%), serwatki (z mleka) i lecytyny sojowej, pełniącej funkcję emulgatora.
Po otwarciu opakowania produkt należy przechowywać w lodówce nie dłużej niż 48 godzin.
Masa Bakalland ma przyjemny krówkowy zapach i karmelowy kolor. Konsystencja produktu pozwala go bez problemu rozsmarować na wszelakich powierzchniach- tutaj sprawdzą się zarówno wafle jak i ciasta. Nie zawiera grudek, jest gładka, wręcz aksamitna.
Produkt jest bardzo, bardzo, bardzo słodki. Dlatego odradzam spożywanie go solo. Masa została stworzona do tego, by towarzyszyła innym potrawom. Po podgrzaniu zamieni się w idealną polewę do lodów, albo owoców.
Pojemność puszki wystarczy do jednego wypieku i jeszcze zostanie odrobina, by uszlachetnić smak zwyczajnych biszkoptów, z których można zrobić markizy. Jednak 460g produkty dostaniemy wyłącznie w Biedronkach. W spożywczakach i marketach dostępne są 400g puszki.
Genialnie smakuje jako nadzienie drożdżowych rogalików. Można nią również nafaszerować ciasto francuskie. Wylewająca się z ciepłych ciasteczek masa przyjemnie parzy język.
W 100g produktów znajduje się 309 kalorii, niecałe 57g węglowodanów, 5g białka.
Chociaż moim faworytem jest masa krówkowa o kokosowym smaku, również kajmak należy do słodkości, które z przyjemnością Wam polecę.
Tort Dacquoise
Nie wiem kto pierwszy odtworzył w domowych warunkach to cudeńko, ale jestem tej osobie dozgonnie wdzięczna.
Ten tort, mimo iż jest kaloryczną bombą, pozwala urzeczywistnić marzenia o rozkoszy podniebienia, która nie ciąży na sumieniu. Delektując się kawałkiem tej bezowej chmurki za każdym razem zachłannie spoglądam w stronę dokładki. Jednak i tutaj wskazany jest umiar, bowiem dwie spore cząstki tej grzesznej całości stanowią absolutne maksimum. Po trzech człowiek nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Słodycz uderza do głowy, rozleniwia i wprowadza w stan zawieszenia.
Przygotowanie tortu zabiera kilka godzin. Najpierw pieczenie bez, potem ich suszenie. Ale chyba największym wyzwaniem jest odklejanie pergaminu od białych krążków i przenoszenie ich na paterę tak, by nawet kawałek się nie ukruszył. Dlatego życzę Wam sporej dawki cierpliwości i ostrożności, która zaprocentuje wspaniałym wypiekiem.
Tort Dacquoise
Składniki na bezy:
- 6 dużych białek
- odrobina soli
- 300g cukru pudru
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka octu winnego
- pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
- pół szklanki pokrojonych daktyli
- ¼ szklanki zmielonych migdałów
Składniki na krem:
- 2 łyżki kawy rozpuszczonej w 2 łyżkach gorącej wody
- 300ml zimnej śmietany kremówki
- 250g zimnego serka mascarpone
Dodatkowo:
- masa krówkowa- smak kajmakowy lub orzechowy
- kakao do posypania
- mała garść rodzynek
Kuchenne czary-mary czyli domowy Dakłas
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni z termoobiegiem.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie stopniowo dodajemy cukier, który podzieliliśmy na 3 partie. Od twardości piany zależy wygląd bezy. Im mocniej ubita tym bardziej puszyste krążki otrzymamy. Dosypujemy mąkę ziemniaczaną i dodajemy ocet. Następnie wyłączamy mikser. Wsypujemy bakalie i delikatnie mieszamy łyżką.
Masę dzielimy na dwie części. Każdą z nich wykładamy na pergaminy dwóch blach i formujemy okręgi. Możecie to zrobić na oko, albo wcześniej narysować pożądany kształt. Ważne jest, aby nie wygładzać powierzchni fali. Im więcej zawijasów, nierówności tym lepszy efekt końcowy.
Blachy wstawiamy do piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 130 stopni. Pieczemy przez półtorej godziny, co pół godziny zamieniamy miejscami blachy.
Po tym czasie pozostawiamy ,,ciasta” w zamkniętym piekarniku, aby przestygły.
Krem
Ubijamy na sztywno kremówkę. W osobnej misce miksujemy na wolnych obrotach serek. Do zimnej kawy dodajemy odrobinę śmietany oraz serka, dokładnie mieszamy. Następnie do mascarpone dokładamy śmietanę i miks kawowy. Ubijamy do uzyskania puszystej i gęstej konsystencji.
Przygotujcie sobie paterę na której spoczywać będzie tort. Połóżcie na niej spód słodkości i pokryjcie go warstwą masy krówkowej. Później równomiernie nałóżcie krem, który posypcie rodzynkami. Wierzch tortu od spodu posmarujcie masą krówkową i przykryjcie nim swoje dzieło. Górę tortu Dacquoise warto udekorować kakao przesianym przez sitko, czerwonymi porzeczkami albo bakaliami.
Niebo w gębie
li_lia
W październiku 2010r. zostałam mamą. Od tamtej pory godzę domowe i macierzyńskie obowiązki ze swoją pasją- pisaniem. Klawiatura jest moją najlepszą przyjaciółką. Piszę, ponieważ czuję potrzebę okiełznania myśli za pomocą liter.
slinka mi cieknie!!! chce chce chcee;D smaczengo:)
Zapraszam Cię Moja Droga na kawałek
Mmmm smakowicie wygląda! Aż ślinka mi cieknie. Jestem codziennie na Twoim blogu, już się uzależniłam
Miło mi na sercu, gdy czytam takie ,,wyznania”. Mam nadzieję, że z czasem będę mogła wynagrodzić takich wiernych czytelników jak Ty Mentosko.
Gdzie mieszkasz? chwila i jestem;D
Zapraszam Powiem, ale tylko na uszko
Dzięki za przepis! Rodzinka ucieszy się z nowego wypieku Zrobię w ten weekend. Miałam okazję wypróbować z tej firmy masę krówkową kokosową i truflową. Obie pyszne, choć ta druga, bardzoo słodka.
Tabasko- daj znać jak Ci wyszło Fotka mile widziana )
wspaniały tort, narobiłaś mi ochoty na slodkie. A co do tych mas krówkowych to próbowałam o smaku orzechowym, kakaowym i tradycyjny kajmak i jakoś nie przypadły mi do gustu. Zastanawia mnie smak truflowy i kokosowy, bo kokos uwielbiam. A co do tradycyjnego kajmaku to wolę specjalne mleko skondensowane do gotowania. Nie ma wtedy grudek, które znajduje w masie z baklalladnu. Pozdrawiam